Witam
Postanowiłem skleić mój pierwszy kartonowy model okrętu zasięgając porad wybrałem dwa modele jeden to Jaskółka z MM 3/2000 a drugi to Piorun MM 12/2001.
Przeglądając obydwa małe modelarze stwierdziłem że Jaskółka jest łatwiejsza - niewielka liczba części ponadto brak drobnych elementów no i skala 1;100 całkowite przeciwieństwo Pioruna który jak przystało na skalę 1;200 ma multum drobnicy cieniutkie linie i skomplikowaną architekturę
więc zabrałem się za szkielet :
przymiarka pokładu
przyklejenie pokładu i oklejenie sklejkami
Teraz zaczęły się schody zacząłem przymierzać poszycie denne nie wiem jak sobie poradzę ale postanowiłem skleić ten model za wszelką cenę więc jakoś będę sobie musiał poradzić
Pozdrawiam CDN
[R] ORP JASKÓŁKA
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
No no... to jak na pierwszy model kartonowy, lepiej byłoby wybrać Pioruna, a tak naprawdę coś skrzydlatego i nie o Jaskółki mi tutaj chodzi. Choć na pierwszy rzut oka, ptaszyna wydaje się łatwiejsza od "Flesza", to ma dużo chochlików, jakby ten w części dziobowej. Ja, nie wyszedłem po za obręb kadłuba. Acz kolwiek widziałem, jak Jaskółka gniazdko wiła na jakimś tam konkursie modelarskim. Powodzenia i popracuj nad czystością klejenia, bo te plamy na pokładzie bardzo mnie "piorunują"... I pamiętaj: "Jaskółka, czarny sztylet..."
Witam po szczególnych staraniach z mojej strony niestety nie wyszło tak jak chciałem
więc będę zmuszony szpachlować tylko czym i tutaj mam pytanie czy szpachla Wamodu do plastików będzie a jeśli nie to czym ?
a problem nr 2 to burty :
Tym oto sposobem burty też będą szpachlowane i malowane więc zastanawiałem się nad wycięciem bulajów i podklejenie ich w innym kolorze tylko czy jaskółka miała te obręcze miedziane (jak właściwie to cóś się nazywa ) znaczy te które wykonuje się z nawiniętego drutu czy wystarczy samo wycięcie otworu i podklejenie ?
Liczę na pomocne rady - pozdrawiam Adam
CDN
więc będę zmuszony szpachlować tylko czym i tutaj mam pytanie czy szpachla Wamodu do plastików będzie a jeśli nie to czym ?
a problem nr 2 to burty :
Tym oto sposobem burty też będą szpachlowane i malowane więc zastanawiałem się nad wycięciem bulajów i podklejenie ich w innym kolorze tylko czy jaskółka miała te obręcze miedziane (jak właściwie to cóś się nazywa ) znaczy te które wykonuje się z nawiniętego drutu czy wystarczy samo wycięcie otworu i podklejenie ?
Liczę na pomocne rady - pozdrawiam Adam
CDN
Witam dostałem w ręce model Jaskółki od Hala i co jakość to jakość więc będę się posiłkował niektórymi częściami np łódeczka która jest wprost o niebo lepsza.
Ok ale czas napisać co zrobiłem od ostatniej aktualizacji , burty jak już wcześniej wspominałem będą malowane więc pomalowałem je caponem ale niepotrzebnie wg mnie dwa razy bo karton zaczął się błyszczeć raz pewnie by wystarczyło potem pomalowałem górną część burt humbrolem 128 i podkleiłem pomalowaną na czarno plastikową szybką
Teraz nadszedł czas na przyklejenie burt do kadłuba i tutaj się okazało że użyłem za grubej szybki ale na przyszłość będę szukał coś cieńszego .
Spasowanie burt do szkieletu jest nawet dobre tylko w dziobowej części coś przekombinowałem z pokładem (chyba) bo wyszła mi różnica w tym skosie na dziobie ale poradziłem sobie w ten sposób że wyciąłem to poszycie tylko od wewnętrznej strony
a zewnętrzną dociąłem po przyklejeniu .
Szczerze to nie jestem zadowolony z tego ale cóż biorę się za szpachlowanie i wtedy będziemy widzieć co z tego wyjdzie, szpachlę postanowiłem zastosować wamodowską bo akurat taką mam jeśli nie wyjdzie zakupię taką do drzewa
czekam na słowa krytyki i pozdrawiam.
CDN
Ok ale czas napisać co zrobiłem od ostatniej aktualizacji , burty jak już wcześniej wspominałem będą malowane więc pomalowałem je caponem ale niepotrzebnie wg mnie dwa razy bo karton zaczął się błyszczeć raz pewnie by wystarczyło potem pomalowałem górną część burt humbrolem 128 i podkleiłem pomalowaną na czarno plastikową szybką
Teraz nadszedł czas na przyklejenie burt do kadłuba i tutaj się okazało że użyłem za grubej szybki ale na przyszłość będę szukał coś cieńszego .
Spasowanie burt do szkieletu jest nawet dobre tylko w dziobowej części coś przekombinowałem z pokładem (chyba) bo wyszła mi różnica w tym skosie na dziobie ale poradziłem sobie w ten sposób że wyciąłem to poszycie tylko od wewnętrznej strony
a zewnętrzną dociąłem po przyklejeniu .
Szczerze to nie jestem zadowolony z tego ale cóż biorę się za szpachlowanie i wtedy będziemy widzieć co z tego wyjdzie, szpachlę postanowiłem zastosować wamodowską bo akurat taką mam jeśli nie wyjdzie zakupię taką do drzewa
czekam na słowa krytyki i pozdrawiam.
CDN