*[Relacja/Czołg] Projekt własny - SU-101 rosyjskie działo samobieżne
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam,
Do projektowania i tworzenia części używam Rhino. Sposób tworzenia podobnych powierzchni został omawiany na forum Rhinoceros http://forum.rhino3d.pl/index.php/topic ... ml#msg6540
Jeśli będziesz potrzebował dodatkowych informacji to daj znać.
Michał
Do projektowania i tworzenia części używam Rhino. Sposób tworzenia podobnych powierzchni został omawiany na forum Rhinoceros http://forum.rhino3d.pl/index.php/topic ... ml#msg6540
Jeśli będziesz potrzebował dodatkowych informacji to daj znać.
Michał
Wielkie dzięki!
Również jestem na tamtym forum, ale tego tutoriala nie widziałem
Jest tam masa materiału, czasem bez pomocy nie da rady się w tym odnaleźć.
Dla mnie największym problemem jest prawidłowe projektowanie wyobleń i elementów sferycznych, dotyczy to zwłaszcza kadłubów okrętowych.
Rozkładam na listki tnąc półsfery liniami ułożonymi na ortho np 15 st., ale największym problemem jest ich ułożenie na łuku , aby po sklejeniu uzyskać właściwy profil boczny. Zauważyłem, że Twoja metoda polega na łączeniu wierzchołkami listków - a co jeśli chcę uzyskać rozwiniętą półsferę na łuku właśnie?? Długość łuku ma znaczenie dla profilu bocznego po złożeniu, ale jakie zasady tym kierują??
To mam na myśli:
http://www.megaupload.com/?d=1UHOVUPS
Element ten został zmodyfikowany przeze mnie ręcznie, ponieważ po unroll i sklejeniu z papieru wyszedł zbyt szpiczasty niż w modelu wirtualnym
Patrząc na Twoje prace, dochodzę do wniosku, że jestem jeszcze w ekhm wiadomo gdzie.
Również jestem na tamtym forum, ale tego tutoriala nie widziałem
Jest tam masa materiału, czasem bez pomocy nie da rady się w tym odnaleźć.
Dla mnie największym problemem jest prawidłowe projektowanie wyobleń i elementów sferycznych, dotyczy to zwłaszcza kadłubów okrętowych.
Rozkładam na listki tnąc półsfery liniami ułożonymi na ortho np 15 st., ale największym problemem jest ich ułożenie na łuku , aby po sklejeniu uzyskać właściwy profil boczny. Zauważyłem, że Twoja metoda polega na łączeniu wierzchołkami listków - a co jeśli chcę uzyskać rozwiniętą półsferę na łuku właśnie?? Długość łuku ma znaczenie dla profilu bocznego po złożeniu, ale jakie zasady tym kierują??
To mam na myśli:
http://www.megaupload.com/?d=1UHOVUPS
Element ten został zmodyfikowany przeze mnie ręcznie, ponieważ po unroll i sklejeniu z papieru wyszedł zbyt szpiczasty niż w modelu wirtualnym
Patrząc na Twoje prace, dochodzę do wniosku, że jestem jeszcze w ekhm wiadomo gdzie.
Witam,
Teraz kolejny trudniejszy element - wlot powietrza. Wydaje mi się, że "grzybek" wlotu wyszedł nie najgorzej, mimo, że listki nie zeszły się dokładnie. Na szczęście ta rozbieżność jest mniejsza niż 1mm a dzięki podklejeniu sklejką i odpowiednim wyprofilowaniu nie powinno być jej widać.
I model ze wszystkimi elementami, które udało mi się do tej pory skleić.
Michał
Teraz kolejny trudniejszy element - wlot powietrza. Wydaje mi się, że "grzybek" wlotu wyszedł nie najgorzej, mimo, że listki nie zeszły się dokładnie. Na szczęście ta rozbieżność jest mniejsza niż 1mm a dzięki podklejeniu sklejką i odpowiednim wyprofilowaniu nie powinno być jej widać.
I model ze wszystkimi elementami, które udało mi się do tej pory skleić.
Michał
Witam,
I kolejny trudniejszy element – stała część jarzma. Zrobiłem ją z pojedynczych pasków, ale nie do końca jestem przekonany, czy właściwie dobrałem ich szerokość. Może powinny być węższe, ale niech już będzie. I tak w miarę dobrze odwzorowują one kształt tego elementu. Do poszczególnych pasków po ukształtowaniu doklejałem sklejki z papieru ksero. Kolejny pasek doklejałem do poprzedniego, co skończyło się powstaniem "skorupy" jarzma. Kształt wychodzi automatycznie, jeśli paski wytnie się i dokładnie i ściśle dokleja się do siebie.
Następnie skleiłem szkielet, który wkleiłem do środka "skorupy" (te dziwne otworki służyły do ustawiania szkieletu w "skorupie").
I gotowa stała część jarzma z podstawą i małymi drobiazgami.
Powierzchnia "skorupy" właściwie nie miała większych ostrych, wystających krawędzi poszczególnych lisków ale ponieważ i tak będzie wszystko malowane to lekko ją przeszlifowałem i pokryłem BCG. Teraz jest bardziej gładka w dotyku i powinna lepiej wyglądać po pomalowaniu. Czas teraz na drugą część jarzma – część ruchomą no i na samą lufę.
Michał
I kolejny trudniejszy element – stała część jarzma. Zrobiłem ją z pojedynczych pasków, ale nie do końca jestem przekonany, czy właściwie dobrałem ich szerokość. Może powinny być węższe, ale niech już będzie. I tak w miarę dobrze odwzorowują one kształt tego elementu. Do poszczególnych pasków po ukształtowaniu doklejałem sklejki z papieru ksero. Kolejny pasek doklejałem do poprzedniego, co skończyło się powstaniem "skorupy" jarzma. Kształt wychodzi automatycznie, jeśli paski wytnie się i dokładnie i ściśle dokleja się do siebie.
Następnie skleiłem szkielet, który wkleiłem do środka "skorupy" (te dziwne otworki służyły do ustawiania szkieletu w "skorupie").
I gotowa stała część jarzma z podstawą i małymi drobiazgami.
Powierzchnia "skorupy" właściwie nie miała większych ostrych, wystających krawędzi poszczególnych lisków ale ponieważ i tak będzie wszystko malowane to lekko ją przeszlifowałem i pokryłem BCG. Teraz jest bardziej gładka w dotyku i powinna lepiej wyglądać po pomalowaniu. Czas teraz na drugą część jarzma – część ruchomą no i na samą lufę.
Michał
Witam,
Jarzmo zewnętrzne. Trochę czasu mi zajęło ale mam już je gotowe. Metoda sklejania taka sama jak przy jarzmie stałym. Poszczególne listki skleiłem ściśle i dostałam skorupę. Przygotowałem szkielet do kształtowania tej skorupy, ale okazał się zbędny. Po sklejeniu listków skorupa miała już właściwy kształt.
I teraz zaczęła się zabawa. Powierzchnię jarzma pokryłem BCG i przeszlifowałem kilka razy. Jarzmo powinno mieć pewną grubość więc podkleiłem krawędzie i miejsce na otwór pod km 1mm miękką tekturą. Potem szlifowałem te podklejenia tak, aby to jarzmo pasowało do jarzma stałego a otwór pod km wyglądał w przybliżeniu tak jak w oryginale. A na koniec dokleiłem kilka drobiazgów.
I oba jarzma wstępnie przymierzone:
Michał
Jarzmo zewnętrzne. Trochę czasu mi zajęło ale mam już je gotowe. Metoda sklejania taka sama jak przy jarzmie stałym. Poszczególne listki skleiłem ściśle i dostałam skorupę. Przygotowałem szkielet do kształtowania tej skorupy, ale okazał się zbędny. Po sklejeniu listków skorupa miała już właściwy kształt.
I teraz zaczęła się zabawa. Powierzchnię jarzma pokryłem BCG i przeszlifowałem kilka razy. Jarzmo powinno mieć pewną grubość więc podkleiłem krawędzie i miejsce na otwór pod km 1mm miękką tekturą. Potem szlifowałem te podklejenia tak, aby to jarzmo pasowało do jarzma stałego a otwór pod km wyglądał w przybliżeniu tak jak w oryginale. A na koniec dokleiłem kilka drobiazgów.
I oba jarzma wstępnie przymierzone:
Michał
- Przemek W.
- Posty: 360
- Rejestracja: wt sie 31 2004, 11:02
- Lokalizacja: Nysa
- x 7