Z Sextonem sprawa byłaby łatwiejsza - mam już nieco zgromadzonych materiałów. Dodatkowo można by się wybrać na rekonesans do Warszawy, do Muzeum Wojska Polskiego - stoi tam jeden eksponat. Ale jak to w warunkach muzealnych bywa, ma zapewnie wnętrze zakryte blachą. W każdym razie pomyślę na poważnie o tym projekcie za pare miesięcy, jak się zwolni miejsce na warsztacie
Świetnie Twój model wygląda a pełne wnętrze bardzo efektownie się prezentuje i gdybym był modelarzem kartonowym, to chciałbym go skleić.
Tyle tylko, że jak wynika z tej dyskusji: http://www.fmr.net.pl/forum/viewtopic.php?t=2053
a zwłaszcza zdjęć oryginału tam zamieszczonych, to "Dzielny" był trochę wcześniejszą wersją Staghounda, niż zaprojektowany przez Ciebie. Bardzo by było szkoda, gdyby tak piękny model był niepoprawny merytorycznie.
Niestety malowanie tego pojazdu to nieporozumienie. Dzielny to Staghound Mk I wczesnego typu z mocno innymi szczegółami konstrukcji. Przede wszystkim różnice występują w obszarze wieży - właz otwierany do przodu, Browning zamontowany z boku wieży oraz kilka drobniejszych detali osłony działa. Poza tym stary typ pokrywy silnika przykręcanej na śruby z innym układem uchwytów bez zawiasów na boku. Na znanych zdjęciach Dzielny występuje bez bocznych zbiorników paliwa z kanistrami na tylnych błotnikach. Surówka świetna ale dotyczy pojazdów późnego typu. Przy zmianie malowania zastrzeżenia znikają.
Już po edycji postu pokazał się post powyżej. Napisaliśmy go jednocześnie i treści ma podobne ale to nie zmienia faktów.
Ma już ktoś u siebie tą wycinanke lub ją widział na własne oczy ? Nie ma rozjazdów i przebarwień kolorów ? Mam straszną ochote na niego i tylko to mnie powstrzymuje przed zakupem.
Moj egzemplarz wyglada dobrze, lady wozek z tego bedzie.
Jedyne zastrzezenia, to jak wspominalem straszne upchanie kolorowych czesci oraz wnetrze. Jest wydrukowane tylko przy uzyciu czarnej farby, wiec jakos malo ciekawie to wyglada. Ale co tam, pastele itp. zalatwia sprawe.
