Na temat skalowania w modelarstwie mam swoją teorię. Nie da się, a nawet nie należy, wykonywać wszystkiego w skali. Niektóre elementy muszą być przeskalowane, po to właśnie by były widoczne. Wyobraź sobie poszycie burtowe okrętu w skali 1:200 mające w rzeczywistości 15mm. O skali 1:700 lub 1:1000 nawet nie wspomnę. Olinowania wszelkiego typu są elementami, które są przeskalowywane najczęściej. W skali byłyby zupełnie niewidoczne.darfu pisze: Zyłka jest 0,2mm czyli w przeliczeniu 4cm. Czy liny te były grubsze? Mogę zakupić grubszą żyłkę albo pomalować tą na czarny kolor. Co polecacie!!!
*[Relacja/Okręt] USS Lexington z GPM - do 3 razy sztuka
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam !
Upłynął kolejny tydzień, nie było zbyt dużo czasu ale udało się zrobić 3 łodzie ratunkowe. Tak jak pisałem w poprzednim poście pokaże bardziej szczegółowo relacje z ich budowy.
To są elementy przygotowane oraz wyretuszowane:
A teraz budowa. Kolejne zdjęcia pokazują fazy oklejania dna burtami wewnętrznymi, przyklejenie ławeczek (nie wiem jak nazwać ten element), przyklejenie poszycia zewnętrznego oraz uzupełnienie o drobiazgi (ster, śruba).
Gotowe łodzie zajęły należne im miejsce.
Liny hamujące wykonałem z żyłki 0,3mm i pomalowałem farbą. Ponieważ farba nie pokryła idealnie żyłki wykorzystałem to do wykonania zdjęcia z lampą błyskową stąd ich jasny kolor i przez to je widać. W rzeczywistości wyglądają OK.
Zostało jeszcze do wykonania 5 szalup i zabiorę się za siatki ochronne.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie tą relacją wszystkim forumowiczom.
Upłynął kolejny tydzień, nie było zbyt dużo czasu ale udało się zrobić 3 łodzie ratunkowe. Tak jak pisałem w poprzednim poście pokaże bardziej szczegółowo relacje z ich budowy.
To są elementy przygotowane oraz wyretuszowane:
A teraz budowa. Kolejne zdjęcia pokazują fazy oklejania dna burtami wewnętrznymi, przyklejenie ławeczek (nie wiem jak nazwać ten element), przyklejenie poszycia zewnętrznego oraz uzupełnienie o drobiazgi (ster, śruba).
Gotowe łodzie zajęły należne im miejsce.
Liny hamujące wykonałem z żyłki 0,3mm i pomalowałem farbą. Ponieważ farba nie pokryła idealnie żyłki wykorzystałem to do wykonania zdjęcia z lampą błyskową stąd ich jasny kolor i przez to je widać. W rzeczywistości wyglądają OK.
Zostało jeszcze do wykonania 5 szalup i zabiorę się za siatki ochronne.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie tą relacją wszystkim forumowiczom.
... kolejna relacja z tygodniowej zabawy.
Etap z budowy okrętu pod nazwą "łodzie ratunkowe" zakończony. Na koniec poszły pod skalpel zabudowane łodzie motorowe.
Tak wygląda ich większa część na swoim miejscu. Ostatnia będzie zaprezentowana jak przyjdzie kolejna dostawa relingów.
Zacząłem też robić siatki ochronne. Na razie tylko na dziobie i z lewej burty, ale dostrzegam już kolejny problem:
Muszę pomyśleć co zrobić aby te siatki były bardziej obwisłe a nie pofałdowane.
Na ten tydzień planuję dokończyć siatki i może zacznę dźwigi.
Aha, na zdjęciach zauważyłem spore braki w retuszu, to kolejna rzecz do zlikwidowania. Do tej pory malowałem poszczególne elementy przed przyklejeniem, a teraz się boję malowania na modelu aby go nie zapaprać.
Pozdrawiam.
Etap z budowy okrętu pod nazwą "łodzie ratunkowe" zakończony. Na koniec poszły pod skalpel zabudowane łodzie motorowe.
Tak wygląda ich większa część na swoim miejscu. Ostatnia będzie zaprezentowana jak przyjdzie kolejna dostawa relingów.
Zacząłem też robić siatki ochronne. Na razie tylko na dziobie i z lewej burty, ale dostrzegam już kolejny problem:
Muszę pomyśleć co zrobić aby te siatki były bardziej obwisłe a nie pofałdowane.
Na ten tydzień planuję dokończyć siatki i może zacznę dźwigi.
Aha, na zdjęciach zauważyłem spore braki w retuszu, to kolejna rzecz do zlikwidowania. Do tej pory malowałem poszczególne elementy przed przyklejeniem, a teraz się boję malowania na modelu aby go nie zapaprać.
Pozdrawiam.
Może spróbować obciążyć te siateczki kulkami z łożysk rowerowych i czymś utrwalić ten kształt?
Bardzo mi się ten typ lotniskowca właśnie z początku jego służby jeszcze taki nie upakowany tą artylerią p.lot.
Bardzo mi się ten typ lotniskowca właśnie z początku jego służby jeszcze taki nie upakowany tą artylerią p.lot.
W budowie: Halny;
witaj Piterski !
Na początku też tak myślałem i chciałem posmarować siatkę glutem, ale boję się, że kuleczki się przykleją do siatki.
Drugie rozwiązanie to obciążyć haczykiem i wtedy posmarować klejem, ale kształt może być za bardzo do szpica. Wbrew pozorom jest to sztywny materiał.
Będę przeprowadzał jeszcze próby termiczne, ale te wypadną chyba najgorzej.
pzdr
Na początku też tak myślałem i chciałem posmarować siatkę glutem, ale boję się, że kuleczki się przykleją do siatki.
Drugie rozwiązanie to obciążyć haczykiem i wtedy posmarować klejem, ale kształt może być za bardzo do szpica. Wbrew pozorom jest to sztywny materiał.
Będę przeprowadzał jeszcze próby termiczne, ale te wypadną chyba najgorzej.
pzdr
To właduj tam kulki i podgrzej suszarką do włosów - potem możesz przełączyć na zimny powiew i szybko ostudzić. Może zadziałać...
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: wt wrz 04 2007, 15:28
- Lokalizacja: Parczew