Nadmiar pianki troszkę obciąłem, następny etap będzie polegał na szlifowaniu pianki do uzyskania odpowiedniego kształtu, no ale to gdzieś pod koniec przyszłego tygodnia. W tym czasie będę sklejał inne elementy.
W budowie ZIŁ-157K oraz Krążownik liniowy HMS "HOOD"
Wiesz że zapiankowany szkielet powinien przynajmniej miesiąc leżakować żeby się pianka ułożyła. W tym czasie pianka pracuje i jeżeli za szybko oszlifujesz szkielet możesz mieć problemy.
Prace pomalutku trwają model wyszlifowałem i nałożyłem pierwsza bardzo cienką warstwę szpachli tak by pozakrywać wszystkie większe dziury. Szpachlówkę używam akrylową AKRYL-PUTZ a ostateczną warstwę nałożę szpachlówkę samochodową.
W budowie ZIŁ-157K oraz Krążownik liniowy HMS "HOOD"
Trochę wolniej ;]w takim tempie to Ty skończysz to w miesiąc, tylko z jakim skutkiem?:D
Pewno przeglądałeś relacje na tym forum i wiesz doskonale że pianki nie rusza się przez 2 tygodnie minimum a nie po 4 dniach ty sie zabierasz za szpachlowanie.
Sory za aroganckość fakt trochę przesadziłem ;], a teraz zamilknę i popatrzę na hooda
Ostatnio zmieniony czw cze 25 2009, 23:40 przez bredzio15, łącznie zmieniany 2 razy.
To ja czegoś już nie rozumiem. Niektórzy piszą, że miesiąc, inni że 2 tygodnie, bohater tematu po 4 dniach, a gdzieś jeszcze wyczytałem, że już następnego dnia pianka jest gotowa do obróbki. Zatem rozumiem, że jest kilka szkół na ten temat?
bredzio15 - dzięki! Moderatora proszę o usunięcie mojego wpisu z wczoraj - spełnił swoją rolę, niech nie zaśmieca relacji.
Kubenzy Ja powiem tak - może nieco filozoficznie: Rzym jest wprawdzie tylko jeden, ale dróg do niego wiodących - nieskończenie wiele... Kto by chciał zaglądać na to forum, gdyby wszyscy tutaj szli tą samą drogą, czyż nie?