[Relacja] A6M2 Zero Model 21

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Czas na kolejną niewielka odsłonę. Planowałem, że będzie skończona cała owiewka, ale na planach się skończyło. Tę która zaprezentuje w relacji staram się wykonać metodą kombinowaną czyli klisza z naświetlarki i owiewka do Halowego Zera z nowego wydania.

Moja poprzednia prośba o jakieś sugestie zdjęcia itp. związane z waloryzacją eksploatacyjną modelu modelu jest nadal aktualna :)


RELACJA
W zmaganiach z owiewką starałem się podeprzeć wytłoczka z nowego Zero z wydawnictwa Haliński. Niestety okazało się, że w przedniej części wiatrochronu jest ona za mała. Generalnie za mała jest cała, ale jako że ja za wysoko dałem linie podłogi, a co za tym idzie i "burty" poszły w górę, to częściowo chyba uda mi się ją wykorzystać. Wykonałem więc wiatrochron wykorzystując folie z naświetlarki. Musiałem go trochę skrócić od dołu. Brakujące kawałki nakleję jak wyznaczę linie dolnej krawędzi dla limuzyny. Tę zaś próbuje zaadoptować z gotowej wytłoczki. Wiatrochron już przyklejony. Przy okazji tez zrobiłem zagłówek i wkleiłem celownik Teraz jest już chroniony przed przypadkowym uszkodzeniem.

Obrazek Obrazek

Limuzyna przymierzona jest na sucho i przymocowana taśmą Tamya. W swojej tylnej części wymaga jeszcze docięcia na prosto, ale to po przymiarkach ramki. Od czoła też trzeba ja będzie poodcinać bo lekko ucieka tyłem w prawo.

Obrazek

Czas na przymiarkę ramek. Na pewno będzie trzeba je zwęzić bo są za długie w stosunku do całej części oszklenia. Zostaną prawdopodobnie również podcięte dołem w celu wyrównania linii dolnej krawędzi limuzyny i wiatrochronu. To wszystko na razie zrobiłem na sucho i na gorąco relacjonuje.
Problem z całą owiewka jest taki, że nie pasuje ponieważ coś jest nie tak z ramkami. Szczególnie tymi na limuzynie i nie ma to związku z wykorzystaniem przeze mnie gotowej wytłoczki od nowego modelu. Gdyby kleić tylko oryginalną to nie bardzo ona pasuje. Widać to zarówno po moich przymiarkach jak i na zdjęciach modelu który wykonał Szebi.
Mojemu wykonaniu dużo brakuje do tego co on pokazał, ale problem z owiewka istnieje.
Przy okazji na tych fotografiach chyba wystarczająco wyraźnie widać moje niedoróbki warsztatowe, ale z kreda sobie nie radzę.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To tyle tytułem aktualizacji i postępów prac.

CDN...
Ostatnio zmieniony pn gru 03 2007, 11:00 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Widzę że kolega przypomniał sobie że ma taki model rozbebeszony :).
I bardzo dobrze jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni. Także bedziesz wzmocniony o jeden model a i doświadczenie jakie nabędziesz podczas jego budowy. Wygląda to całkiem nie źle. A wiem ile Cię to kosztuje nerwów żeby osiągnąć taki efekt.
Tak trzymaj.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
TREFTOL

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: TREFTOL »

Pięknie Ci to wychodzi. W moich paluchach niestety takie detale wyglądają jak psu z gardła. Dobrze że Świstak już nie zawija to mi pomoże :D.

Fajnie sobie poradziłeś z wpasowaniem nowego fragmentu skrzydła. Nie mogę się doczekać "serducha" samolotu. Jak masz choć częściowo poskładany silnik to prosiEmy o fotki.

Powodzenia w dalszej relacji. :spoko:
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

Treftol, z silnikiem zacząłem kombinacje grubo ponad rok temu, ale niestety na razie nie wyszedłem poza etap tego co pokazałem na stronie trzeciej tej relacji. Jak zamknę Owiewkę to biorę się właśnie za silnik i podwozie.
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Pewnych błędów nie uniknąłem. Nie potrafię czasem przejść od szczegółu do ogółu. Zastanawianie się nad rozwiązaniem drobnego problemu przysłania mi czasem widok na całość. Czasem jest on po prostu nie możliwy, szczególnie jak wszystko trzeba jakoś tam dopasowywać.
Nie będę teraz opisywał w czym się to objawiło bo nie ma to znaczenia. Ten model robię już tylko dla wprawy i własnej satysfakcji, że dojdę do końca nie na skróty lecz "trudnym" szlakiem.
Z rzeczy istotnych to zauważyłem że limuzyna od Hala ucieka mi trochę na jedną stronę, część tylna nie dała się sensownie wpasować bo wychodziła za nisko, opierała się o "zagłówek". Kupiłem więc kolejną owiewkę do Zero z MM i z niej dorobiłem resztę owiewki.
Szczegóły pokażę już w telegraficznym skrócie zdjęciowym.


RELACJA
Po przymiarkach najpierw przykleiłem samą limuzynę, a potem ciąłem i kleiłem ramkę.

Obrazek Obrazek Obrazek

Skończyłem oklejać limuzynę. Dwie rzeczy zrobił bym teraz inaczej.
* Pierwsza, to wyrzucił jedną opaskę na środku, efekt byłby znacznie lepszy.
* Druga, paski poziome ramki trzeba było wyciąć i dać wyżej. Na wysokości tej na wiatrochronie. W pierwszej ramce były za nisko, a ja na czas tego nie sprawdziłem.

Obrazek Obrazek

Ostatnia część owiewki to też Zero z MM. Skracana z długości by dopasować ją do pola na kadłubie i by wsunęła się pod limuzynę. Taśmą zaznaczałem sobie linię cięcia.

Obrazek

Najpierw nakleiłem pasek ramki ten, który wchodzi pod limuzynę, a samo oszklenie przykleiłem SG. Potem zakończenie i następnie całą resztę ramek. Próbowałem doginać oszklenie pod żarówką i efekt był taki że mi się zafalowało i powstała brzydka biała pręga. Udało mi się to jednak pod źródłem ciepła poprawić, a już myślałem że będę kupował trzecią owiewkę. Ramka była docinana i już w tym wypadku po środku dałem tylko jeden pasek. Wygląda to znacznie lepiej niż na limuzynie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Owiewka skończona :), tak więc jestem dobrej myśli, że koniec już tuż.. tuż...

CDN...
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Moim zdaniem wygląda to dobrze o błędach sam napisałeś to ja już nie będę się rozwodził tym bardziej że innych nie widzę. Cieszy mnie że mimo wszystko pchasz ten wózek zwany ZEREM do przodu. Trzymam kciuki i czekam na rychłe zakonczenie.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Ładny mi koniec tuż .. tuż... :-)))
Znowu prawie dwa miesiące i końca nie widać, nie widać....


RELACJA
Początek budowy nie był dokumentowany ale jest podobny do tego z Ławoczkina.
* Podstawowa różnica jest taka, że koło jest sklejone z krążków o malejącej średnicy zewnętrznej i wewnętrznej, ta druga do dla części wystającej za "felgę" czyli sam balon opony. Koło ma przed szlifowaniem strukturę schodkową, uskoki są rzędu 0,25mm.
* Kolejna różnica polega na tym iż nie ściskałem krążków podczas sklejania żadnymi ściskami.
* Trzecia ostatnia rozpędziłem się i nie zrobiłem fazowania wewnętrznej krawędzi przed sklejeniem i musiałem to robić na sklejonym kółku.

Nie mam zdjęć z pierwszej fazy budowy bo raz, że czasu mało i nie planowałem tego opisywać a i sam nie wiedziałem co z tego wyjdzie.
Jak zwykle koło sklejałem BCG i nim też nasączałem je przed szlifowaniem. Wysychało całą dobę. No i zabrałem się za ręczne szlifowanie kształtu opony. Robię to patyczkami do lodów, na które naklejam papier ścierny. Po szlifowaniu zachciało mi się ryć bieżnik i byłem zmuszony użyć SG do szpachlowania fatalnych wyżłobień. Szpachlowałem nanosząc klej cienkim drucikiem w miejsca, które tego wymagały.
Kiedy wydawało mi sie, że koło jest gładkie pomalowałem je na próbę zielona pactrą i przetarłem drobnym papierem ściernym. Wyłapałem w ten sposób miejsca wymagające interwencji (zdj. 1 i 2.)
1. Obrazek 2. Obrazek

Kółko poddałem dalszemu szlifowaniu i naniosłem kontrolnie farbę niebieską. Kolejne szlifowanie i kiedy efekt wydał mi się zadowalający to wygłaskałem je jeszcze papierem 2000. No a tak to wygląda (zdj. 3 i 4.). Ziarnistość na niektórych zdjęciach wynika z wyostrzania ich programem Picasa.
3. Obrazek 4. Obrazek

Kilka słów o wewnętrznej krawędzi. otóż użyłem tu dwojakiej metody. Najpierw zgrubne zdzieranie zaostrzonym w wąski szpic "pilniczkiem patyczkowym". Następnie wziąłem drewniany okrągły patyk opasałem go na końcu kawałkiem papieru ściernego i szlifowałem.
W końcowej fazie nasączyłem to miejsce mocno BCG i po tym jak wsiąkł w papier i uczynił go mocno plastycznym wyciągnąłem dłutka kulkowe i różnymi tak męczyłem krawędź by była jak najbardziej zaoblona. To był etap przed malowaniem i dopieszczaniem papierem ściernym, czyli tym co widać wyżej.

No i malowanie. Malowałem na razie dwa razy emalią czarną która mam od 96 roku :mrgreen:. Jak to wspomniał Czsochaj emalia nie zbyt się chce trzymać przy malowaniu. ja poradziłem sobie w ten sposób, że moczyłem delikatnie czubek pędzelka "1" i punktowałem. Farba sie sama ładnie połączyła. bez smug i maz (zdj. 5 i 6.) to pierwsza warstwa.
5. Obrazek 6. Obrazek

następnie zmatowiłem koło papierkiem 2000 i dałem kolejna warstwę farby metoda już uprzednio opisaną (zdj. 7 i8.). Oczywiście wszystko schło dobę.
7. Obrazek 8. Obrazek

Zwróćcie uwagę że na granicy obrazu opona-tło są ząbki. To tylko i wyłącznie efekt działania programu. W trakcie kompresji zdjęcia do mniejszych wymiarów obraz traci trochę wyrazistość i muszę go poprawiać. Widoczne to jest szczególnie w makro. Na oryginalnych zdjęciach tego efektu nie ma. tak więc koło daje jeszcze większe odczucie gładkości.

No i nareszcie mogę zaprezentować je w całości. Zdjęcia 1 i 2 są wyostrzane w programie Picasa, 3 już nie tak dla porównania.
Dekielek z białym krążkiem jest tylko założony do zdjęcia na stałe przykleję go po zmontowaniu goleni i założeniu kół, które z tej właśnie strony unieruchomię SG i zasłonie tą widoczną osłoną.
W planach ma jeszcze zamiar trochę tę nówki pobrudzić zobaczymy co z tego wyjdzie.

1. Obrazek 2. Obrazek 3.Obrazek

CDN...

--
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Trochę mi się życie ostatnio komplikuje i subtelny plan dnia rozjeżdża w szwach, ale coś tam zrobiłem. Na zachętę taka garść drobiazgów.

Obrazek

Jak się przyjrzeć to widać, że tu nierówno tam krzywo, a silnik robię po raz drugi.
Uprzedzając ewentualne pytania
"po co tracę tyle czasu na takie zabawy z tym modelem?"
Odpowiem, że w sumie to sam nie wiem :?: Sprawia mi to frajdę no i nie mogłem patrzeć na ten stary silnik. Poza tym te wszystkie dodatki robie z wydruków i mogę do woli się nad tym pastwić i nie stresować, że skopie.

RELACJA
Popatrzyłem na stary silnik i stwierdziłem... kaszana i już :-?
Postanowiłem zrobić go od nowa.
Najwięcej zajęła mi ta wypukła kopuła. Pierwsza miała za duże błędy w wycinaniu (gorszy wydruk). Te docelowo wydrukowałem na najwyższych parametrach drukarki i staranie wyciąłem. Kształtowałem ją za pomocom dłutka kulkowego na gumce "myszce".
Chciałem pokazać pewną ciekawostkę.
Po ukształtowaniu skleiłem ją w pierścień, tylko złapałem bez klejenia listków. Następnie posmarowałem krawędzie małego otworu i wstawiłem widoczne kółko. Odwróciłem do góry nogami i dociskałem delikatnie palcem tak by kółko wyszło ładnie zlicowane z górna powierzchnią i złapało co do niektórych listków. Robiłem to na płycie CD by mi się nie przykleiło do podłoża. Klej BCG miałem już dość gęsty. Kiedy tylko złapało zabrałem się za poprawianie doklejenia listków ale tylko po obwodzie koła. Czyli delikatnie klej i dociskałem listki. Wcześniej wyglądało tak, że miało szpary jak te 4 w górnej części na 1. zdjęciu. Zarówno pomiędzy listkami jak i gdzie niegdzie na obwodzie kółka tam gdzie listki się nie przykleiły. Myślałem, że trzeba będzie szpachlować SG, ale jak zacząłem nanosić klej w szczeliny (po jednej) i sklejać listki po przesz samo delikatne dociskanie drucikiem 0,6 mm to zobaczyłem jak szczeliny się zasklepiają i to same. Zdjęcie 2. i 3. (to ostatnie nie jest wyostrzane.) Na potrzeby standardu super efekt. i dlatego postanowiłem to pokazać.

Obrazek Obrazek Obrazek

a tak po złożeniu tego na sucho

Obrazek

CDN...
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
W celu podniesienia morale załogi (czytaj mojego :lol: ) postanowiłem co nieco pokazać. Postęp raczej niewielki, ale jest to wynik tylko kilku godzin pracy.
Niestety tak mi się poukładało ze czasu na klejenie mam jak na lekarstwo. Szybko to się nie zmieni ale małymi kroczkami idziemy do przodu.

RELACJA
Złożyłem kopułkę silnika z korpusem w całość. Było trochę glutowania i szlifowania.
Dorobiłem dodatkowy pierścionek na czole kopułki, cały nasączałem SG i lekko przeszlifowałem na zewnątrz by miał gładkie krawędzie, wewnątrz już nie. Styk walca korpusu klejony na krawędź bez żadnych sklejek. Na korpus pójdą jeszcze pierścienie w miejscy instalacji cylindrów i zastanawiam się nad wykonaniem imitacji nitów/śrub.
Efekt jest chyba sporo lepszy niż przy pierwszym podejściu.

stary silnik|................> nowy silnik
Obrazek Obrazek

Skończyłem też dopieszczanie goleni głównych podwozia (te dłuższe rurki)
Malowałem je trzy razy i dwa razy przecierałem papierem 1000. Skleiłem dwa kawałeczki i takim elastyczny ale dość sztywnym pilniczkiem gładziłem ich powierzchnie. Po pierwszym malowaniu wyglądały jak moje owłosione nogi :lol:. Teraz jest znacznie lepiej i tak już zostanie. Jaka miały strukturę to widać po tych dolnych jeszcze szarych końcach. Te krótkie tulejki są dopiero raz maźnięte farbą ale tu jest lepiej bo zaprojektowane były jako rurki i miały mieś wklejone krążki. Ja wkleiłem w nie papierowe tuleje i nadmiar obciąłem żyletką. Jest znacznie precyzyjniejsza i jej grubość jest pomijalna w stosunku do ostrza AK-3.

tak się prezentuje całość
Obrazek

a tu małe ;-) zbliżenie
Obrazek

i tradycyjnie już CDN...
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

RELACJA
Troche mi się udało popchnąć pracę do przodu. Jedna goleń dorobiła sie szablonu z drutu stalowego i została sklejona w całość. Bez samego górnego odcinka.
Z dwóch powodów:
- pierwszy to zrobiłem za krótki szablon i nie daje mi on oparcia w skrzydle, dlatego będzie sztukowany z dwóch, a łączyć się będą właśnie w tulei.
- drugi zaś to skrzydła wyszły mi z "0" wzniosem i zastanawiam se jaki dać kat ich dogięcia by nie mieć totalnej karykatury. Wiele to już nie zmieni ale cóż.

Pora na kilka zdjęć.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz jestem na etapie wykonywania osłon, a potem następna goleń i bierzemy się za hak i kółko ogonowe.

CDN...
W budowie: Halny;
ODPOWIEDZ