*[Relacja/Czołg] Pzkpfw V Panther - GPM

[Grabciu]

Wybaczcie że jeszcze pociągne OT. Zrobiłem to samo co Enzo (jak tylko go nabyłem) i było lepiej, ale dalej jak dla mnie zbyt niedokładnie.

[HANS87]

Hmm Grabciu wydaję mi się że cena nie jest aż tak kosmiczna żeby nie można go było kupić, może Twój cyrkiel ma jakąś wadę??? W każdym razie zaryzykuję jeżeli okaże się że miałeś rację może go ktoś odkupi na allegro

Do dnia dzisiejszego w sumie cały czas był poświęcony na dokończenie gąsienicy która czeka już tylko na pomalowanie, gotowy grzebień przykleję dopiero po pomalowaniu jej od frontu.

W międzyczasie aby nie zwariować do końca skleiłem Fryca dołączonego do wycinanki, wiem że nie powinienem na wstępie narzekać, ale instrukcja potrzebna do jego złożenia pozostawia wiele do życzenia. Całe jedno zdjęcie wielkości 3cmx3cm marnej zresztą jakości Zmusiło mnie do przerobienia czapki pancerniaka na czapkę polową i lornetka musiała powstać wg. własnego projektu co chyba wyszło jej na dobre. Do figurki dołączyłem mapę operacyjną aby załoga nie zgubiła się w lesie. Całość została wysmarowana pastelami bo na mundurze miała okropne czerwone wstawki. A oto efekty:







Nie licząc płaskich dłoni figurka mi osobiście się podoba i jestem z niej zadowolony, mankamentem klejenia był strasznie rozwarstwiający się papier przy tak cienkich i poskręcanych częściach, ale dało się to przeżyć.

A teraz rzut oka na gąsienice, tak jak mówiłem gotowa tylko do pomalowania, ząbki przykleję dopiero jak pomaluję całość. Nowe fotki wkrótce.




Pozdrawiam i czekam na opinie

[HANS87]

Witam Witam
Tej nocy udało się ostatecznie ukończyć i zamontować tworzone równo 3 miesiące i tydzień gąsienice, zbiegiem okoliczności wszystko się udało zmontować na przypadające na dzisiaj moje 21 urodziny
Gąski zakładało się bez problemów, są całkowicie ruchome, a i nawet udało się je połączyć drutem zamiast kleju.









Co poniektórych może razić oświetlenie zdjęć, ale nic nie jestem w stanie zrobić poza galerią na zewnątrz, gdyż do mojego mieszkania przez cały dzień nie wpada prawie ani jeden promień naturalnego światła i wszystko jest robione przy sztucznym oświetleniu.

[HANS87]

Witam po krótkiej przerwie
Do chwili obecnej udało się zamontować kołpaki, i brakujące 150 nitów w podwoziu w sumie to już jest komplet.
Zrobiłem także zapasowe gąski na kadłub i wieszaki. Postanowiłem je przerobić na podstawie zdjęć ponieważ one jak i wszystkie zaczepy, mocowania i część ekwipunku są standardowo płaskie
Przykleiłem także błotniki gdyż podwozie jest już kompletne, gdzieniegdzie metodą suchego pędzla wtarłem "ślady zużycia" na kołach jezdnych






A dzisiaj jeszcze udało się zrobić brakujący wentylatorek (ten po lewej)
I wstawiam fotkę gąsek widzianych od tyłu

[HANS87]

Witam
W ostatnich dniach prawdziwa batalia rozegrała się nad uwypukleniem wieszaków. Efekt jest średni, pomalowałem tak jak umiałem i zadowolony nie jestem efekty obejrzyjcie sami. Wykonany został też długi beczkowy przedmiot z boku kadłuba którego przeznaczenia nie znam, nakleiłem włazy (na uchwytach schnie farba więc efekt końcowy następnym razem) i dla relaksu łopata. Zapraszam do galerii

[Akhenaton]

Ów beczkowaty przedmiot służył do przewozu wyciora do armaty.

[Magua]

Witam
może odniosę się do sprawy która była już robiona pewien czas temu, a mianowićie sprężynek, ale również z nimi się męczyłem ;)

polecam skręcać je na drobnej igle, mniej więcej 2 do 3 razy grubszej niż szpilka, co do drucika to świetnie do tego nadaje się drut z kołozeszytów ;)
Pozdrawiam

[HANS87]

Witam wszystkich po dwumiesięcznej przerwie, wynik tej przerwy jest dość mizerny kleiłem bardzo powoooli.
Efektem jest sklejenie wyposażenia kadłuba, włazy, wizjery, bryła wieży i jakieś, małe duperelka które się na niej znajdują. Ekwipunek starałem się zrobić jak najbardziej plastyczny i to na trochę zajęło mój czas. Efekt zobaczcie sami.
p.s. Magua dzięki za radę co do zwijania sprężynek, przy okazji sprawdzę Twój pomysł.

[/url]
[/url]
[/url]
[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

[HANS87]

Zapraszam do obejrzenia galerii końcowej Pantery.
Model kleiłem 9 miesięcy, w czym miałem 2 miesiące przerwy i 3,5 miesiąca klejenia samych gąsienic składanych wg. projektu QN-ia.
Zrezygnowałem z budowy fartuchów przeciw-odłamkowych ponieważ nie chcę zasłaniać gąsienic nad którymi się napracowałem.





















Dziękuję wszystkim obserwatorom i osobom które kibicowały w budowie tego czołgu.
Pozdrawiam Damian

[QN]

Gratulacje z ukończenia tego niełatwego modelu. Wyszedł Ci bardzo dobrze, zważywszy na jego niedociągnięcia.