[Prezentacja] SdKfz 124 WESPE /Military model/

zapowiedzi nowych modeli i prezentacje juz wydanych

Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.

Awatar użytkownika
kriztozz
Posty: 214
Rejestracja: czw mar 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Kraków
x 53

[Prezentacja] SdKfz 124 WESPE /Military model/

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kriztozz »

Witam.
Chciałbym zaprezentować model Sd. Kfz. 124 WESPE z wydawnictwa pana Andrzeja Halińskiego.
Zdjęcie okładki, które wszyscy już pewnie już oglądali.

Obrazek

Model przedstawia SdKfz 124 Wespe z dywizji pancernej „Grossdeutschland” Kursk, lipiec 1943
Zawiera 10 arkuszy B4 z częściami kolorowymi. Posiada pełne wnętrze. Gąsienice tylko w postaci pojedynczych ogniw. Poniżej kilka zdjęć. Jakość druku b. dobra. Papier troszeczkę twardy (jak dla mnie), Przy zwijaniu się nie rozwarstwia. Przekłamań kolorów nie stwierdziłem.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Oraz 98 rysunków montażowych. Rysunki dla mnie bardziej czytelne niż w wersji 3D. Co ciekawe model jest tak mały, że rysunki montażowe całości, są w skali 1:1. Dzięki temu można sobie wyobrazić jak będzie wyglądał po sklejeniu.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Instrukcja.
Czytelna. Zawiera dane techniczne, krótki opis historyczny, opis budowy. Kolejność wykonywania podzespołów modelu podzielona na: Haubicę, podstawę haubicy, celownik, silnik zbiornik, wentylator i bateria, skrzynia biegów, szkielet i wyposażenie wnętrza, kadłub i nadbudówka, płyta silnikowa, osłona haubicy, podwozie i gąsienice. Kolejność wykonywania dowolna, jednakże zalecane jest jej przestrzeganie w zakresie budowy poszczególnych podzespołów.

Stopień skomplikowania wysoki. Pełno drobnych elementów. Model wymaga staranności i jest pracochłonny.

Zdjęcia prototypu można oglądać na stronie wydawnictwa: www.halinski.com.pl

To tyle tytułem prezentacji, resztę zobaczycie niedługo w mojej relacji.
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1266
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 41

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Dzieki.
Widze, ze waloryzacja dosc delikatna. I dobrze, bo u konkurenta wyglada to, jakby mlodziak sie dorwal z grafitem, chcac wielce zrobic swoja pierwsza "walorke"...
Instrukcja rewelacja, swietny pomysl z umieszczeniem szablonow, obok podzespolow w jakich maja byc uzyte.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
cloudwalker
Posty: 24
Rejestracja: śr maja 09 2007, 9:08
Lokalizacja: koszalin

Re: [Prezentacja] SdKfz 124 WESPE /Military model/

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cloudwalker »

kriztozz pisze: Rysunki dla mnie bardziej czytelne niż w wersji 3D
a można wiedzieć kto jest autorem opracowania? :) Rysunki wyglądają b. dobrze, i faktycznie bardziej czytelne od tych szaro-szarych...
trzy grosze
Posty: 16
Rejestracja: pt sie 04 2006, 17:38

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: trzy grosze »

Autorem grafiki jest pewnie Marcin Dworzecki, ale projekt to Tomasz Dębicki, chyba jego pierwszy model dla Wydawnictwa Halińskiego.
Wcześniej opracował np. Fiata 508 i PaK40 dla GPM.

Również uważam, że taka forma rysunków montażowych jest czytelniejsza od grafik 3D. Chętnie widziałbym rzuty modelu w skali 1:1 w każdym opracowaniu.

Kriztozz, dzięki za prezentację.
Awatar użytkownika
cloudwalker
Posty: 24
Rejestracja: śr maja 09 2007, 9:08
Lokalizacja: koszalin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cloudwalker »

dzięki za informacje.
Awatar użytkownika
HANS87
Posty: 84
Rejestracja: czw paź 04 2007, 21:20
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: HANS87 »

Świetny model obowiązkowo trzeba go złozyć.
-------------------------------------------------------
ONLY SKYDIVERS KNOW WHY THE BIRDS SING
-------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Świetny model obowiązkowo trzeba go złozyć.
Na pewno go złożę ... do szuflady :D
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

To w tej szufladzie jeszcze jest miejsce...? ;-)
Awatar użytkownika
Krzysiek D
Posty: 92
Rejestracja: pn sty 22 2007, 16:31
Lokalizacja: Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Krzysiek D »

"W szufladzie Tempesta jest miejsca wiele..." :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

Ja również już mam ten model. Porównywałem sobie wnętrze modelu z planami i zdjęciami i wychodzi mi na to, że wycinanka ma wszystko to, co prawdziwy pojazd. Wielkie brawa dla projektanta. W modelu Wespe wszystko jest zaprojektowane wzorowo. Cieszą mnie również rysunki kreślone standardową kreską. Jak już zauważono są znacznie czytelniejsze, niż te komputerowe, przestrzenne bohomazy, gdzie połowy rzeczy trzeba było się domyślać. Ślady eksploatacji również przypadły mi do gustu, zwłaszcza na podwoziu. W poprzednich modelach pana Halińskiego, te elementy były tak jednolicie zabarwione, że sprawiały wrażenie całkowicie utaplanych błotem. W Wespe jest za to delikatna waloryzacja i przez to podwozie wygląda jakby było delikatnie zakurzone. Właściwie jedyne, co mi się nie podoba to kolor bandaży kół- zdecydowanie za jasny.
Tak więc, po kompletnie nie udanym dla mnie modelu T-34, otrzymujemy wreszcie porządny model- być może to zasługa innego autora opracowania. Tak czy inaczej w środku znajdziemy wszystko co potrzebne do zrobienia efektownego i wiernego w stosunku do pierwowzoru modelu. Dla mnie, jednym słowem, to model idealny.

A jeśli chodzi o model konkurencji, no cóż. Zarówno pod względem jakości odwzorowania detali jak i waloryzacji, co już zauważył Sicore, model GPMu zostaje bardzo daleko w tyle za opracowaniem Halińskiego.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ