[MPG] DKW Na Zamówienie nr 350
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Podejmując próbę reanimowania wątku i w celu jego ożywienia mam małe pytanko do znawców tematu. Dlaczego, skoro silniczek jest jednocylindrowy, motorek ma dwie rury wydechowe?
P.S.: Krzychu, dlaczego mnie nie podpowiedziałeś wcześniej o tym czymś między filtrem a akumulatorkiem? Będę musiał się pomęczyć, żeby toto wyciąć - teraz, jak już wszyscy wiedzą, to nie może się ten dynks ostać. Pojechaliby po mnie, jak po łysej kobyle. (I tak, co ostatnio rzuciło mi się w oczy, coś mało się mnie czepiają, co je dziwne, bo od czasu do czasu, to jakieś bambole wyprawiam. Ciekawe... ) Całe szczęście, że jeszcze nie ma tam żadnych dodatków waloryzacyjnych. Poleciałyby gromy..., że ho, ho...
P.S.: Krzychu, dlaczego mnie nie podpowiedziałeś wcześniej o tym czymś między filtrem a akumulatorkiem? Będę musiał się pomęczyć, żeby toto wyciąć - teraz, jak już wszyscy wiedzą, to nie może się ten dynks ostać. Pojechaliby po mnie, jak po łysej kobyle. (I tak, co ostatnio rzuciło mi się w oczy, coś mało się mnie czepiają, co je dziwne, bo od czasu do czasu, to jakieś bambole wyprawiam. Ciekawe... ) Całe szczęście, że jeszcze nie ma tam żadnych dodatków waloryzacyjnych. Poleciałyby gromy..., że ho, ho...
Czasem mam wrażenie jakbyś celowo kamuflował swoją pracę.Kalina pisze:Mundziu bardzo lubię tutaj zaglądać bo i praca przednia i dowcip akuratny, ale zlituj się i daj większe fotki bo coś nie dowidzę...zwłaszcza ostatniego zdjęcia
I te fotogramy takie specjalnie dajesz nie za wielkie.
A na poważnie: wyjąłem swoją dekawkę z pudełka i dopiero w modelu zauważyłem, że toto jest połączone, a nie powinno.
Przyjrzałem się zdjęciom zx....71 i zobaczyłem, że nie usunął.
Mundziu, dawaj proszę większe zdjęcia, to i komentatorzy się odezwą.
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
A co, tu nie widać tego?:
albo tu:
Wszystko widać, jak na dłoni. A tu co. Baboli nie widać?:
Od kiedy Kalina napisał (ła?), daję większe fotki. Nie zawsze mi z fotkami wychodzi tak, jak trzeba. Poza tym photobucket też mi się jakoś ostatnio znarowił i w ogóle miałem problemy z załączeniem czegokolwiek.
A poza tym nic na działkach się nie dzieje... Krzychu, bądź czujny... Kontynuacja będzie...
albo tu:
Wszystko widać, jak na dłoni. A tu co. Baboli nie widać?:
Od kiedy Kalina napisał (ła?), daję większe fotki. Nie zawsze mi z fotkami wychodzi tak, jak trzeba. Poza tym photobucket też mi się jakoś ostatnio znarowił i w ogóle miałem problemy z załączeniem czegokolwiek.
A poza tym nic na działkach się nie dzieje... Krzychu, bądź czujny... Kontynuacja będzie...
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Edziu ...
Tego rodzaju "dwururowe" rozwiązania stosowano w tamtych czasach stosunkowo często , to z powodu niedoskonałości układu wydechowego .
W silnikach dwusuwowych nie ma odddzielnego suwu wydechu spalin a co za tym idzie dokładniejszego opróżniania komory ze spalin .
Jeśli więc zwiększono dwukrotnie prześwit kanałów odprowadzających i dwukrotnie pojemność układu wydechowego to wiele się zmieniało .
Mniejsze opory na drodze wydechu dawały krótszy czas opróżnienia , "czystszy" skład mieszanki przygotowywanej do kolejnego spalania , cichszą pracę i mniejszy spadek mocy silnika czyli większą sprawność .
No nie to co teraz . Teraz wszystko jest naj .
Za kilkanaście lat wszystko co teraz jest naj , będzie be .
Nie raz jeszcze odezwie się tęsknota za prostotą konstrukcji , funkcjonalnością , łatwością obsługi itd. itp.
Myślisz już Edmund jak będziesz własnoręcznie wymieniał spaloną żarówkę aby nie popełnić czynu przestępnego ... w wyniku którego stracisz gwarancję na cały pojazd ...
Wujek .
P.S. Edmund ja też nie widziałem . Ale o większe zdjęcia to już Cię molestowałem wcześniej ...
Tego rodzaju "dwururowe" rozwiązania stosowano w tamtych czasach stosunkowo często , to z powodu niedoskonałości układu wydechowego .
W silnikach dwusuwowych nie ma odddzielnego suwu wydechu spalin a co za tym idzie dokładniejszego opróżniania komory ze spalin .
Jeśli więc zwiększono dwukrotnie prześwit kanałów odprowadzających i dwukrotnie pojemność układu wydechowego to wiele się zmieniało .
Mniejsze opory na drodze wydechu dawały krótszy czas opróżnienia , "czystszy" skład mieszanki przygotowywanej do kolejnego spalania , cichszą pracę i mniejszy spadek mocy silnika czyli większą sprawność .
No nie to co teraz . Teraz wszystko jest naj .
Za kilkanaście lat wszystko co teraz jest naj , będzie be .
Nie raz jeszcze odezwie się tęsknota za prostotą konstrukcji , funkcjonalnością , łatwością obsługi itd. itp.
Myślisz już Edmund jak będziesz własnoręcznie wymieniał spaloną żarówkę aby nie popełnić czynu przestępnego ... w wyniku którego stracisz gwarancję na cały pojazd ...
Wujek .
P.S. Edmund ja też nie widziałem . Ale o większe zdjęcia to już Cię molestowałem wcześniej ...
No dobra, sam tego chciałeś.
Malowanie:
Motocykle raczej nie miały kamuflażu. Źródło: ( http://www.motoweteranbazar.pl/index.php?show=49 ).
A już na pewno nie na szprychach. Mogły się zdarzyć malowania "frontowe",
ale mało jest zdjęć które by to potwierdzały.
Farba była chyba zbyt gęsta i to w niektórych miejscach niestety widać.
Lampa jakby niedomalowana.
Słabo pomalowane opony i upaćkane kamuflażem, wyglądają na metaliczne.
Silnik i układ wydechowy za to pomalowany jest rewelacyjnie.
To na razie tyle. Zawstydzony OldMan
Malowanie:
Motocykle raczej nie miały kamuflażu. Źródło: ( http://www.motoweteranbazar.pl/index.php?show=49 ).
A już na pewno nie na szprychach. Mogły się zdarzyć malowania "frontowe",
ale mało jest zdjęć które by to potwierdzały.
Farba była chyba zbyt gęsta i to w niektórych miejscach niestety widać.
Lampa jakby niedomalowana.
Słabo pomalowane opony i upaćkane kamuflażem, wyglądają na metaliczne.
Silnik i układ wydechowy za to pomalowany jest rewelacyjnie.
To na razie tyle. Zawstydzony OldMan
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
Tutaj jest jakiś inny filtr powietrza, do tego cewka zapłonowa jest na wierzchu a nie w skrzynce koło akumulatora. Poza tym tylni błotnik jest od późniejszej wersji i "rybki" tłumików jakby odwrotnie. Na większości starych zdjęć wersje z głębokimi błotnikami i dużą osłoną prądnicy (czyli jak w zestawie Tamiyi) mają tłumiki odwrotnie - dłuższa płetwa na dole, krótsza na górze. Choć późniejsze też mają podobnie.Edmund_Nita pisze:
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8