[Relacja] BAC Lightning F.Mk6 (Fly Model/Gomix 146)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam!
AWOT dzięki za uznanie i motywację do pracy.
Dalszy ciąg relacji..
Jako, że miałem dość przejść z pasowaniem dziobu, postanowiłem zająć się na jakiś czas czymś innym. Powstały dysze silników. Tu obyło się bez większych niespodzianek. W szkielecie trzeba odrobinę powiększyć otwory na dysze, ale nie było z tym tragedii. Trochę szlifowania i po sprawie. Całość wyszła, jak wyszła.
Na koniec jeszcze jedno zdjęcie zrobione innym aparatem. Chyba wyszło lepiej od poprzednich..
Pozdrawiam!
AWOT dzięki za uznanie i motywację do pracy.
Dalszy ciąg relacji..
Jako, że miałem dość przejść z pasowaniem dziobu, postanowiłem zająć się na jakiś czas czymś innym. Powstały dysze silników. Tu obyło się bez większych niespodzianek. W szkielecie trzeba odrobinę powiększyć otwory na dysze, ale nie było z tym tragedii. Trochę szlifowania i po sprawie. Całość wyszła, jak wyszła.
Na koniec jeszcze jedno zdjęcie zrobione innym aparatem. Chyba wyszło lepiej od poprzednich..
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Witam!
Pora odrobinę odświeżyć wątek, bo czas mija, a postępów nie widać. Niestety totalny brak czasu nie pozwala mi na dłubanie przy Lightningu, więc tempo relacji przypomina spacerującego ślimaka.. ale mozolnie poruszam się do przodu.
Do rzeczy. Skończyłem budowę przodu kadłuba. Przy stożku były małe problemy ze spasowaniem części 12a. Miałem też problem z wewnętrzną częścią wlotu powietrza, która odrobinę wystawała z kadłuba i trzeba było ją przyciąć (prawdopodobnie z mojej winy). Wszystko widać na zdjęciach (mam nadzieję ).
Pozdrawiam!
Pora odrobinę odświeżyć wątek, bo czas mija, a postępów nie widać. Niestety totalny brak czasu nie pozwala mi na dłubanie przy Lightningu, więc tempo relacji przypomina spacerującego ślimaka.. ale mozolnie poruszam się do przodu.
Do rzeczy. Skończyłem budowę przodu kadłuba. Przy stożku były małe problemy ze spasowaniem części 12a. Miałem też problem z wewnętrzną częścią wlotu powietrza, która odrobinę wystawała z kadłuba i trzeba było ją przyciąć (prawdopodobnie z mojej winy). Wszystko widać na zdjęciach (mam nadzieję ).
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Witam wszystkich!
Z racji porządków przedwiosennych pora odkurzyć trochę relację, co byście sobie nie pomyśleli, że zapomniałem całkiem o Lightningu.
Poskładałem w całość fotel pilota, w którym pokusiłem się o małe co nieco waloryzacji. Zrobiłem małe zagniecenia w siedzisku, a następnie całość kilka razy na przemian malowałem rozcieńczoną plakatówką i przecierałem papierem ściernym. Po raz pierwszy wykonałem od podstaw pasy z klamrami. Efekt nie jest jeszcze zadowalający, ale „pierwsze koty za płoty”
Pozdrawiam!
Z racji porządków przedwiosennych pora odkurzyć trochę relację, co byście sobie nie pomyśleli, że zapomniałem całkiem o Lightningu.
Poskładałem w całość fotel pilota, w którym pokusiłem się o małe co nieco waloryzacji. Zrobiłem małe zagniecenia w siedzisku, a następnie całość kilka razy na przemian malowałem rozcieńczoną plakatówką i przecierałem papierem ściernym. Po raz pierwszy wykonałem od podstaw pasy z klamrami. Efekt nie jest jeszcze zadowalający, ale „pierwsze koty za płoty”
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Witam!
Marzen ja czekam aż coś się ruszy przy Twojej Iskrze
Tymczasem przyszedł czas na statecznik pionowy. Wszystko kleiło się przyjemnie, choć pojawił się mały błąd opracowania przy sterze kierunku (cz. 28l). Zewnętrzne krawędzie tej części powinny iść do wewnątrz i tu powinno się wykonywać zaokrągloną końcówkę steru. Efekt: cz.28l trzeba rozcinać na dwa kawałki (na zdjęciu czerwone strzałki) i trochę się pogimnastykować.
W sumie nie takie to straszne i jest to pewnego rodzaju rozgrzewka przed klejeniem poszycia skrzydeł.
Poniżej statecznik w budowie, czyli te bardziej przyjemne chwile..
Pozdrawiam!
Marzen ja czekam aż coś się ruszy przy Twojej Iskrze
Tymczasem przyszedł czas na statecznik pionowy. Wszystko kleiło się przyjemnie, choć pojawił się mały błąd opracowania przy sterze kierunku (cz. 28l). Zewnętrzne krawędzie tej części powinny iść do wewnątrz i tu powinno się wykonywać zaokrągloną końcówkę steru. Efekt: cz.28l trzeba rozcinać na dwa kawałki (na zdjęciu czerwone strzałki) i trochę się pogimnastykować.
W sumie nie takie to straszne i jest to pewnego rodzaju rozgrzewka przed klejeniem poszycia skrzydeł.
Poniżej statecznik w budowie, czyli te bardziej przyjemne chwile..
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Witam,
oj wiele już czasu upłynęło od czasu ostatniej aktualizacji.
Wrzucam fotkę kadłuba. Nie pamiętam już kiedy ją zrobiłem
Pozdrawiam!
oj wiele już czasu upłynęło od czasu ostatniej aktualizacji.
Niestety do końca jeszcze trochę zostało. Sam nie wiem, czy w ogóle skończe Lightninga. Z jednej strony trochę szkoda, bo włożyłem w niego wiele pracy, ale budowa zalicza gigantyczne przestoje przez co ciągnie się już zdecydowanie za długo. Zaczynam tracić serce do tego modelu, choć skleja się go całkiem fajnie.air_22 pisze:Skończony już?
Wrzucam fotkę kadłuba. Nie pamiętam już kiedy ją zrobiłem
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Cześć.
Dawaj dalej Renzan, dawaj! Ten model to kawał fajnego odrzutowego ptaszyska. Ten samolot to swego rodzaju symbol minionej epoki, której przedstawicieli nieczęsto można tu oglądać. Więc dodaj mu skrzydeł ! Mam go w swojej stercie, ale jeszcze sobie "trochę" poczeka zanim zabiorę się za tego potwora. Tym bardziej chciałbym zobaczyć go sklejonego. Wrzucić proszę nieco więcej zdjęć wykonanego kadłuba? I kończ go Waść, bo potem będzie Cię po nocach straszyło że "tak dobrze żarło a zdechło"...
Pozdrowionka
jacob
Dawaj dalej Renzan, dawaj! Ten model to kawał fajnego odrzutowego ptaszyska. Ten samolot to swego rodzaju symbol minionej epoki, której przedstawicieli nieczęsto można tu oglądać. Więc dodaj mu skrzydeł ! Mam go w swojej stercie, ale jeszcze sobie "trochę" poczeka zanim zabiorę się za tego potwora. Tym bardziej chciałbym zobaczyć go sklejonego. Wrzucić proszę nieco więcej zdjęć wykonanego kadłuba? I kończ go Waść, bo potem będzie Cię po nocach straszyło że "tak dobrze żarło a zdechło"...
Pozdrowionka
jacob
Jacob dzięki za motywację Zdjęcia kadłuba postaram się wrzucić po następnym weekendzie (teraz nie mam jak). Co do skrzydeł, to na razie napiszę tyle, że się robią i wkrótce coś zaprezentuję.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.