[KONIEC] ORP PIORUN (422) 1:50 R/C
Moderator: kartonwork
[KONIEC] ORP PIORUN (422) 1:50 R/C
Witam modelarską brać. Jestem nowy na forum więc wypada się przedstawić, mam na imię Piotrek i pochodzę z Gdańska. Od wielu lat
(z przerwami) zajmuję się modelarstwem - admiralnie okrętowym, ale zdarzało mi się rzeźbić samolociki w 1:72 i tym podobne. Od kilku lat dojrzewała we mnie myśl budowy modelu "z prawdziwego zdarzenia", który sprawiałby satysfakcję nie tylko podczas pracy - tudzież po ukończeniu stojąc za szybą ale także w terenie - patrz na wodzie.
W końcu czas i jako tako finanse pozwoliły ruszyć z budową modelu - wybór padł na mały okręt rakietowy projektu 660M - ORP PIORUN (422). Nie ukrywam, iż jednym z głównych powodów mojej obecności na tym forum jest chęć uzyskania pomocy w budowie powyższego modelu, od bardziej doświadczonych forumowiczów zwłaszcza jeżeli chodzi o zagadnienia R/C. Dokumentacja do budowy powstała w oparciu o model AH ORP ORKAN w 1:100 (ale tylko część kadłubowa i to ciut przeze mnie zupgradeowana ) oraz w oparciu o dostępną dokumentację zdjęciową gotowego okrętu. Aby niepotrzebnie nie zawracać gitary i broń Boże przeliczyć zamiary nad siły, zdecydowałem się rozpocząć relację dopiero jak będą jakieś widoczne rezultaty.
Plany kadłuba modelu Halińskiego zeskanowałem a następnie poddałem obróbce w Visio, po czym powiększyłem i druknąłem do skali 1:50. Jako budulec kadłuba postanowiłem wybrać spienione PCV (5mm) na szkielet, polistyren (hips) 2mm na pokład oraz 1 mm jako poszycie kadłuba. Decyzja podyktowana przede wszystkim wodoodpornością tworzywa
w porównaniu do drewna i łatwością obróbki.
Relację rozpocząłem na forum Polska Witryna Modelarska, ale jakoś tam cicho i nikogo skorego do dyskusji więc zdecydowałem się zaprezentować również tutaj.
Oto odrysowane i wycięte w spienionym PCV 5 mm wręgi i podłużnice:
następnie przystąpiłem do "wycinanki", dopasowywania i składnia tego 1 metrowego potwora w jeden kawałek
Zamierzam pokryć model a właściwie to część podwodną 7 mm paskami o długości 20-30 cm w kierunku dziób-rufa, aby uzyskać jak najlepszą hydrodynamikę podwodzia i uniknąć efektu "kwadratowego" dna.
Oklejanie burt na tzw. "cegiełkę" wiekszymi kawałkami dla zachowania delikatnego uskoku na burcie ciągnącego się od rufu do prawie 2/3 długosci okrętu
i z drugiej burty
Pawęż rufowa z widocznymi otworami na dławice sterów
No i teraz rzeźnia - oklejanie paskami pozostałej części kadłuba,
coś czuję, że zajmie mi to wiele dni. W międzyczasie zamówiłem tkaninę szklaną i zywicę, którymi będę obklejał gotowy zeszlifowany kadłub. Część dziobowa wykonana zostanie prawdopodobnie z klocka balsowego odpowiednio dociętego i zeszlifowanego, ewentualnie będę kombinował z plastikiem.
Oklejanie listewkami, męczace ale zaczyna się powolutku wyłaniać zarys kadłuba - od rufy
i od dziobu
Wygląda to jak teleexpres, tyle pracy w jednym i to pierwszym poście, ale kolejne będą już "na bieżąco", za kilka dni dorzucę kolejne fotki. Pozdrawiam Piotr.
(z przerwami) zajmuję się modelarstwem - admiralnie okrętowym, ale zdarzało mi się rzeźbić samolociki w 1:72 i tym podobne. Od kilku lat dojrzewała we mnie myśl budowy modelu "z prawdziwego zdarzenia", który sprawiałby satysfakcję nie tylko podczas pracy - tudzież po ukończeniu stojąc za szybą ale także w terenie - patrz na wodzie.
W końcu czas i jako tako finanse pozwoliły ruszyć z budową modelu - wybór padł na mały okręt rakietowy projektu 660M - ORP PIORUN (422). Nie ukrywam, iż jednym z głównych powodów mojej obecności na tym forum jest chęć uzyskania pomocy w budowie powyższego modelu, od bardziej doświadczonych forumowiczów zwłaszcza jeżeli chodzi o zagadnienia R/C. Dokumentacja do budowy powstała w oparciu o model AH ORP ORKAN w 1:100 (ale tylko część kadłubowa i to ciut przeze mnie zupgradeowana ) oraz w oparciu o dostępną dokumentację zdjęciową gotowego okrętu. Aby niepotrzebnie nie zawracać gitary i broń Boże przeliczyć zamiary nad siły, zdecydowałem się rozpocząć relację dopiero jak będą jakieś widoczne rezultaty.
Plany kadłuba modelu Halińskiego zeskanowałem a następnie poddałem obróbce w Visio, po czym powiększyłem i druknąłem do skali 1:50. Jako budulec kadłuba postanowiłem wybrać spienione PCV (5mm) na szkielet, polistyren (hips) 2mm na pokład oraz 1 mm jako poszycie kadłuba. Decyzja podyktowana przede wszystkim wodoodpornością tworzywa
w porównaniu do drewna i łatwością obróbki.
Relację rozpocząłem na forum Polska Witryna Modelarska, ale jakoś tam cicho i nikogo skorego do dyskusji więc zdecydowałem się zaprezentować również tutaj.
Oto odrysowane i wycięte w spienionym PCV 5 mm wręgi i podłużnice:
następnie przystąpiłem do "wycinanki", dopasowywania i składnia tego 1 metrowego potwora w jeden kawałek
Zamierzam pokryć model a właściwie to część podwodną 7 mm paskami o długości 20-30 cm w kierunku dziób-rufa, aby uzyskać jak najlepszą hydrodynamikę podwodzia i uniknąć efektu "kwadratowego" dna.
Oklejanie burt na tzw. "cegiełkę" wiekszymi kawałkami dla zachowania delikatnego uskoku na burcie ciągnącego się od rufu do prawie 2/3 długosci okrętu
i z drugiej burty
Pawęż rufowa z widocznymi otworami na dławice sterów
No i teraz rzeźnia - oklejanie paskami pozostałej części kadłuba,
coś czuję, że zajmie mi to wiele dni. W międzyczasie zamówiłem tkaninę szklaną i zywicę, którymi będę obklejał gotowy zeszlifowany kadłub. Część dziobowa wykonana zostanie prawdopodobnie z klocka balsowego odpowiednio dociętego i zeszlifowanego, ewentualnie będę kombinował z plastikiem.
Oklejanie listewkami, męczace ale zaczyna się powolutku wyłaniać zarys kadłuba - od rufy
i od dziobu
Wygląda to jak teleexpres, tyle pracy w jednym i to pierwszym poście, ale kolejne będą już "na bieżąco", za kilka dni dorzucę kolejne fotki. Pozdrawiam Piotr.
Ostatnio zmieniony śr lis 11 2020, 23:54 przez Piotr80, łącznie zmieniany 4 razy.
Jest mi niezmiernie miło że wspólnie będziemy przecierać szlak którym jest poszycie słomkowe przy pomocy polistyrenu. Po załączonych fotkach widzę że kolega jest pełen zapału do tego modelu i oby tak pozostało do końca.
Ze swojej strony proponowałbym już zacząć rozmieszczać wyposażenie RC bo po przyklejeniu poszycia do końca będzie tylko dostęp z góry i przy niektórych rozwiązaniach mocowań może to byś utrudnieniem. Sukcesów życzę i od dzisiaj będę bacznie zaglądał do tej relacji.
Pozwoliłem sobie na zmianę odnośników do fotek, teraz już nie prowadzą do stron z fotkami tylko do samych fotek
Ze swojej strony proponowałbym już zacząć rozmieszczać wyposażenie RC bo po przyklejeniu poszycia do końca będzie tylko dostęp z góry i przy niektórych rozwiązaniach mocowań może to byś utrudnieniem. Sukcesów życzę i od dzisiaj będę bacznie zaglądał do tej relacji.
Pozwoliłem sobie na zmianę odnośników do fotek, teraz już nie prowadzą do stron z fotkami tylko do samych fotek
Ostatnio zmieniony śr maja 06 2009, 23:01 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Witaj Piotrze . Z tego co widzę , pomocy to Ty żadnej nie potrzebujesz , doskonale sobie radzisz . Cieszy mnie , że powstaje model , który nie tylko będzie wyglądał . Jeżeli chodzi o zagadnienia RC , to raczej jest to najmniejszy problem , trudniej zbudować sam model . Skończysz kadłub , będziesz miał najgorszą robotę z głowy , wyposażenie pokładu , nadbudówki itp to już sama przyjemność . No i gratuluję wyboru jedynego słusznego materiału do budowy łódki pływającej . Drewnoju mówimy "nie" .
Wzorowy przykład nowego forumowicza - modelarza . Pierwszy post i już tyle zrobione . Konkretnie i na temat . Bez idiotycznego bredzenia .
Super
Wzorowy przykład nowego forumowicza - modelarza . Pierwszy post i już tyle zrobione . Konkretnie i na temat . Bez idiotycznego bredzenia .
Super
Dzięki za miłe powitanie chłopaki. Z miejsca morale 10/10 ;)
Spoko Tomaszu nie zamknę kadłuba dopóki nie umieszczę tam wałów i przekładni, na które czekam, natomiast jeżeli chodzi o wyposażenie R/C to nie podjąłem jeszcze decyzji co do tego jakie będzie. Właśnie do tego chciałbym was - starych wyjadaczy - zatrudnić ;) . Planuję zamontować silniki graupnera 400 7,2 V (nie za słabe?) z przekładnią MP 3:1. Powinno to dać ok 4000-5000 obr/min na wale, resztę bede regulował dobierając śruby (skok). Jeżeli chodzi o pakiet to z moich wyliczeń wychodzi, że na dwa takie silniki, żeby modelik pochodził ok 30-40 min. potrzebuje minimum 3000 mAh.
Jak już wspomniałem wcześniej nie mam jeszcze żadnej aparatury, dlatego napiszę wam co zamierzam (ile kanałów i do czego) a może pomożecie mi dobrać, ale póki co jest na to moim zdaniem za wcześnie. Natomiast jeżeli chodzi o refleksje z samej budowy, to ciągle wydaje mi się, że model jest za ciężki hmmmm... Oszlifowany kadłub zamierzam pokryć tkanina szklaną przesiąkniętą żywicą epoksydową Epidian 624, zeszlifować, potem szpachelka w natrysku do zmaskowania chropowatości, ewentualnych nidociągnięć, zeszlifować, podkład i farba. Piszcie co o tym myslicie, jestem gotowy na krytyke i korekty, póki co wyjezdzam na kilka dni i chwilowo prace przerywam, ale od wtorku znowu jade ostro na stoczni. Pozdrawiam Piotr.
Spoko Tomaszu nie zamknę kadłuba dopóki nie umieszczę tam wałów i przekładni, na które czekam, natomiast jeżeli chodzi o wyposażenie R/C to nie podjąłem jeszcze decyzji co do tego jakie będzie. Właśnie do tego chciałbym was - starych wyjadaczy - zatrudnić ;) . Planuję zamontować silniki graupnera 400 7,2 V (nie za słabe?) z przekładnią MP 3:1. Powinno to dać ok 4000-5000 obr/min na wale, resztę bede regulował dobierając śruby (skok). Jeżeli chodzi o pakiet to z moich wyliczeń wychodzi, że na dwa takie silniki, żeby modelik pochodził ok 30-40 min. potrzebuje minimum 3000 mAh.
Jak już wspomniałem wcześniej nie mam jeszcze żadnej aparatury, dlatego napiszę wam co zamierzam (ile kanałów i do czego) a może pomożecie mi dobrać, ale póki co jest na to moim zdaniem za wcześnie. Natomiast jeżeli chodzi o refleksje z samej budowy, to ciągle wydaje mi się, że model jest za ciężki hmmmm... Oszlifowany kadłub zamierzam pokryć tkanina szklaną przesiąkniętą żywicą epoksydową Epidian 624, zeszlifować, potem szpachelka w natrysku do zmaskowania chropowatości, ewentualnych nidociągnięć, zeszlifować, podkład i farba. Piszcie co o tym myslicie, jestem gotowy na krytyke i korekty, póki co wyjezdzam na kilka dni i chwilowo prace przerywam, ale od wtorku znowu jade ostro na stoczni. Pozdrawiam Piotr.
Witam
Widzę z kolejna osoba wałcząca z PCV . Model wygląda obiecująco a prace już dość zaawansowane jak na kadłub.
Kolega ma już doświadczenie wiec pomoc nie potrzebna . Co do aparatury zależy ile kasy chcesz poświęcić na to i ile kanałów potrzebujesz?. Na początek 4 kanały wystarcza aparatury w cenie od 200-450 zł reszta to 2,4GHz zbędne na początek
Widzę z kolejna osoba wałcząca z PCV . Model wygląda obiecująco a prace już dość zaawansowane jak na kadłub.
Kolega ma już doświadczenie wiec pomoc nie potrzebna . Co do aparatury zależy ile kasy chcesz poświęcić na to i ile kanałów potrzebujesz?. Na początek 4 kanały wystarcza aparatury w cenie od 200-450 zł reszta to 2,4GHz zbędne na początek
pozdrawiam
Witam po krótkiej przerwie
szer. 173 mm
zanurzenie 43 mm
2-4 kanały może być za mało raczej 3-6 ponieważ planuję (o ile kadłub będzie pływał ;) ) aby silniki pracowały na momencie tzn była możliwość ich pracy niezależnej jak to jest w rzeczywistości, wówczas mógłbym nim manewrować prawie jak prawdziwym ;)
Ciąg dalszy oklejania listewkami
Prosiłbym o radę natury technicznej -> jak bezpośrednio robić lin do zdjęcia a nie do stronki ze zdjęciem? ;)
dł. 985 mmTomasz D. pisze:To ja poproszę o jakieś parametry modelu, długość, szerokość i zanurzenie.
szer. 173 mm
zanurzenie 43 mm
Rotation pisze:Na początek 4 kanały wystarcza
2-4 kanały może być za mało raczej 3-6 ponieważ planuję (o ile kadłub będzie pływał ;) ) aby silniki pracowały na momencie tzn była możliwość ich pracy niezależnej jak to jest w rzeczywistości, wówczas mógłbym nim manewrować prawie jak prawdziwym ;)
Ciąg dalszy oklejania listewkami
Prosiłbym o radę natury technicznej -> jak bezpośrednio robić lin do zdjęcia a nie do stronki ze zdjęciem? ;)
Ostatnio zmieniony śr lis 11 2020, 23:56 przez Piotr80, łącznie zmieniany 1 raz.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Zwróć uwagę na adres jaki pojawi ci się na pasku stanu po najechaniu myszką na powyższą (zmienioną już przeze mnie) fotkę. Ten adres musisz wkleić do wygenerowanego na hostingu kodu w miejsce pierwszego z dwóch adresów w tymże kodzie.Piotr80 pisze:Prosiłbym o radę natury technicznej -> jak bezpośrednio robić lin do zdjęcia a nie do stronki ze zdjęciem? ;)
Pokrótce: tak wygląda pierwszy adres w kodzie który wklejasz
http://s4.photobucket.com/albums/y112/b ... ent=13.jpg
a powinien wyglądać tak:
http://i4.photobucket.com/albums/y112/b ... RUN/13.jpg
Dzięki Tomasz
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100