*[Relacja/Samolot] Ki-84 Hayate
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz lut 13 2005, 13:59
*[Relacja/Samolot] Ki-84 Hayate
Ki-84 –model ze „stajni” Halińskiego, a więc najwyższa półka.
Wszystkie modele przed wycięciem impregnuję mocno rozcieńczonym Caponem. Mam irracjonalne poczucie że model lepiej znosi katusze lepienia. Informacja dla planujących budować ten model- część W1j ma błędne oznaczenie co do jej grubości- nie należy naklejać jej na tekturę. Dopiero po czasie przeczytałem o tym na stronie wydawcy
Wszystkie modele przed wycięciem impregnuję mocno rozcieńczonym Caponem. Mam irracjonalne poczucie że model lepiej znosi katusze lepienia. Informacja dla planujących budować ten model- część W1j ma błędne oznaczenie co do jej grubości- nie należy naklejać jej na tekturę. Dopiero po czasie przeczytałem o tym na stronie wydawcy
pytanie
Z ciekawością będę śledził powstawanie tego modelu gdyż sam się do niego przymierzam w bliżej nieokreslonej przyszłości. Mam pytanie o impregnację. Mógłbyś Andrzeju napisac jak ów Capone (chyba nie Al;)) wpływa na karton??
Życzę powodzenia w klejeniu i czekam na kolejne posty
Życzę powodzenia w klejeniu i czekam na kolejne posty
-
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz lut 13 2005, 13:59
Al Capon(podoba mi się nazwa). Impregnacja przed wycięciem zabezpiecza druk przed wycieraniem podczas dłuższych sesji znęcania się nad materią, gdy chcemy nadać elementowi pożądany kształt. Lakier który nakładam na model po sklejeniu różnie reaguje z farbą drukarską, impregnacja zmniejsza niepożądany efekt lakierowania.
Niestety, postęp prac nad modelem wyprzedza ich prezentację na forum, ale dopóki nikt na Allegro nie będzie handlował wolnym czasem tak będzie. Mogę jednak obiecać- postaram się z budowy Ki-84 pokazać jak najwięcej.
Niestety, postęp prac nad modelem wyprzedza ich prezentację na forum, ale dopóki nikt na Allegro nie będzie handlował wolnym czasem tak będzie. Mogę jednak obiecać- postaram się z budowy Ki-84 pokazać jak najwięcej.
-
- Posty: 103
- Rejestracja: ndz lut 13 2005, 13:59
Nakładam szerokim pędzlem, jako podkładki używam starej szyby od regału. Rozcieńczony Al Capon wnika szybko w strukturę papieru, więc po zdjęciu z podkładki ma sie wrażenie impregnowania z dwóch stron. Trzeba to robić w dobrze wentylownych pomieszczeniach, w moim przypadku na balkonie. Schnie bardzo szybko(odparowuje rozcieńczalnik)- jeden arkusz wiatr porwał z czwartego piętra, gdy zbierałem go z chodnika nie miał przyklejonego żadnego paprocha- wysechł spadając na dół.