Witaj Struna,
Bardzo ładnie ci wychodzi ten "parowóz".Widzę że masz wątpliwości co do tych dodatkowych wlotów powietrza.Sam byłem na kursie do obsługi tego typu samolotu w 1998 więc mogę niezbyt dokładnie pamiętać pewnych szczegółów ale wydaje mi się że,są to chwytniki powietrza do chłodzenia albo przedziału silnikowego albo prądnic które są zabudowane poniżej od tych chwytników,po jednej i po drugiej stronie.Jak się przyjrzysz modelowi na dole są rozrysowane dwa luki które umożliwiają dostęp do nich.Mam nadzieję że nie palnąłem jakiejś gafy więc jeśli ktoś wie lepiej niech mnie poprawi.Apropo "parowozu" przepraszam kolegów po fachu.
Pozdrawiam
[Relacja] Su-22 FITTER MM 10-12/2003 [by struna]
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam.
No wzielem to troszki na chlopski rozum bo aktualnie neta mam tylko w firmie a wszystkie monografie jakie mam akurat lezaly w domciu. No coz juz niedlugo dalsza czes mojej walki to chyba jedna z najgorszych czesci tego modelu. Formowanie skrzydel. Na szczescie mam jeszcze 2 egzemplarze modelu jak by cos nie poszlo ale mam taka malutka nadzieje ze uda mi sie zrobic to za 1 razem. Po prostu moja maksyma jest "lepiej sie nie spieszyc jak ma wyjsc cos dobrze".
Pozdrawiam
StRuNa
No wzielem to troszki na chlopski rozum bo aktualnie neta mam tylko w firmie a wszystkie monografie jakie mam akurat lezaly w domciu. No coz juz niedlugo dalsza czes mojej walki to chyba jedna z najgorszych czesci tego modelu. Formowanie skrzydel. Na szczescie mam jeszcze 2 egzemplarze modelu jak by cos nie poszlo ale mam taka malutka nadzieje ze uda mi sie zrobic to za 1 razem. Po prostu moja maksyma jest "lepiej sie nie spieszyc jak ma wyjsc cos dobrze".
Pozdrawiam
StRuNa
Witam, dopiero co zalogowałem się na forum kartonwork-a W sumie to przez przypadek, ponieważ szukałem fotek modelu i samolotu su 22. Zainteresowała mnie ta relacja z budowy i będe ją dalej uważnie śledził. sam sklejam kartonówki, lecz miałem bardzo długą przerwę (około 3lat) spowodowaną studiami itd. Postanowiłem odnowić swoje zaintersowania, poszukiwania odpowiedniego modelu doprowadziły mnie tutaj Teraz czekam na suczke, z niecierpliwością. Znalazłem ciekawe zdjęcie modelu Su-22M4 w skali (uwaga!) 1:10. zdjęcie jest na ostatniej stronie modelarza nr 12/1995.
Powodzenia w budowie "suczki", pozdrawiam.
Powodzenia w budowie "suczki", pozdrawiam.
Witam.
Od ostatniego wpisu przesypalo sie juz bardzo duzo czasu w klepsydrze i nie raz zostala obrocona. Ale coz jak to sie mowi jak cos sie zaczelo to nalezalo by to skonczyc. Dlatego w minony weekend powrocilem do modelu.
Niestety na poczatek musialem naprawic to co zostalo popsute. Mam nadzieje ze nie wyszlo to tak zle.
Jak widac model dostal skrzydla. Nie sa one jeszcze przyklejone i wymagaja w niektorych miejscach jeszcze retuszu. Poza tym widac jeszcze delikatne zalamania gdyz dosc ciezko jest wyprofilowac takie skrzydlo.
TIP:
Ale wpadlem na maly patent jesli cos takiego wystapi juz po sklejeniu biore jakis walec odpowiadajacy profilowi zaokraglenia. I nastepnie innym mniejszym, ja osobiscie uzywam pendzelka, posowistymi ruchami wzdluz zalaman wygladzam je delikatnie, rowniez jednoczesnie przekrecam troszke wygladzany obiekt.
Mam nadzieje ze w miare czytelnie to opisale by kazdy mogl zrozumiec zasade.
Skrzydla nie sa jeszcze przyklejone poniewaz zanim to zrobie dojda jeszcze pylony i inne rzeczy oraz zanim je przykleje przygotuje sobie zawieszenie podwozia tak zeby miec dobry dostep do skrzydel poniewaz ten potworek ma dosc pokazne rozmiary.
Niestety jak widac na ostatnim zdjeciu okazalo sie ze przez ten okres czasu "rura" zmieniala kolor od spodu.
Narazie to wszystko co zrobielem. Do fotela musze dorobic jeszcze pasy. Jak by ktos mial dobrze rozrysowane albo zdjecie na ktorym dobrze widac jak sa usytuowane poniewaz wszystkie jakie ja posiadam sa strasznie poplatane. Poza tym nowy drazek i musze pouzupelniac "rure" o tzw. duperelki.
To be continued... (czyt. to bedzie kontynuowane ;) )
Pozdrawiam
Od ostatniego wpisu przesypalo sie juz bardzo duzo czasu w klepsydrze i nie raz zostala obrocona. Ale coz jak to sie mowi jak cos sie zaczelo to nalezalo by to skonczyc. Dlatego w minony weekend powrocilem do modelu.
Niestety na poczatek musialem naprawic to co zostalo popsute. Mam nadzieje ze nie wyszlo to tak zle.
Jak widac model dostal skrzydla. Nie sa one jeszcze przyklejone i wymagaja w niektorych miejscach jeszcze retuszu. Poza tym widac jeszcze delikatne zalamania gdyz dosc ciezko jest wyprofilowac takie skrzydlo.
TIP:
Ale wpadlem na maly patent jesli cos takiego wystapi juz po sklejeniu biore jakis walec odpowiadajacy profilowi zaokraglenia. I nastepnie innym mniejszym, ja osobiscie uzywam pendzelka, posowistymi ruchami wzdluz zalaman wygladzam je delikatnie, rowniez jednoczesnie przekrecam troszke wygladzany obiekt.
Mam nadzieje ze w miare czytelnie to opisale by kazdy mogl zrozumiec zasade.
Skrzydla nie sa jeszcze przyklejone poniewaz zanim to zrobie dojda jeszcze pylony i inne rzeczy oraz zanim je przykleje przygotuje sobie zawieszenie podwozia tak zeby miec dobry dostep do skrzydel poniewaz ten potworek ma dosc pokazne rozmiary.
Niestety jak widac na ostatnim zdjeciu okazalo sie ze przez ten okres czasu "rura" zmieniala kolor od spodu.
Narazie to wszystko co zrobielem. Do fotela musze dorobic jeszcze pasy. Jak by ktos mial dobrze rozrysowane albo zdjecie na ktorym dobrze widac jak sa usytuowane poniewaz wszystkie jakie ja posiadam sa strasznie poplatane. Poza tym nowy drazek i musze pouzupelniac "rure" o tzw. duperelki.
To be continued... (czyt. to bedzie kontynuowane ;) )
Pozdrawiam
Witam.
Z powodu narastającego braku czasu i rozpoczętych innych również niedokończonych projektów postanowiłem zrobić lekkie porządki wśród tych niedokończonych. Jako że pancerka pochłania mnie już do reszty a szkoda by to co jest wylądowało w koszu. Dlatego też oddam ten model plus wszystkie części. Warunkiem będzie dokończenie tejże relacji przez osobę która otrzyma model. Dla chętnego z poza mojego miasta jedynym kosztem będzie pokrycie kosztów przesyłki.
To co będzie jakiś chętny? Tylko poważnie proszę.
pozdro.
Z powodu narastającego braku czasu i rozpoczętych innych również niedokończonych projektów postanowiłem zrobić lekkie porządki wśród tych niedokończonych. Jako że pancerka pochłania mnie już do reszty a szkoda by to co jest wylądowało w koszu. Dlatego też oddam ten model plus wszystkie części. Warunkiem będzie dokończenie tejże relacji przez osobę która otrzyma model. Dla chętnego z poza mojego miasta jedynym kosztem będzie pokrycie kosztów przesyłki.
To co będzie jakiś chętny? Tylko poważnie proszę.
pozdro.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: śr mar 10 2010, 18:02
nie rub tego!!!!!!!!!!!!
ja bym go nie oddał:/