[MPG] DKW Na Zamówienie nr 350

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć wszystkim skrzydlatym z rzędu ptaszkowatych... :lol:

Myślałem, że poobijam się troszeczkę w tym wąteczku, ale niestety, nic z tego nie wyszło. Przedwczoraj dałem podstaweczkę do ogablotowania i myślałem, że zgodnie ze standardzikiem, za jakiś tydzieniek lub dwa będzie gotowe. A tu siurpryzka, telefonik wczoraj dostałem, że gotowe. Oto dowodzik:

Obrazek

No to w łijkendzik trzeba będzie do robótki. :lol: :lol: :lol:

Pozostaje zatem dodać, że c.d.n.dzik :lol: :lol: :lol:
Grzegorz75
Posty: 1000
Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
Lokalizacja: GDYNIA
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Grzegorz75 »

Ja się Mundziu cieszę ogromnie , że posiadłeś umiejętności "projektowania " :lol: . Na cyrkiel jeszcze przyjdzie pora , w miarę zdobywania doświadczenia , sięgniesz i po tenże :lol: .
Druga sprawa - bardzo się utożsamiłem z cyklistą i jakiś czas temu , kamień z serca mi spadł , bo w końcu wyciągnąłeś temu biedakowi ten pal z .... :lol: . Nie zasłużył na to , bez względu na to , czy coś nawywijał , czy nie ;-)
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Zrobiłem to w końcu, bo czułem że gościu czuje się nieswojo, a przez to także inni motocykliści mogliby czuć jakiś dyskomfort, nie mówiąć już o tym, że mogliby pomyśleć, że to jakaś moda nowa jest i zaczęliby germańca naśladowywać... :lol: :lol: :lol: .

P.S.: Mam już cyrkiel. Trochę się wprawiam przed pierwszym użyciem przy projektowaniu. Projektowanie zaczęło mnie kręcić... :lol: Lepiej niż jarzębiak na mleku... :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć bażanty i inne cietrzewie. Znowu Wasz wróbelek elemelek nie może utrzymać języka na wodzy i sobie pogada... :lol:

Jednym z elementów pokrycia terenu minidioramki będzie ten oto drogowskaz:

Obrazek

Umiejscowiony będzie w odpowiedniej dziurce. O, tu:

Obrazek Obrazek Obrazek

No, trzy rzuty i nie wszystko jasne... :lol: :lol: :lol: ...Tak ma być. Howgh!!! ;-)

Teraz będę czynił starania w celu pracowitego spędzenia weekendu, by c.d.n. mógł nastąpić.

P.S.: Taki apropos do wątku katamaranowego:

Wieczorkiem mamuśka dzwoni do zięcia:
- Raniutko piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali :!:
- A zapałkę mamuśka zapaliła :?:
- Oj! Już zapalam...
- :chytry:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Część ptaki i ptaszki polne... :lol: Jak tam u Was, bo u mnie snieżek biały pada... :twisted:

Pomyślałem, że przydałoby się trochę teren wokół motórka urozmaicić. No to urozmaiciwszy:

Obrazek

I na tym na razie skończywszy.

Ale nastąpi..., ciąg dalszy, ma się rozumieć... :lol: :lol: :lol:

Ale żeby pościk za krótki nie był, to taki nonaproposik:

Gościu kupił telewizor LCD 42". Targa na czwarte piętro posapując przy tym zdrowo. Wnosi do mieszkania, żona wychodzi z kuchni i z zainteresowaniem ogląda piktogramy na pudle. W pewnym momencie pyta:
- Kochanie, co oznacza ten kieliszek na opakowaniu?
Mąż na to z powagą:
- To znaczy, że zakup trzeba opić... :lol: :lol: :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Jak się mają wszystkie skrzydlate...? :lol:

U mienia wsio w pariadkie... :lol: Troszkę popracował w weekend. Znaczy się głównie malował. Pomalował widoczny przekrój gruntu na naturalny kolor brązu... :lol: :

Obrazek

Potem pomalował widoczne drewniane fragmenty. Niezbyt widoczne, bo lakier bezbarwny (nitro - jakby kogoś interesowało):

Obrazek

No i na koniec dokleiłem gumowe nóżki - widoczne, bo czarnobarwne... :lol: :

Obrazek

I jak zwykle nieustająca deklaracja - ciąg dalszy nastąpi... :lol: :lol: :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć wszystkim*

Jestem chory, mam katar, jak stąd do Rokosowa (tam Vivit mieszka - ma ciekawe plany, na przyszłość ma się rozumieć) dlatego będzie krótko - merytorycznie i na temat... :lol: :lol: :lol:

Trochę kruszywa sypnąłem na drogę, coby polną udawała:

Obrazek

Zagruntowałem drogę brukowaną (Humbrol 33), coby zagruntowana była:

Obrazek

Aaaa, i tereny zielone też zagruntował. Nie wie po co, ale zagruntował... :lol:

I jeszcze mały nonaproposik - niehumanitarne byłoby zostawić ptaszki bez tego na weekend... :lol:

Mężczyzna postanowił pozbyć się kota. Zapakował go w koszyk i wyniósł do innej dzielnicy. Zadwolony, że pozbył się problemu, wraca do domu, a kot już tam jest.
Niezrażony, na drugi dzień wywozi kota za miasto i szybciutko wraca do domu. W domu zastaje kota... Myśli sobie: "Uparta zaraza".
Nazajutrz wywozi kota krętymi drogami 100 kilometrów od miasta. Po niedługim czasie dzwoni do domu:
- Jest kot? - pyta żony.
- Jest.
- To dawaj go do telefonu, bo nie wiem jak do domu wrócić... :lol: :lol:


*wszyscy = orły, sokoły i inne pierzaste... :lol: :lol: :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Witam ponownie ptaszęta moje wszystkie... :lol: :lol: :lol:

Ostatnio trochę spuściłem z tonu zwalniając tempo prac, a tym samym zaniedbując skrzydlate bractwo Kartonworku. Przyczyna jest prozaiczna. Wróciłem na chwilę do mojego pierwszego hobby, tj. do czytania książek. Dokładniej - do nadrobienia pewnych zaległości, które w tak zwanym międzyczasie się nawarstwiły. Jestem już prawie na bieżąco, zatem mając na uwadze dobry przykład jaki dała Pani Kowalczyk, postaram się też... :lol: :lol: :lol:

Na przykład o trochę kanaru dla zgłodniałych jajorodnych. Trochę pobabrałem w ziemi i wykonałem kilka nasadzeń:

Obrazek

Tu nasadzonka z bliska:

Obrazek

I jeścio raz:

Obrazek

Budowa krzaczków opisana została tu:

viewtopic.php?t=11856&postdays=0&postorder=asc&start=30

zatem nie bedę się powtarzał... Zgodnie z sugestią Jacka Karolczaka, krzaczki przed wkopaniem wykąpałem w mleczku wikolowym. Kleopatry, to te krzaczki nie są, ale jak się całość zieleni uzupełni, to w tłoku ujdą... :lol: :lol: :lol:

Nie może zabraknąć sakramentalnego c.d.n. , bo cóż to za relacja by była... :lol: :lol: :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć wzystkim uskrzydlonym dwunogom... :lol: :lol: :lol:

Żeby nie było, że tylko gadam ;-) mały dowodzik, że coś tam jednak dłubię... :lol: :lol: :lol:

Wiosna za pasem, to i się zazielenia odrobinkę...:

Obrazek

Dziś może traweczka jakaś dojdzie... Eksperymencik z pędzlowym włosiem i suszonym (ale mimo to, zielonym) mchem będzie przeprowadzony... Z jakim skutkiem...? Się okaże po praniu...., he, he... :lol: Jak nie wyjdzie, to zawsze będzie można zwalić na Andrzeja Z., który mnie ten mech skutecznie naraił. Jacek K. też nie będzie bez winy, o nie... :lol: :lol: :lol:

Co by nie było, zrobim wszysko, by c.d.n. nastąpiło... :lol: :lol: :lol:

P.S.: Jakby się kto pytał, to zamiast chlorofilu, do barwienia krzaczków zastosowałem zielone bajeho... :lol:
Awatar użytkownika
jacekkarolczak
Posty: 165
Rejestracja: ndz paź 17 2004, 17:09
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacekkarolczak »

Jacek zawsze winny. Z mchem jako trawką byłbym ostrożny - może w 1/16 to OK ale nie w 1/35. Lepiej zainwestuj w matę trawiastą np. firmy Polak z Czech. Bajer nieprawdopodobny. Włącznie z malutkimi krzaczkami i kłębkami trawy. A wybór że ho ho.
Ewentualnie posypkę elektrostatyczną np. Fallera - tylko uważaj na kolor bo bywają jadowite okrutnie.

A do barwienia najlepsza Tequilla Gold :D
Crawling rulez
ODPOWIEDZ