Arturze - Sokole Oko. to linie kaniony, które ryłem są troszkę nie halo! Malowanie pokazuje wszystkie babole popełnione na początku. To pierwszy model, na którym ryłem "wszystkie"linie.
Marek
Marku, nie przejmuj sie moimi uwagami, najwazniejsze by tobie podobalo sie co zrobiles, a reszta sie nie liczy. Nie przeskoczys swoich umiejetnosci. JA do tego tak podchodze i kleje tak jak umiem. BAWMY SIE !!!!!!!!!!!!!!!
Marku
Dziekuje za zyczenia, a co do malowania to nie mam zadnych uwag, ale......
Na dolnej powierzchni skrzydla przy przejsciu w kadlub, nie zaszpachlowales jednej linii, ktora przechodzi tez poprzez klapy, troszeczke szpeci to caly wyglad. To sa moje jedyne spostrzezenia i uwagi, tylko pamietaj zeby model nie blyszczal sie za bardzo, natomiast oslona silnika moze byc bardziej blyszczaca od reszty modelu
Dzięki. Można na Ciebie liczyć. Szpachla już nałożona. Mówiąc o malowaniu na błysk, miałem na myśli podkład pod kalki. Na właściwe wykończenie jeszcze czas.
Pozdrawiam Marek
Nieszczęsne linie poprawione. Miejsce poprawki ograniczyłem taśmą, aby jak najmniej uszkodzić pomalowaną powierzchnię. Jest lepiej, ale nie idealnie. Już pryśnięte farbą.
Marek