[MPG] DKW Na Zamówienie nr 350
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
W wyniku małego dłubanka, a właściwie malowanka, poprawiło się nieco wizerunek motórka:
Tak sobie pomyślałem, że te dwie torby skórzano-plastikowe po boczkach , to nieco za mały sakwojaż, jak na takiego grzmota i wydumałem sobie takie coś (dla zaciemnienia obrazu ):
W tym miejscu Jan Tadeusz Stanisławski, profesor mniemanologii stosowanej, mawiał zazwyczaj: "I to by było na tyle..." Na razie, ma się rozumieć... , bo "ciąg dalszy nastąpi" (to już moje)
Tak sobie pomyślałem, że te dwie torby skórzano-plastikowe po boczkach , to nieco za mały sakwojaż, jak na takiego grzmota i wydumałem sobie takie coś (dla zaciemnienia obrazu ):
W tym miejscu Jan Tadeusz Stanisławski, profesor mniemanologii stosowanej, mawiał zazwyczaj: "I to by było na tyle..." Na razie, ma się rozumieć... , bo "ciąg dalszy nastąpi" (to już moje)
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No, kurna jeszcze ręce mi się trzęsą ze zdenerwowania po tym, jak się motórek poplamił. Tak się starałem. A teraz mam problemy z trafieniem w odpowiednie guziczki klawiatury (a może te łyski trzeba odstawić..., albo może tylko lód...? ...już zaczynam głupoty pisać... ).
Sładkich koszmarow? Niet, niet i jeścio raz niet!!! (zx...71 - za te koszmary masz u mnie piątkę... , dobre ). A w ogóle, to chyba znalazłem winowajcę. O, popatrzcie, jaki poplamiony:
I pokrowiec na lornetke, i czapkę, i hełm też ma poplamione:
To może on i motórek poplamił. O tak:
Tak patrzę i patrzę na ten motórek i coś mi się zdaje, że te plamki nie są takie złe. Taki jakiś kamuflarzyk jest. Może tak zostawię? Potraktuje się humbrolowym matem, trochę suchym zdępelkiem się zbrudzynguje i może być całkiem, całkiem. Używając języka zx...71, pażywiom, uwidzim...
Będzie mała przerwa w relacji. Wybieram się do wnusia Tymoteuszka. Ma dopiero dziesięć miesięcy, ale ponoć taki jajcarz, jak ja... Tak przynajmniej córuś mówi. A ona mnie zna...
Ale bez obaw - ciąg dalszy nastąpi (jak w Bondzie... )
Sładkich koszmarow? Niet, niet i jeścio raz niet!!! (zx...71 - za te koszmary masz u mnie piątkę... , dobre ). A w ogóle, to chyba znalazłem winowajcę. O, popatrzcie, jaki poplamiony:
I pokrowiec na lornetke, i czapkę, i hełm też ma poplamione:
To może on i motórek poplamił. O tak:
Tak patrzę i patrzę na ten motórek i coś mi się zdaje, że te plamki nie są takie złe. Taki jakiś kamuflarzyk jest. Może tak zostawię? Potraktuje się humbrolowym matem, trochę suchym zdępelkiem się zbrudzynguje i może być całkiem, całkiem. Używając języka zx...71, pażywiom, uwidzim...
Będzie mała przerwa w relacji. Wybieram się do wnusia Tymoteuszka. Ma dopiero dziesięć miesięcy, ale ponoć taki jajcarz, jak ja... Tak przynajmniej córuś mówi. A ona mnie zna...
Ale bez obaw - ciąg dalszy nastąpi (jak w Bondzie... )
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
CzeŚĆ orlĘta, sokolĘta, gŻegŻÓŁeczki tudzieŻ inne pisklĘta.
PisaŁem, Że ciĄg dalszy nastĄpi? No to jest:
- pomalowawszy gumowe "ochraniacze" kolanowe:
zmĘczywszy siĘ i dawszy sobie spokÓj...
P.S.: ĄĄŚĘĘĘÓÓŁĆŹĘĘ ŻŹĘĘĆĆĄÓÓÓŁ ŻŚĘ żśąąęść ółółęśććś... Ale siĘ wyŻywszy. A jak, kurna..., brakowało mi tego
PisaŁem, Że ciĄg dalszy nastĄpi? No to jest:
- pomalowawszy gumowe "ochraniacze" kolanowe:
zmĘczywszy siĘ i dawszy sobie spokÓj...
P.S.: ĄĄŚĘĘĘÓÓŁĆŹĘĘ ŻŹĘĘĆĆĄÓÓÓŁ ŻŚĘ żśąąęść ółółęśććś... Ale siĘ wyŻywszy. A jak, kurna..., brakowało mi tego