*[Relacja/Czołg] M4A4 Sherman Crab (Flail) I z 79 Armoured Division
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Czołg] M4A4 Sherman Crab (Flail) I z 79 Armoured Division
Dawno temu, nasz nieodżałowany kolega z QWKAK-u, Jurek, namawiał mnie, żebym w końcu skleił coś alianckiego, a nie tylko Niemcy i Niemcy. Oczywiście, jako shermanoholik, namawiał mnie na pojazd PSZ na zachodzie. Po długich dyskusjach, doszliśmy do porozumienia i padło na coś niestandardowego, czyli Shermana z trałem przeciwminowym.
Oczywiście w malowaniu 79 Armoured Division dowodzonej przez równie nietuzinkowego generała majora Sir Percy Cleghorn Stanleya Hobarta.
Model będzie stworzony w oparciu o egzemplaż znajdujący się w muzeum w Overloon, a więc bardzo wczesny model M4A4.
Ponieważ nigdzie nie udało mi się znaleźć rysunków technicznych trału przeciwminowego, to sobie je zrobiłem sam, na podstawie zdjęć. Nie wiem na ile będą one dokładne, ale jak się nie ma co się lubi ....
Jak zwykle, prace nad pojazdem rozpocząłem od gąsienic. W tym konkretnym egzemplarzu były gąski typu T-62. A robiło się je tak:
To na razie tyle. Do następnej aktualizacji :-)
Oczywiście w malowaniu 79 Armoured Division dowodzonej przez równie nietuzinkowego generała majora Sir Percy Cleghorn Stanleya Hobarta.
Model będzie stworzony w oparciu o egzemplaż znajdujący się w muzeum w Overloon, a więc bardzo wczesny model M4A4.
Ponieważ nigdzie nie udało mi się znaleźć rysunków technicznych trału przeciwminowego, to sobie je zrobiłem sam, na podstawie zdjęć. Nie wiem na ile będą one dokładne, ale jak się nie ma co się lubi ....
Jak zwykle, prace nad pojazdem rozpocząłem od gąsienic. W tym konkretnym egzemplarzu były gąski typu T-62. A robiło się je tak:
To na razie tyle. Do następnej aktualizacji :-)
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Coś tam dorobiłem do układu jezdnego. Coś, to znaczy koła nośne.
Konstrukcja - widać na zdjęciach. Popełniłem tylko 26 bandaży zamiast 12, bo dopiero 12 ostatnich mnie zadowoliło pod względem dokładności.
Jeszcze drobna uwaga na temat malowania boków na czarno. Zrobiłem to przed przyklejeniem wąskich pierścieni na boku. Pomogło mi to równomiernie przykleić pierścienie, w stałej odległości od krawędzi piasty koła. Ciężko by było to przykleić, białe na białym, bo odstęp ma tylko 0,25 mm. A tak powiększony kontrast pozwolił na komfortowy montaż.
Konstrukcja - widać na zdjęciach. Popełniłem tylko 26 bandaży zamiast 12, bo dopiero 12 ostatnich mnie zadowoliło pod względem dokładności.
Jeszcze drobna uwaga na temat malowania boków na czarno. Zrobiłem to przed przyklejeniem wąskich pierścieni na boku. Pomogło mi to równomiernie przykleić pierścienie, w stałej odległości od krawędzi piasty koła. Ciężko by było to przykleić, białe na białym, bo odstęp ma tylko 0,25 mm. A tak powiększony kontrast pozwolił na komfortowy montaż.
Koła napędowe. Na pierwszym zdjęciu zestaw podzespołów. Widać dodatkowe wzmocnienia i oś dla lepszego trzymania koła po montażu. Tradycyjnie otwór na drut z pralni Potem widok od wewnątrz i zewnątrz koła napędowego, już ośrubowane.
Koła napinające były identycznie klejone jak koła nośne różnią się wielkością i piastą, której brak w nośnych. No koniec zdjęcia z miarką, żeby było widać skalę
Wydłużone czubki zębów i zmiana ilości śrub z 13 na 8 wewnątrz koła celowe. Błędy zauważyłem już po wydrukowaniu i nie chciało mi się ich poprawiać. Po prostu wykonałem już poprawnie.
Koła napinające były identycznie klejone jak koła nośne różnią się wielkością i piastą, której brak w nośnych. No koniec zdjęcia z miarką, żeby było widać skalę
Wydłużone czubki zębów i zmiana ilości śrub z 13 na 8 wewnątrz koła celowe. Błędy zauważyłem już po wydrukowaniu i nie chciało mi się ich poprawiać. Po prostu wykonałem już poprawnie.
- jacekkudla
- Posty: 4
- Rejestracja: pt sie 29 2008, 15:48
- Lokalizacja: warszawa
Zęby kól.
Mam takie małe półokrągłe dłutko, które bardzo pomaga przy wycinaniu takich kształtów. I tak był z tym problem, bo zęby mają grubość 1,6 mm, czyli kosmos. Trzeba było poprawiać. To znaczy po wycięciu na zewnątrz, z minimalnym naddatkiem, poszedł glut, papier ścierny 320 na cienkim stalowy drucie i jazda do skutku. Strasznie czasochłonne, ale nie było innego wyjścia.
Z wewnętrznymi otworami nie było takiego kłopotu - po prostu wybite spiłowanym gwoździem, na 2 raty. Najpierw0,6 mm - warstwa zewnętrzna, potem po sklejeniu w całość (z wyciętym wewnętrznym pierścieniem) drugi raz wybijane w 1mm tekturze.
Pozostałe elementy to zwykły skalpel, nóż i czasami nożyczki. Do otworów (i nitów) spiłowane gwoździe, pręty. Małe otwory - igły lekarskie ucięte na jakieś 0,5 cm i zaostrzone wiertłem.
Mam takie małe półokrągłe dłutko, które bardzo pomaga przy wycinaniu takich kształtów. I tak był z tym problem, bo zęby mają grubość 1,6 mm, czyli kosmos. Trzeba było poprawiać. To znaczy po wycięciu na zewnątrz, z minimalnym naddatkiem, poszedł glut, papier ścierny 320 na cienkim stalowy drucie i jazda do skutku. Strasznie czasochłonne, ale nie było innego wyjścia.
Z wewnętrznymi otworami nie było takiego kłopotu - po prostu wybite spiłowanym gwoździem, na 2 raty. Najpierw0,6 mm - warstwa zewnętrzna, potem po sklejeniu w całość (z wyciętym wewnętrznym pierścieniem) drugi raz wybijane w 1mm tekturze.
Pozostałe elementy to zwykły skalpel, nóż i czasami nożyczki. Do otworów (i nitów) spiłowane gwoździe, pręty. Małe otwory - igły lekarskie ucięte na jakieś 0,5 cm i zaostrzone wiertłem.
Może te zdjęcia będą pomocne ?
Żagań 2008 Sierpień
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/986 ... a734f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b64 ... 554eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c67 ... 40d7b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82 ... 9d874.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9d ... b15b3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3d ... ef5a0.html
Żagań 2008 Sierpień
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/986 ... a734f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b64 ... 554eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c67 ... 40d7b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82 ... 9d874.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9d ... b15b3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3d ... ef5a0.html
Dzięki za szczere chęci, ale niestety, te zdjęcia mi nie pomogą.
Pojazd na zdjęciu to jakaś późna, powojenna hybryda.
To co jest na Twoich zdjęciach:
-kadłub od późnego M4A3 (ja robię M4A4 - zupełnie inny kadłub, łącznie z wymiarami);
-koła nośne, napędowe i napinające inne niż w moim pojeździe - późniejsze;
-gąski T-48 z szerokimi zębami łączącymi - u mnie są T-62 z wąskimi zębami;
-wózki jezdne późne - ja mam średnie - inny kształt wygiętej na górze blachy;
-wieża od samobieżnego działa przeciwpancernego M-36 z 90mm armatą - ja mam wczesną wieżę M4 z działem 75mm;
-armata późnego typu, 90mm, ze zmienionym hamulcem wylotowym, takim, jakie wprowadzono w M-46 w 1948 roku.
Tak więc nie mogę skorzystać właściwie z niczego.
Ale może moje uwagi sprawią,, że zaciekawi Cię głębiej temat i może sam coś podobnego skleisz? W końcu M4 i pochodne to prawdziwy temat - rzeka.
Mimo wszystko jescze raz szczerze dziękuję za chęć pomocy i zainteresowanie relacją.
A teraz kontynuacja relacji.
Zakończenie kół - walki podtrzymujące.
Na pierwszym zdjęciu półprodukty, na drugim gotowy wałek (jeszcze wymagający doszlifowania), na trzecim komplet gotowych.
Następne w kolejce wózki jezdne. To dopiero będzie wyzwanie. Ale z nimi chyba trochę się zejdzie....
Pojazd na zdjęciu to jakaś późna, powojenna hybryda.
To co jest na Twoich zdjęciach:
-kadłub od późnego M4A3 (ja robię M4A4 - zupełnie inny kadłub, łącznie z wymiarami);
-koła nośne, napędowe i napinające inne niż w moim pojeździe - późniejsze;
-gąski T-48 z szerokimi zębami łączącymi - u mnie są T-62 z wąskimi zębami;
-wózki jezdne późne - ja mam średnie - inny kształt wygiętej na górze blachy;
-wieża od samobieżnego działa przeciwpancernego M-36 z 90mm armatą - ja mam wczesną wieżę M4 z działem 75mm;
-armata późnego typu, 90mm, ze zmienionym hamulcem wylotowym, takim, jakie wprowadzono w M-46 w 1948 roku.
Tak więc nie mogę skorzystać właściwie z niczego.
Ale może moje uwagi sprawią,, że zaciekawi Cię głębiej temat i może sam coś podobnego skleisz? W końcu M4 i pochodne to prawdziwy temat - rzeka.
Mimo wszystko jescze raz szczerze dziękuję za chęć pomocy i zainteresowanie relacją.
A teraz kontynuacja relacji.
Zakończenie kół - walki podtrzymujące.
Na pierwszym zdjęciu półprodukty, na drugim gotowy wałek (jeszcze wymagający doszlifowania), na trzecim komplet gotowych.
Następne w kolejce wózki jezdne. To dopiero będzie wyzwanie. Ale z nimi chyba trochę się zejdzie....
No i pomaleńku udało mi się wózki skleić.
Na początek klejenie elementów amortyzujących:
Potem przyszła kolej na wahacze:
I w końcu "wózek właściwy", czyli korpus, do którego wszystkie elementy będą mocowane:
I w końcu kilka elementów dodatkowych, typu mocowanie wózków do kadłuba, mocowanie wałków podtrzymujących itd.:
Komplet (prawie, brakuje 30 osi i 12 śrub) podzespołów wózków wygląda w całości tak:
A tak prezentuje się przykładowy wózek poskładany z większości elementów na sucho:
Może teraz czas na kadłub?
Na początek klejenie elementów amortyzujących:
Potem przyszła kolej na wahacze:
I w końcu "wózek właściwy", czyli korpus, do którego wszystkie elementy będą mocowane:
I w końcu kilka elementów dodatkowych, typu mocowanie wózków do kadłuba, mocowanie wałków podtrzymujących itd.:
Komplet (prawie, brakuje 30 osi i 12 śrub) podzespołów wózków wygląda w całości tak:
A tak prezentuje się przykładowy wózek poskładany z większości elementów na sucho:
Może teraz czas na kadłub?
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1