*[Galeria/Kolej] Polska lokomotywa elektryczna EL.200 (EL.204) 1:45
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Galeria/Kolej] Polska lokomotywa elektryczna EL.200 (EL.204) 1:45
Witam!
Nareszcie, po długim długim czasie ukończyłem model polskiej lokomotywy elektrycznej EL.204, w skali 1:45, z wydawnictwa Quest. Lokomotywa prowadziła pociągi w Warszawskim Węźle Kolejowym, w latach 1937-1944. Lokomotyw serii EL.200 było cztery, trzy zostały zniszczone jeszcze we wrześniu 1939 roku, a ostatnia, EL.204 pracowała do 1944 roku. Po wojnie, uszkodzony elektrowóz nie został naprawiony i przeznaczono go na złom.
Model był dla mnie trochę kłopotliwy i na jego wykonanie zużyłem dwie wycinanki : -) Pierwszą zniszczyło impregnowanie lakierem akrylowym - arkusze się pofałdowały i zamiast po wyschnięciu wyprostować się jak zwykle, tak im już zostało. Przy drugiej nie obyło się bez kłopotów - planowałem wykonać model w standardzie, ale tak się zdarzyło, że z tubki "wystrzelił" mi cyjanoakryl, niestety plamiąc dotkliwie sklejone już pudło elektrowozu. Postanowiłem więc całość pomalować, co tylko wyszło na dobre, bo oryginalna kolorystyka z wycinanki jest co najmniej dziwna.
Jeśli chodzi o dopasowanie części, to wszystko pasowało. Problematyczny jest jednak dach zaprojektowany jako jeden wielki element. Konia z rzędem temu, kto taką wielką płachtę przyklei dobrze na raz i to na styk z pudłem lokomotywy. Według mnie kompletnie skopane są sprzęgi - wszystkie, hamulcowy, parowy i śrubowy. Zrobiłem je według zdjęć.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z osiągniętego efektu. Polecam model, zwłaszcza, że jest taniutki jak na dzisiejsze ceny.
Zdjęcia mają niezbyt dobre tło, ale na dworze ostatnio albo wieje, albo pada i na fotki w plenerze trzeba będzie trochę poczekać. Jak je zrobię, to uaktualnię galerię.
Pozdrawiam
Mariusz "Mario" Ławicki
Nareszcie, po długim długim czasie ukończyłem model polskiej lokomotywy elektrycznej EL.204, w skali 1:45, z wydawnictwa Quest. Lokomotywa prowadziła pociągi w Warszawskim Węźle Kolejowym, w latach 1937-1944. Lokomotyw serii EL.200 było cztery, trzy zostały zniszczone jeszcze we wrześniu 1939 roku, a ostatnia, EL.204 pracowała do 1944 roku. Po wojnie, uszkodzony elektrowóz nie został naprawiony i przeznaczono go na złom.
Model był dla mnie trochę kłopotliwy i na jego wykonanie zużyłem dwie wycinanki : -) Pierwszą zniszczyło impregnowanie lakierem akrylowym - arkusze się pofałdowały i zamiast po wyschnięciu wyprostować się jak zwykle, tak im już zostało. Przy drugiej nie obyło się bez kłopotów - planowałem wykonać model w standardzie, ale tak się zdarzyło, że z tubki "wystrzelił" mi cyjanoakryl, niestety plamiąc dotkliwie sklejone już pudło elektrowozu. Postanowiłem więc całość pomalować, co tylko wyszło na dobre, bo oryginalna kolorystyka z wycinanki jest co najmniej dziwna.
Jeśli chodzi o dopasowanie części, to wszystko pasowało. Problematyczny jest jednak dach zaprojektowany jako jeden wielki element. Konia z rzędem temu, kto taką wielką płachtę przyklei dobrze na raz i to na styk z pudłem lokomotywy. Według mnie kompletnie skopane są sprzęgi - wszystkie, hamulcowy, parowy i śrubowy. Zrobiłem je według zdjęć.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z osiągniętego efektu. Polecam model, zwłaszcza, że jest taniutki jak na dzisiejsze ceny.
Zdjęcia mają niezbyt dobre tło, ale na dworze ostatnio albo wieje, albo pada i na fotki w plenerze trzeba będzie trochę poczekać. Jak je zrobię, to uaktualnię galerię.
Pozdrawiam
Mariusz "Mario" Ławicki
Ależ miło poczytać :-) Dzięki!
Gutes - nie wstydzę się, po prostu nie pomyślałem, aby to podać, ale już uzupełniłem. Zdjęcie tygodnia?, o jeja, chyba bym zamarł z wrażenia, ale może poczekamy na dobrą pogodę i zrobię w plenerze co? Teraz albo wieje, albo pada, albo jedno i drugie.
Pozdrawiam
Mariusz
Gutes - nie wstydzę się, po prostu nie pomyślałem, aby to podać, ale już uzupełniłem. Zdjęcie tygodnia?, o jeja, chyba bym zamarł z wrażenia, ale może poczekamy na dobrą pogodę i zrobię w plenerze co? Teraz albo wieje, albo pada, albo jedno i drugie.
Pozdrawiam
Mariusz
- Precyzyjny
- Posty: 538
- Rejestracja: pt maja 19 2006, 12:22
- Lokalizacja: Polska
- x 25
Gratuluję zdjęcia tygodnia. Ładna lokomotywka, chociaż nie parowóz. Ciekawy pomysł z tą trakcją elektryczną.
Jeżeli mogę coś doradzić, przed malowaniem modelu utwardzam powierzchnię klejem typu kropelka i szlifuję. Wtedy powierzchnia po malowaniu jest gładka, a u kolegi widać na niektórych płaskich powierzchniach efekt skórki pomarańczy, takie jakby dołki i wypukłości zamiast jednorodnej faktury.
Jeżeli mogę coś doradzić, przed malowaniem modelu utwardzam powierzchnię klejem typu kropelka i szlifuję. Wtedy powierzchnia po malowaniu jest gładka, a u kolegi widać na niektórych płaskich powierzchniach efekt skórki pomarańczy, takie jakby dołki i wypukłości zamiast jednorodnej faktury.
Pozdrawiam
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
- Precyzyjny
- Posty: 538
- Rejestracja: pt maja 19 2006, 12:22
- Lokalizacja: Polska
- x 25
Pokrywam całą powierzchnię, którą chcę utwardzić, klejem cyjanoakrylowym. Klej rozprowadzam palcem, kupuję go w butelkach 20 ml za 6 zł, wychodzi to znacznie taniej niż ten w tubkach. Klej po minucie wsiąka w karton i od razu można go szlifować. Karton po takim zabiegu jest utwardzony i gładki. Tym sposobem jest wykonana bryła tendra, budka maszynisty, kocioł, wiatrownice i ostoja w moim Ty2:
Pozdrawiam
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
Dla ludzi którzy nie lubią oskrobywać palca z zaschniętego kleju proponuję kapnąć kilka kropel na poskładaną chusteczkę higieniczną i przeciągnięcie szybkim ruchem po powierzchni. Minusem jest większe zużycie kleju - chusteczka lubi się napić
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.