[Relacja] Powolna budowa DARU MŁODZIEŻY
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Borowski Rafał
- Posty: 31
- Rejestracja: ndz sty 01 2006, 15:35
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Po raz kolejny zabieram głos w sprawie piankowania, dotychczas wykonałem dwa kompletne modele i jeden kadłub metodą piankowania która dokładnie opisałem w jednym z numerów Modelarstwa Okrętowego, a odnośniki do modeli są w mojej stopce. Jeśli chodzi o piankowanie szkieletów to naprawdę grubość użytego do budowy szkieletu materiału ma minimalne znaczenie; rozprężająca się pianka nie jest ograniczona w taki sposób by mogła zdeformować nam konstrukcję szkieletu lecz najważniejszym czynnikiem jest równomierne dawkowanie pianki i piankowanie od razu całego szkieletu - nie można dzielić tego na etapy. Na dowód tego że piankować możemy nawet małe kadłuby modeli wstawiam fotkę szkieletu Halnego w skali 1:100 wykonanego z tektury 0,5 mm już po obcięciu pianki; jak widać nic się nie zdeformowałojaxon1987 pisze:Hmmm... taka mała refleksja z mojej strony. Nie wydaje mi się aby piankowanie kadłuba było dobrym pomysłem gdyż wg mnie 2mm tekturka, którą użyłeś do podklejenia szkieletu nie jest zbyt wytrzymała a rozprężająca się pianka ma naprawdę sporą siłę i może zniszczyć Ci cały szkielet kadłuba.
Jeśli nie mam racji to niech mnie ktoś poprawi, kto wykonywał już kadłuby tą metodą. pozdrawiam
A jednak się da, więc bolo-ok zwracam honor i dalej wiernie śledzę budowę A to że tekturowy szkielet też można piankować, może i jak kiedyś wykorzystam. Pozdrawiam i powodzenia życzę
Avia S-199, USS Los Angeles