[Zapowiedź] MI-24D AH
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
Siadając do klejenia modelu towarzyszy nam jakiś zestaw myśli i uczuć. Ja osobiście, oprócz chęci rozwiązywania problemów natury typowo modelarskiej i zainteresowania ciekawymi rozwiązaniami technicznymi oryginału, poszukuję również chwili psychicznego oddechu. Kolory podobnie jak rożnego rodzaju symbole mają na to ogromny wpływ.
Dla przykładu, kolor niebieski uspakaja. Kolor zielony jest symbolem zdrowia, powrotu do natury i podobnie jak niebieski wywołuje pozytywne uczucia. Purpurowy intryguje. Żółty jest symbolem radości. Kolor czerwony z kolei niepokoi i męczy. Czarny wywołuje depresję. Wszystkie te uczucia przychodzą podświadomie.
Podobnie jest z symbolami. Dlatego wolę kleić w towarzystwie szachownicy niż symbolu czerwonej gwiazdy czy faszystowskiego krzyża. Patriotyzm i kołtuneria nie mają tu żadnego znaczenia. Jedynie myśli i uczucia kierują się w bardziej pozytywne obszary. Dlatego do puki będę miał szansę wyboru ciekawego modelu w Polskich barwach, dopóty inaczej oznakowane modele będą czekać w długiej kolejce i prawdopodobnie się nie doczekają.
Nie widzie jednak problemu kiedy ktoś kieruje się podczas wyboru modelu jego "najlepszym malowaniem" (cokolwiek by to miało znaczyć).
Miejmy szacunek dla siebie na wzajem, bo to ważniejsze od powodów dla których wybieramy modele.
Pozdrawiam!
Piotr
Dla przykładu, kolor niebieski uspakaja. Kolor zielony jest symbolem zdrowia, powrotu do natury i podobnie jak niebieski wywołuje pozytywne uczucia. Purpurowy intryguje. Żółty jest symbolem radości. Kolor czerwony z kolei niepokoi i męczy. Czarny wywołuje depresję. Wszystkie te uczucia przychodzą podświadomie.
Podobnie jest z symbolami. Dlatego wolę kleić w towarzystwie szachownicy niż symbolu czerwonej gwiazdy czy faszystowskiego krzyża. Patriotyzm i kołtuneria nie mają tu żadnego znaczenia. Jedynie myśli i uczucia kierują się w bardziej pozytywne obszary. Dlatego do puki będę miał szansę wyboru ciekawego modelu w Polskich barwach, dopóty inaczej oznakowane modele będą czekać w długiej kolejce i prawdopodobnie się nie doczekają.
Nie widzie jednak problemu kiedy ktoś kieruje się podczas wyboru modelu jego "najlepszym malowaniem" (cokolwiek by to miało znaczyć).
Miejmy szacunek dla siebie na wzajem, bo to ważniejsze od powodów dla których wybieramy modele.
Pozdrawiam!
Piotr
Ostatnio zmieniony pt sie 29 2008, 1:07 przez Rutek63, łącznie zmieniany 1 raz.
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Rutek, przesadzasz.
Wdłg. Twojej dosyć odważnej teorii wszyscy klejący modele spod czerwonej gwiazdy to nieźle zachwiani i zmęczeni życiem ludzie.
A klejący samoloty spod znaku hackenkreuz to przyszli samobójcy?
W takim razie ja powinienem się leczyć bo aktuwalnei jestem pozytywnie uspokojonym ale zaniepokojonym i zmęczonym samobójcą.
Jak widać masz inne kryteria wyboru niż ja.
Ja wybieram podobnie jak Wujek konstrukcje ciekawe które mają to "coś". Nieważne że mają na burcie kokardę czy gwiazdę lub krzyż. Ważne aby klejenie tego modelu było dla mnie przyjemną przygodą.
A afiszowanie się patriotyzmem zostawiam Młodzierzy Wszechpolskiej i "kibicom piłkarskim".
ps. aby nie było - szanuję i podziwiam tych którzy kleją tylko polskie konstrukcje. Ale mnie się one po prostu w większości nie podobają (niestety P-11c przegrywa u mnie z Bf109D w konkursie piękności jak i również ORP Wicher z jakimkolwiek włoskim niszczycielem - nawet polskie barwy im nie pomagają). Ale o gustach się nie dyskutuje
Wdłg. Twojej dosyć odważnej teorii wszyscy klejący modele spod czerwonej gwiazdy to nieźle zachwiani i zmęczeni życiem ludzie.
A klejący samoloty spod znaku hackenkreuz to przyszli samobójcy?
W takim razie ja powinienem się leczyć bo aktuwalnei jestem pozytywnie uspokojonym ale zaniepokojonym i zmęczonym samobójcą.
Jak widać masz inne kryteria wyboru niż ja.
Ja wybieram podobnie jak Wujek konstrukcje ciekawe które mają to "coś". Nieważne że mają na burcie kokardę czy gwiazdę lub krzyż. Ważne aby klejenie tego modelu było dla mnie przyjemną przygodą.
A afiszowanie się patriotyzmem zostawiam Młodzierzy Wszechpolskiej i "kibicom piłkarskim".
ps. aby nie było - szanuję i podziwiam tych którzy kleją tylko polskie konstrukcje. Ale mnie się one po prostu w większości nie podobają (niestety P-11c przegrywa u mnie z Bf109D w konkursie piękności jak i również ORP Wicher z jakimkolwiek włoskim niszczycielem - nawet polskie barwy im nie pomagają). Ale o gustach się nie dyskutuje
- Globtrotter21
- Posty: 18
- Rejestracja: wt sie 26 2008, 23:32
- Lokalizacja: Lidzbark
No i tu popieram Wujka Andrzeja oraz ESP bo obaj panowie mają rację w tej kwestii (malowania) szachownic lub innych gwiazdek
A co do modelu to raczej się skłonię do Radzieckiego malowania (typu Afganistan) bynajmiej takie jest moje skromne zdanie na ten temat ale jak to powiedział kolega ''O gustach się nie duskutuje'' Jeden woli szachownicę drugi gwiazdę
Pozdro
Globi
A co do modelu to raczej się skłonię do Radzieckiego malowania (typu Afganistan) bynajmiej takie jest moje skromne zdanie na ten temat ale jak to powiedział kolega ''O gustach się nie duskutuje'' Jeden woli szachownicę drugi gwiazdę
Pozdro
Globi
Pozdro
Globi
Globi
Ja nie teoretyzuję ESP. Ja piszę o swoim bardzo osobistym, praktycznym podejściu do modelarstwa i kryteriach wyboru modelu, które mi odpowiadają. Proszę nie wyolbrzymiaj i nie dorabiaj wypaczonej filozofii do tego co napisałem. Ja po prostu wybieram modele (leży ich u mnie cała sterta), które wiem że będzie mi się przyjemnie kleiło (jeżeli zdążę). Piszę dlaczego i piszę tylko o sobie. Nawet jednym słowem nie wspomniałem jakie jest moje zdanie na temat modelarzy klejących modele z gwiazdą i krzyżem. Dlatego proszę Cię, nie interpretuj tego czego jeszcze nie napisałem!ESP pisze:Rutek, przesadzasz.
Wdłg. Twojej dosyć odważnej teorii wszyscy klejący modele spod czerwonej gwiazdy to nieźle zachwiani i zmęczeni życiem ludzie.
Mój pierwszy post w tej dyskusji został sprowokowany wpisem Sicore, a mianowicie zdaniem:
"Dajcie już spokój z tymi szachownicami, to zaczyna być śmieszne."
Dla mnie nie jest śmieszne, że ktoś chciałby zobaczyć ten helikopter w Polskich barwach. Sam bym go chętnie kupił w naszym malowaniu.
Kompletnie nie przeszkadza mi jednak, kiedy ktoś pisze, że malowanie z Afganistanu mu odpowiada. Fajnie że mu odpowiada. Tylko dlaczego ma być śmieszne, że innym pasuje szachownica.
Nie uważam również że modelarze klejący modele z gwiazdą czy krzyżem to zmęczeni zachwiani samobójcy. Z podziwem i szacunkiem oglądam modele ze wspomnianymi symbolami, klejone przez najlepszych modelarzy tego forum.
Chodzi mi jedynie o to, że dyskusja na temat nowo wydanego modelu, zamiast wyrażać osobiste opinie, niepotrzebnie zmierza w kierunku krytykowania upodobań innych i hołdowaniu jedynie swojej słusznej opinii. Fajnie że każdy ma inne kryteria, bo w przeciwnym razie byłoby bardzo smutno, a na forum oglądalibyśmy same np. szachownice.
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
I tu sie z Toba zgadzamRutek63 pisze:Chodzi mi jedynie o to, że dyskusja na temat nowo wydanego modelu, zamiast wyrażać osobiste opinie, niepotrzebnie zmierza w kierunku krytykowania upodobań innych i hołdowaniu jedynie swojej słusznej opinii. Fajnie że każdy ma inne kryteria, bo w przeciwnym razie byłoby bardzo smutno, a na forum oglądalibyśmy same np. szachownice.
Pzodrawiam serdecznie!
Rutek ma rację - można mieć swoje zdanie, swoje lubieć i nie trzeba innych opinii potępiać w czambuł albo przypisywać komuś głupot. Nie ma niczego złego w tym, że ktoś uważa taki model za ikonę, a ktoś woli szachownice - byle nie próbować sobie na siłę udowadaniać czegoś.
ESP - nie pierwszy raz jedziesz po bandzie w taki bezmyślny sposób - może czas zacząć czytać swoje posty przed wysłaniem w świat.
TAD
ESP - nie pierwszy raz jedziesz po bandzie w taki bezmyślny sposób - może czas zacząć czytać swoje posty przed wysłaniem w świat.
TAD
Bynajmniej nie o żadne ksenofobie mi się rozchodzi, daleki jestem od tego. Ikonę ";)" użyłwałem w celu zaznaczenia faktu, że wypowiedzi nalezy traktować z przymrużeniem oka, bo bynajmniej wojny z nikim zaczynać nie mam zamiaru. Urażać tutaj także nikogo nie zamierzam, fakt, bywam tu częściej widzem niz uczestnikiem dyskusji, stąd prawdopodbnie dosłowne traktowanie moich, jakolwiek nie wyrażanych, żartów.bleriot pisze:Mikele sklejenie modelu, a wyrażanie wielce ksenofobicznych poglądów to dwie różne sprawy, jesteśmy ludźmi nie narodami 1st. ...
W kwestii modeli, ciage jednak podtrzymuję swoją opinię, iż chętnie kupiłbym model tego właśnie śmigłowca w takim a nie innym malowaniu, bynajmniej nie z powódek ksenofobicznych czy też pseudo-patriotycznych, bo do poglądów skrajnie prawicowych mi daleko, a poza MM z lat 80tych, który modelem Mi-24 jest, najogólniej mówiąc, mocno uproszczonym ;) innych opcji brak.
Wracając do merituum, model i tak kupię, w jakim kolwiek malowaniu by nie był ;)
Pozdrawiam wszystkich, i mam nadzieję, że nikt na nikogo już się nie "gniewa" ;)
Wracając do
Nie ma to jak być pouczany jak pisać posty przez kogoś z kilkoma banami na koncie. Wybacz tad ale akurat jesteś dla mnie zerowym autorytetem więc zachowaj swoje porady dla siebie. Mnie sa one potrzebne jak zeszłoroczny śnieg.tad pisze:ESP - nie pierwszy raz jedziesz po bandzie w taki bezmyślny sposób - może czas zacząć czytać swoje posty przed wysłaniem w świat.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1