Mam GO- wczoraj otrzymałem paczkę. Warto było czekać. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Numer podwójny za 39 zł. O samej cenie nie dyskutuję. Jedni kupią, a inni nie (mają alternatywę z WAK-u). Okładka...nowością nie jest- można było się napatrzeć do woli na stronie wydawnictwa, jednak w rzeczywistości wrażenie jest jeszcze lepsze.
Generalnie moim zdaniem jest to model trudny, ale wart tego, aby mieć go w swojej kolekcji (2 lub 3D), ponieważ (pomijając wysoką jakość samego projektu) jest to tzw. maszyna z historią, ale o tym trochę niżej
W środku znalazłem 8 arkuszy z częściami, 6 arkuszy z rysunkami montażowymi, 4 arkusze z częściami szkieletu i z szablonami.
Instrukcja na stronę (radzę przeczytać przed klejeniem) i tzw. rys historyczny (też na stronę) dotyczący samej historii Lightninga i Rexa T. Barbera – pilota, który zestrzelił Betty w którym podróżował admirał Yamamoto. Zainteresowanych odsyłam do książki „Ostatni lot admirała Yamamoto”.
To, co szczególnie zwróciło moją uwagę, to oklejki przejść- kadłuby (trzy, a właściwie dwa i pół
)/skrzydło zaprojektowane tak, jak w oryginale (no prawie- wszak to karton - surówka do wglądu na stronie Hala) dwustronny druk niektórych elementów i zapas koloru (nareszcie! po „mesiaku” to już chyba drugi raz). W modelu będzie można zrobić wysuwane klapy. Popatrzcie sobie na toczone działko i karabiny maszynowe (browningi-12,7mm)- lufa w lufę- niesamowite!
Na koniec zostawiłem sobie to, co kartoniarzy – standardowców poza samym projektem interesuje najbardziej, czyli kolory, a właściwie tylko szary na spodzie. Wydał mi się trochę za ciemny, ale...popatrzyłem na kolorowe zdjęcia w monografii AJ-Pressu, cz.1. str.102,100,99,98 i dla upewnienia się zadzwoniłem jeszcze do wydawcy, który tradycyjnie „podparłszy się” swoim wzornikiem rozwiał moje wątpliwości.
Teraz „paście oczy” i zwróćcie uwagę na zapowiedzi!
, 
, 
, 
.
, 
, 
, 
.
, 
, 
, 
.
, 
, 
, 
.
, 
, zapowiedź-> 
P.S.
aparat trochę przekłamuje kolory ;-/
--
