Modelarstwem zajmuje sie od dawna, tyle ze modelarstwem RC. Od zawsze lubiłem okręty podwodne, dawno temu za czasów C64 grałem w symulatory okrętow i ostatnio cos mnie napadło. Naparzam a SH4. Dzisiaj mnie olśniło i pomyślałem, że może spróbował bym skleic okręt z papieru. Cena relatywnie mała, wiec .... to będzie to
Co byście doradzili na początek, jaki okręt ? Podpowiadano mi Orła, skala 1:100 - troche duże, może 1:200 była by lepsza ?
Na rozruszanie nożyczek polecam to ---> KLIK. Części podwodnej brak - mi to nie przeszkadza, wręcz wolę okręty w tej konwencji. Nie zrażaj się brakiem towaru na stronie, na pewnym portalu aukcyjnym jest na pewno.
Faktycznie widzialem na aukcjach okrety tej firmy. Tylko ciezko zdecydowac sie na skale .... jak juz to chciał bym obrać jakaś konkretną skale i tu też dylemat jaką. Mysle ze 1:200 była by optymalna.
Z podwodnych polecam Ci modele wydane w Modelarstwie Okrętowym (rosyjska Akuła i Polski ORP Orzeł), albo wydane w MM OORP Dzik i Orzeł.
Answerowskie modele są proste, jednak nie mają podłużnicy, tylko budowę segmentową i może być większy problem z utrzymaniem symetrii.