*[Relacja/Czołg] Czołg średni T-28

[Edmund_Nita]

Ten BORSUK, to niezły giguś musi być... Gorszy niż ten lew (czy puma) co po Wielkopolskiem lata...

Wózeczki, jak ta lala...

A teraz gąsienice, powiadasz...? Takie pewnie z oddzielnych ogniwek...? No to rezygnuję z pomysłu, jaki chciałem Adminowi podsunąć. Myślałem, że obok video (fotki), to można by też było audio (gadki szmatki). Ale skoro bierzesz się za gąsienice, to z pomysłu zrezygnowałem - w końcu dzieci też tu zagladają..., he, he...

[Piterski]

Troszkę to się musiałeś przy tym zawieszeniu na dziergać. Ale widzę, że to tylko taka rozgrzewka była przed gąsieniczkami.
Obowiązkowo z ogniwek

[Szydercza Gała]

Oczywiście że z ogniwek, jest ich jakieś 250 , ale przynajmniej nie ma tam kółek. Nawycianałem się kółek na 10 lat do przodu, chyba nieprędko się wezmę za następny czołg
Audio przy tej robocie byłoby wybitnie niewskazane , nawet bez dzieci w pobliżu

[gaga]

Jak znajdę chwilę i na uczę się wstawiać zdjęcia to je pokarze światu. Nie jestem orzeł w tej sprawie.

P.S.
Dzięki za borsuka. Wyszedł mi super lek na schorzenia górnych dróg oddechowych. Tylko nie mam pomysłu co zrobić z taką ilością masła (20 ton).

[Edmund_Nita]

Cześć Szyderczy. Ja dzisiaj całkiem poważnie, tj. merytorycznie i na temat.
Patrzę sobie na te kółka i patrzę i nie mogę wykapować, gdzie na modelu i w jakim charakterze wystepuje jeden elemencik. Chodzi o ten, jakby wózeczek, odmienny od pozostałych, znaczy się od tych, co to mają takie coś okrągłe, sterczące do góry.
Pooglądałem sobie parę fotek w google i nijak nie mogę sobie dopasować tego do tego.
Domyślam się jedynie, że to zapasowy wózek na specjalnym stojaku, ale głowy, a tym bardziej palców, nie dam...

Mimo to, niech żyje ZŁY SKŁAD...

[Szydercza Gała]

Dedukcja Twoja słuszną jest mój Watsonie, to jest zapasowy wózek, który przymocowany był na prawym błotniku, te 2 koła luzem to też zapas i leżą sobie na lewym błotniku.
Wózeczek widać np.: na tej fotce.

Jak widzisz sowiecki człowiek ma zapas nie tylko w samochodzie ale i w czołgu, w końcu nie tak łatwo dostać zapasowe koła do takiego pojazdu w jakiejś zapadłej fińskiej wiosce

[Edmund_Nita]

Szanowny Mistrzu Herloku Szolmsie, dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie.
Między nami mówiąć, to widziałem ten wózek na jednej z fotek, ale przedstawiony na niej tank był bardziej obrócony w prawo i ten wózek, cożem go widział wyglądał jak dwie zapasówki - dlatego o zapasówki nie pytałem. Teraz to wiem - zapasowy wózek, zapasowe koła...., ale i tak one napaściarzom nie pomogły, bo o ile pamiętam, to fińczycy jakby im łupnia dali...., czy nie....?

Tym bardziej, niech żyje wiadomy skład...

[Szydercza Gała]

A dali dali moj Watsonie, natłukli tego ruskiego tałatajstwa na kopy, samych t-28 około setki schajcowali , a kilka zdobycznych uzytkowali nawet później. Wojny co prawda nie wygrali z naszym kochanym WIELKIM BRATEM, ani sami ani z niemcami do spóły. Pokazali za to co może zrobić mała , ale za to dobrze wyszkolona i dowodzona armia na swoim terenie z pozbawionym dowództwa motłochem, nawet jeżeli przeważającym liczebnie i posiadającym dużo jeżdżacych konserw z tuszonką do podgrzania

[Toff]

Nawet na planach zapasy owe wystepują

[gaga]

Wreszcie skończyłem t-28 po trzech miesiącach pracy. wyszedł mi nie najgorzej moim zdaniem(ideał to nie jest). Zabieram się za HUMMELA.