*[Galeria/Okręt] IJN Isuzu - Answer

[Panczo]

Po IJN Kiji postanowiłem pobawić się dalej z okrętami. Zależało mi, by okręt który zbuduję był: w 1:200, japoński, z Answera i przynajmniej dwa razy większy niż Kiji. Po rozważaniu między Kitakami i Isuzu, zdecydowałem się na krążownik przeciwlotniczy. Model słynie ze swojej dwu kolorowości, co niestety widać najbardziej na poszyciu. Przedni płat z daleka widać że jest odmienny niż pozostałe. Myślałem długo co z tym zrobić. Zakupiłem drugi egzemplarz, niestety żaden element nie był na tylke duży aby można było na nim odrysować. Myślałem też aby całą burtę pokryć bardzo rozcieńczoną farbką aerografem, niestety eksperymenty z tą metodą nie napawały optymizmem. Zostawiłem więc tak jak jest. W modelu użyłem wycięty laserowo szkielet (polecam, pasuje idealnie odpada mnóstwo nużącej pracy), gotowe lufy (również świetnie odwzorowane, dobry wynalazek) i blaszki foto trawione( niestety moje odczucia są bardzo mieszane. Niektóre blaszki nadają się świetnie do modelu, niestety większość to badziewie, np radar, który postanowiłem wykonać sam, wykorzystałem głównie jakieś drobne elementy do łódek ratunkowy, stojak na miny i parę jeszcze drobnostek) Model budował się przyjemnie, wszystko raczje pasowało bez problemu, no ale dzisiaj to podobno standard. Model ten to przede wszystkim walka z drutem, czasem zastanawiałem się czy używam więcej drutu czy kartonu. Jest to model trudny i nie polecam zdecydowanie początkującym modelarzom. Na końcu fotki porównujące wielkość IJN Isuzu z IJN Kiji.
PS Model waloryzowałem korzystając, z drugiego egzemplarza i opracowania Profili Morskich.

[ramm]

Jakieś te bulaje mikroskopijne. Za gruby drut chyba tam wsadziłeś.

[edipodium]

Model-kosmos. Chciałby tak sklejać, podoba mi się bardzo .
Mam takie małe pytanie w sprawie bulai z drutu. Widzę nie raz że te bulaje są nie pomalowane. Czy tak powinno być, bo mi się wydaję że powinny być pomalowane?
Sweet Nightmare !

[ramm]

zrób zdjęcia bardziej szczegółowe i jaśniejsze bo wykonanie modelu interesujące.

[tad]

Brawo - piękny model!
Pozdrawiam
TAD

[Wujek Andrzej]

... przykro mi że napiszę to co napiszę . Nieczęsto recenzuję modele choć ostatnio mi się to przytrafia .

Panczo @

Model skleiłeś niestarannie . Na zdjęciach pokazałeś wiele szpar , poszarpanych krawędzi kartonu , krzywe elementy ( już nie będę się znęcał nad kominami i związanymi z nimi detalami ) .
Jeśli jeszcze będziesz się przejmował opiniami edipodium ( ostatnio nadworny klakier Kartonwork , używający w co drugm zdaniu słów : super , przepiękny , itp. oraz wzruszającej ilości emotikonów ) daleko nie zajedziesz . Uwierzysz jak doskonałym jesteś modelarzem i już nie zrobisz nic lepszego czyli ... po tobie . Przestrzegam przed tymi którzy z wpisywania codziennej porcji och-ów i ach-ów i zadawania pytań uczynili cel swej bytności na tej stronie modelarskiej .

Model -kosmos ???????? Być może . Prawdopodobnie z tej nieznanej jego części .

Przemyśl tekst niedobrego i wrednego Wujka . Mam nadzieję że twój "następny" będzie sklejony bardziej starannie ... i będzie się czym pochwalić .

Wujek . Wbrew pozorom życzliwy , pozdrawia .

[edipodium]

Wujek Andrzej napisał

Jeśli jeszcze będziesz się przejmował opiniami edipodium ( ostatnio nadworny klakier Kartonwork , używający w co drugm zdaniu słów : super , przepiękny , itp. oraz wzruszającej ilości emotikonów ) daleko nie zajedziesz .

Dlaczego miałby się nie przejmować? Mi się model podoba, i to bardzo (z drugiej strony może dlatego że sam za dobrym modelarzem nie jestem), a to że Wujek ma inne zdani mnie nie obchodzi. Więc dla czego moja opinia jest zła, skoro jest prawdziwa? . Może czasami za dużo chwalę rożne rzeczy, to fakt, ale taki już ze mnie klakier . A emotikony są po to by je używać .
I jeśli by ktoś mógł mi na poprzednie pytanie odpowiedzieć:

Mam takie małe pytanie w sprawie bulai z drutu. Widzę nie raz że te bulaje są nie pomalowane. Czy tak powinno być, bo mi się wydaję że powinny być pomalowane?

Sweet Nightmare !

[Piterski]

Panczo Ja mam tylko jedno zastrzeżenie i dotyczy ono zdjęć. Są za ciemne bym ja cokolwiek mógł powiedzieć o poziomie wykonania.
Wytrawni modelarze na pewno są mimo wszystko wstanie zobaczyć to czego moje oko nie wychwyci.
Co do uwagi Wujka to sądzę, że jeśli Ty sam masz potrzebę rozwijania warsztatu to będziesz to robił nie zależnie czy przeczytasz opinie krytyczne czy zachwyty.
Wujku, Tad ma trochę racji w swojej refleksji dotyczącej swojej wypowiedzi. Na pewno nie wpłyniesz na wzrost poziomu prac modelarzy tylko wtrącając takie uwagi jak powyższe. Przede wszystkim brakuje tu twoich relacji wskazówek jako przykładu prawdziwego modelarstwa.
Nie swoja krytyka, ale przykładem spowodowałeś, że sam zacząłem, na miarę swoich możliwości oczywiście, próbować nowego podejścia do materiałów i metod wykonywania modeli.
Tak więc apeluje do Ciebie byś dał się przekonać i pokazuj nam nadal swój warsztat i dorobek.

[Wujek Andrzej]

Ufff ... wreszcie znalazłem chwilkę czasu .

Postaram się przybliżyć nieco co miałem na myśli pisząc o niestarannym wykonaniu modelu i protestując przeciwko kosmicznym określeniom jakości jego wykonania . Z góry przepraszam za jakość przykładów ale zdjęcia-pierwowzory na niewiele pozwalają . Usterki dają się zauważyć na pierwszy rzut oka ... nawet tak zmęczonego jak moje i nic tu nie ma do rzeczy "oko doświadczonego modelarza" .
Na zdjęciach obejmujących całość okrętu i niektórych zbliżeniach widoczne są szpary i nierówności łączenia poszczególnych pasów poszycia , tym się jednak nie zajmowałem koncentrując się na ujęciach z mniejszej odległości . Przypatrzmy się więc temu "kosmosowi" , właściwie "makrokosmosowi" z bliska . Relingi ( na początek dwa zdjęcia je przedstawiające - na innych będzie więcej ) :





Panczo część detali modelu malował , część pozostawiał niemalowanych , niektóre malował częściowo , zakupił komplet blaszek fototrawionych ( o nich też wspomnę ) , koncepcja budowy jest więc raczej swobodna . Pierwszym i najtańszym zakupem , moim zdaniem powinny być nie blaszki lecz relingi ... z własnymi mając kłopoty . Przejdźmy więc do kominów o których było wcześniej . Panczo napisał że wykorzystał jedynie część el.fototrawionych ... bo reszta to badziewie . Wykonał sam poręcze zwieńczające w.w. . Na pierwszym zdjęciu badziewie a na drugim ta "lepsza wersja" :




I O.K. . Pisałem o postrzępionych krawędziach i szparach . Oto one + c.d. relingów . Dodatkowo komplet równo wklejonych luf :




Na zakończenie kolejno krzywo wklejone detale i największy badziew czyli ... radar :




Mógł zostać zrobiony z tych zawartych w komplecie fototrawionym elementów . Po zlutowaniu ( ewentualnie sklejeniu ) gotowy blok wystarczyło pomalować ciemnym metalizerem np. Humbrol 27004 i lekko wyeksponować wszystkie krawędzie wszelakich poprzeczek . Jest ich tak wiele że nieomal niewykonalne jest takie rozwiązanie blaszki aby otworki były na przelot . Więc recenzujemy : badziew . Klejąc własne=lepsze rezygnujemy z 75% z nich a te które zostają ( grubości nogi małego cygana ) tworzą ażurową konstrukcję ... i już jest wszystko na przelot .

Tu posłużę się cytatem z mojego ulubionego dostarczyciela cytatów : " I nikt nam nie będzie wmawiał że białe jest białe a czarne ... czarne "

I kropka . Wujek ...

[Panczo]

Witam
Wujku, mam do Wujka parę pytań.
Odnośnie relingów. Rozmawiałem z kimś w sklepie Paper-hobby, gość powiedział, żeby nie brać relingów kartonowych, bo są najgorsze z możliwych i słabo wyglądają na tle innych, niestety fototrawionych nie było dlatego zdecydowałem się zrobić sam, ze strun do gitary o różnej grubości.
Wymieniłem krzywe poprzeczki i zbyt krótkie, które Wujek mi tu zaznaczył, poprawiłem też osadzenie działek, tak by były proste.
PS Przepraszam, że tak dugo nie pisałem, ale na swoim kompie mam duże problemy z przeglądaniem forum, nie mówiąc już o wysyłaniu wiadomości.