Witam
Dawno już nic nie robiłem, ale trafił mi się taki rycerzyk, którego postanowiłem zrobić dla mojej lepszej połówki W malowaniu figurek raczej jeszcze raczkuję, dlatego też widać sporo błędów w sztuce
Nie będzie to typowa relacja, bo robiłem go od poniedziałku po pracy i wolałem malować, niż pisać ;)
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze, a zwłaszcza sugestie, co powinienem poprawić w przyszłości i jak to zrobić
PS. Hełm jest wypolerowany tak, na na fotce "z pracy". Nakładałem jeszcze raz metalizer i zapomniałem o bardziej szczegółowej polerce. Dopiero na zdjęciach zobaczyłem, że nie ma odpowiedniego glancu, ale szybko to naprawiłem :P
Rycerza z XII wieku (54mm) popełniłem
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Ma dobrotliwy wyraz twarzy, bo to wbrew pozorom miły gość jest
Firma to M Model, czy jakoś tak
Malowałem go farbkami Vallejo (czerwony, niebieski i częściowo biały), humbrol metalizer, czarny olej artystyczny, reszta białego to agama, a twarz to flash humbrola, do tego wash z kilku różnych farbek, ochra(czy jak jej tam) artystyczna i na koniec lakier satin humbrola. To chyba wszystko, co pamiętam :P
Firma to M Model, czy jakoś tak
Malowałem go farbkami Vallejo (czerwony, niebieski i częściowo biały), humbrol metalizer, czarny olej artystyczny, reszta białego to agama, a twarz to flash humbrola, do tego wash z kilku różnych farbek, ochra(czy jak jej tam) artystyczna i na koniec lakier satin humbrola. To chyba wszystko, co pamiętam :P
- Wielki Sosen
- Posty: 60
- Rejestracja: ndz lut 27 2005, 19:16