Tym razem zapraszam na relację z tytułowego rosyjskiego transportera. Po rys historyczny pojazdu zapraszam tutaj.
Model podobnie jak poprzednie będzie w całości malowany, tym razem jednak mam w planach strzelić mu kamuflaż :-) (na chwile obecną zielono - czarny). Dodatkowo podobnie jak w MAZ'ie postaram się zrobić w pełni działające zawieszenie.
Tyle słowem wstępu.
Na początek szkielet.... i tu już pojawił się niestety problem. Elementy które zaznaczyłem na zdjęciu są o około 5mm za długie w stosunku do reszty szkieletu. Najlepiej jest wszystko dopasować do elementów poszycia, gdyż drobnej korekty trzeba zrobić również na otworach pod zawieszenie.
Na razie tyle, jak dokończę resztę wnęk pod zawieszenie to zabieram się za dolne poszycie.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pt gru 04 2009, 11:14 przez david_, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziś tylko jedno zdjęcie.
Dokończyłem wnęki na zawieszenie i zabrałem się za oklejanie dołu. Ponieważ w opracowaniu przewidziano tylko kilka żeberek na element, który zaznaczyłem na zdjęciu to postanowiłem dorobić ich trochę więcej co by element po przyklejeniu się nie powichrował. Dodatkowo z doświadczenia nad budową Belfasta, żeberka okleję paskami, które dodatkowo utwardzę superglue. Element pomaluje z obu stron farbą olejną.
Prace nad spodem trwają. Jak tylko odwiedzę sklep modelarski to zakupię odpowiednią siatkę do zamaskowania tego otworu. A tymczasem zabieram się za dalsze oklejanie poszycia.
Bardzo się cieszę, że będę mógł podpatrywać co nieco przy budowie tego modelu, oczytałem sie troszkę na różnych forach o tym modelu i już wiem, że do najłatwiejszych w wykonaniu nie należy!
Ale dość gadania siadam i trzymam tciuki za szybki postęp prac
Problemów ciąg dalszy. Tym razem poważniejsza zagwozdka. Jak widać na zdjęciu po przyłożeniu górnego poszycia okazuje się, że albo cały szkielet jest za niski o jakieś 2mm, albo coś nie tak jest z bokami. Najprostszym rozwiązaniem byloby doklejenie 2mm warstwy tektury w miejsce tej szpary zaznaczonej na zdjęciu. Tylko że po takim zabiegu obawiam się że będzie trzeba sztukować pozostałe elementy poszycia (co nie jest problemem bo i tak model będzie malowany). Drugie wyjście to pokombinowanie coś z bokami. Jak coś zdziałam to dam znać :-)
Ciesze się, że także w tym przypadku będziesz malował model bo szczerze powiem ten kanarkowo-limonkowy kolor jest okropny 
