Nareszcie udało mi się skończyć Hurricana. Przepraszam z a brak zdjęć z ostatnich etapów budowy, ale obowiązki mi nie pozwalały. Kończenie modelu okazało się bardzo przyjemne, nie było żadnych problemów. Dodałem okopcenia, w wycinance już byłe, tylko były słabo widoczne. Zadowolony jestem z kół, robiłem je 100% ręcznie, bez wiertarek itp. No cóż zapraszam na skromną galerię końcową.
Pozdrawiam
*[Relacja/Samolot] Hawker Hurricane AH
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Faktycznie, Siara ma rację, zdecydowanie przesadziłeś z tymi okopceniami .
Jakoś nie bardzo wierzę, aby ogień wylotowy z km-ów osmalał połowę szerokości płata.
Poza tym - modelik wyszedł całkiem fajnie, wszystkie babole opisałes w relacji.
Mam tylko jakies dziwne wrażenie, że albo zaprószyłeś kadłub albo lakier zostawił kropelki na kadłubie (chodzi mi o drobniutkie białe kropeczki widczone na zdjęciu 6 (tym z kabiną).
Jakoś nie bardzo wierzę, aby ogień wylotowy z km-ów osmalał połowę szerokości płata.
Poza tym - modelik wyszedł całkiem fajnie, wszystkie babole opisałes w relacji.
Mam tylko jakies dziwne wrażenie, że albo zaprószyłeś kadłub albo lakier zostawił kropelki na kadłubie (chodzi mi o drobniutkie białe kropeczki widczone na zdjęciu 6 (tym z kabiną).