*[Relacja/Czołg] Projekt własny - SU-101 rosyjskie działo samobieżne
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam,
Kolejnymi elementami o które wzbogacił się mój pokrak są zbiorniki tylni (chyba z do produkcji dymu) i boczne paliwa. Na pierwszy ogień poszedł zbiornik tylni. Mocowanie jego jest dość delikatne ale po usztywnieniu super glue zyskało sztywność. Sam zbiornik jest prosty a całość wygląda tak:
Cztery zbiorniki paliwa łącznie z mocowaniami. Oczywiście końcówki obejmy są mocowane dwoma nakrętkami Po doklejeniu mocowania do kadłuba wkleiłem jeden koniec obejmy, potem dokleiłem sam zbiornik i drugi koniec obejmy.
I całość razem:
Michał
Kolejnymi elementami o które wzbogacił się mój pokrak są zbiorniki tylni (chyba z do produkcji dymu) i boczne paliwa. Na pierwszy ogień poszedł zbiornik tylni. Mocowanie jego jest dość delikatne ale po usztywnieniu super glue zyskało sztywność. Sam zbiornik jest prosty a całość wygląda tak:
Cztery zbiorniki paliwa łącznie z mocowaniami. Oczywiście końcówki obejmy są mocowane dwoma nakrętkami Po doklejeniu mocowania do kadłuba wkleiłem jeden koniec obejmy, potem dokleiłem sam zbiornik i drugi koniec obejmy.
I całość razem:
Michał
Witam,
Jednym z ostatnich brakujących elementów pojazdu jest, a raczej był, karabin maszynowy. Po trzech wieczorach walki, choć powinno być dłużej gdybym nie skorzystał z "gotowca”, skleiłem ten KM. W ramach testowania technologii otrzymałem prawie kompletny KM i postanowiłem go wykorzystać (także presja czasu miała znaczenie). Tak czy siak KM skleję z papieru dla testu, ale później. Z założenia ma się on obracać w mocowaniu a także podnosić i opuszczać. Wracając do samego KM-u to tak wyglądają poszczególne jego elementy:
Po złożeniu w całość, co też zajęło mi trochę czasu ze względu na wielkość, tak prezentuje się KM wraz z podstawą:
Po pomalowaniu powinien on wyglądać lepiej.
I na koniec tradycyjnie trzy szybkie zdjęcia całości:
Do finału pozostało mi sklejenie przedniego reflektora i gąsienice (laserki). Jest spora szansa, że malowanie rozpocznę w przyszłym tygodniu.
Michał
Jednym z ostatnich brakujących elementów pojazdu jest, a raczej był, karabin maszynowy. Po trzech wieczorach walki, choć powinno być dłużej gdybym nie skorzystał z "gotowca”, skleiłem ten KM. W ramach testowania technologii otrzymałem prawie kompletny KM i postanowiłem go wykorzystać (także presja czasu miała znaczenie). Tak czy siak KM skleję z papieru dla testu, ale później. Z założenia ma się on obracać w mocowaniu a także podnosić i opuszczać. Wracając do samego KM-u to tak wyglądają poszczególne jego elementy:
Po złożeniu w całość, co też zajęło mi trochę czasu ze względu na wielkość, tak prezentuje się KM wraz z podstawą:
Po pomalowaniu powinien on wyglądać lepiej.
I na koniec tradycyjnie trzy szybkie zdjęcia całości:
Do finału pozostało mi sklejenie przedniego reflektora i gąsienice (laserki). Jest spora szansa, że malowanie rozpocznę w przyszłym tygodniu.
Michał
Sam model bardzo fajnie wykonany, elegancko poklejone male elementy.
Zakladam ze projekt robiles w rhino i mam pytanie co do komputerowego opracowania modelu, mianowicie chcialbym sie dowiedziec jakim narzedziem robiles te otwory w kołach napędowych i naciagowych, bo za nic nie moge do tego dojsc, chodzi o narzedzie tak jakby przeciwne do extrude, czyli zamiast wydluzac jakis element, zeby dalo rade go jakos skrocic lub zrobic otwor w jakiejs plaszcyznie tak jak w przypadku tych kół.
Sorki za taki offtop ale bardzo mi na tym zalezy, z gory dzieki:)
Zakladam ze projekt robiles w rhino i mam pytanie co do komputerowego opracowania modelu, mianowicie chcialbym sie dowiedziec jakim narzedziem robiles te otwory w kołach napędowych i naciagowych, bo za nic nie moge do tego dojsc, chodzi o narzedzie tak jakby przeciwne do extrude, czyli zamiast wydluzac jakis element, zeby dalo rade go jakos skrocic lub zrobic otwor w jakiejs plaszcyznie tak jak w przypadku tych kół.
Sorki za taki offtop ale bardzo mi na tym zalezy, z gory dzieki:)
Skończony Ju 87 z GPM.
W budowie HMS Hood.
W budowie HMS Hood.
Vartas390:
Tak, model projektowałem w Rhino.
Jeśli chodzi o wycinanie otworów w płaszczyźnie to najczęściej robię tak:
- rysuję płaszczyznę w której mam wyciąć otwory,
- rysuję płaszczyznę, która stanowi otwór,
- do funkcji _BooleanDifference jako parametry podaję pierwszą płaszczyznę (ENTER) i drugą (ENTER),
- usuwam drugą płaszczyznę.
Jeśli chodzi o wycinanie otworów w bryłach to:
- tworzę bryłę (np. walec), w której mam wyciąć otwory,
- rysuję kształt otworu (np. okrąg),
- z menu Solid->Solid Edit Tools->Holes wybieram Make Hole a jako parametry podaję krzywą otworu, bryłę i ENTER.
Jeśli więcej niż jeden otwór potrzebny to albo tworzę kolejne krzywe otworów albo "kopiuje" otwory (funkcje z Solid->Solid Edit Tools->Holes).
Proste :)
Michał
Tak, model projektowałem w Rhino.
Jeśli chodzi o wycinanie otworów w płaszczyźnie to najczęściej robię tak:
- rysuję płaszczyznę w której mam wyciąć otwory,
- rysuję płaszczyznę, która stanowi otwór,
- do funkcji _BooleanDifference jako parametry podaję pierwszą płaszczyznę (ENTER) i drugą (ENTER),
- usuwam drugą płaszczyznę.
Jeśli chodzi o wycinanie otworów w bryłach to:
- tworzę bryłę (np. walec), w której mam wyciąć otwory,
- rysuję kształt otworu (np. okrąg),
- z menu Solid->Solid Edit Tools->Holes wybieram Make Hole a jako parametry podaję krzywą otworu, bryłę i ENTER.
Jeśli więcej niż jeden otwór potrzebny to albo tworzę kolejne krzywe otworów albo "kopiuje" otwory (funkcje z Solid->Solid Edit Tools->Holes).
Proste :)
Michał
Witam,
Po skończeniu ostatniego brakującego elementu, reflektora, zacząłem malowanie modelu. Wczoraj cały model pomalowałem czarną emalią.
Teraz widać wszelkie niedokładności, włoski, które będę usuwał ale też fakturę jarzma i wszelkiego rodzaje wypukłości (kołpaki, "grzybek na wieży", przedni reflektor).
Jak farba wyschnie to model pomaluję akrylową farbą zieloną jako kolor podstawowy. W międzyczasie męczę gąski.
Michał
Po skończeniu ostatniego brakującego elementu, reflektora, zacząłem malowanie modelu. Wczoraj cały model pomalowałem czarną emalią.
Teraz widać wszelkie niedokładności, włoski, które będę usuwał ale też fakturę jarzma i wszelkiego rodzaje wypukłości (kołpaki, "grzybek na wieży", przedni reflektor).
Jak farba wyschnie to model pomaluję akrylową farbą zieloną jako kolor podstawowy. W międzyczasie męczę gąski.
Michał
Pomalowałem model farbką akrylową Model Master Russian Armor Green (nr 4807) jako kolor bazowy. Teraz muszę trochę go pocieniować, tzn. górne powierzchnie (środki, bez krawędzi) pomaluję tym zielonym ale rozjaśnionym a dolne odwrotnie, przyciemnioną zieloną tylko zagłębienia i krawędzie. Całość na koniec pokryję bezbarwnym lakierem akrylowym.
Tak to teraz wygląda (choć nie wiem, czy kolor widać):
Przy kołach mam jeszcze: poprawić gumowe bandaże - czarny + jasnobrązowy; przy napinających i napędowych powierzchnie cierne - stalowy.
No i gąski do malowania idą dziś :) Chyba Gun metal.
@strk: Generalnie korzystam z kartonu jaki mi wpadnie w ręce. Ostatnio dorwałem blok techniczny w Carrefour, który jest bardzo gładki, spójny i ma właściwą grubość (0.2mm). Wygląda tak:
Michał
Tak to teraz wygląda (choć nie wiem, czy kolor widać):
Przy kołach mam jeszcze: poprawić gumowe bandaże - czarny + jasnobrązowy; przy napinających i napędowych powierzchnie cierne - stalowy.
No i gąski do malowania idą dziś :) Chyba Gun metal.
@strk: Generalnie korzystam z kartonu jaki mi wpadnie w ręce. Ostatnio dorwałem blok techniczny w Carrefour, który jest bardzo gładki, spójny i ma właściwą grubość (0.2mm). Wygląda tak:
Michał