Tak @milocha - do tej pory tylko myślałem o wycinaniu kół, a właśnie dziś dostałem przesyłkę: nożyk, cyrkiel (!) i mata do wycinania. Przydałby się jeszcze metalizer i farby np. Humbrola, ale niestety nie starczyło finansów.
Mam nadzieję, że teraz będzie mi trochę wygodniej...
Kolejne godziny męczarni i kolejne elementy wykonane. Oglądając różne wersje wykonanych OL-ek nie mogłem się zdecydować czy hamulce pomalować na biało, czy na srebrno. Postanowiłem pogodzić zwolenników oby malowań i uchwyty zrobiłem czarne, a okładziny srebrne. Jeszcze tylko imitacja śrub i niech czekają w kolejce (na koła
).
Poza tym dziękuję wszystkim za słowa otuchy. To forum, to na prawdę niezła mobilizacja.
-- ---------------------
PS Oczywiście trzeba było zaraz wypróbować nowy sprzęt:
Nieźle jak na początek. Myślę, że trochę treningu i coś z tego będzie. Nożyczkami nie do pomyślenia