Model postanowiłem szpachlować gdyż nie było jakiś oznak po lekkim szpachlowaniu iż szpachla zaczyna pękać, przy sarze też szpachlowałem po dwóch dniach i po roku nic nie pękało. Ale model po wstępnym szpachlowaniu i wyszlifowaniu teraz leżakuje przynajmniej do poniedziałku kiedy zakupię szpachlówkę samochodową. A tym czasem zacząłem sklejać inne elementy modelu.
[RELACJA] Krążownik liniowy HMS HOOD 1:300 MM
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Wczoraj postanowiłem zacząć sklejać sobie nadbudówkę , prace zacząłem od pomostu "C" i trzeba przyznać że na razie wszystko pięknie pasuje, jednak mam małe wątpliwości do jakości papieru :? Papier przy małych elementach po prostu się rozwarstwia i pęka na zgięciach dlatego postanowiłem malować cały model (oprócz pokładów) Sklejenie niektórych elementów ze względu na wielkość nie będzie chyba możliwe.
W budowie ZIŁ-157K oraz Krążownik liniowy HMS "HOOD"
Życze powodzenia. Sam przymierzam się do tego modelu ale pewnie dopiero z nadejściem jesiennych deszczów i chłodów. Na razie ,,pracuję" mad tym koncepcyjnie ogladając plany w Małym Modelarzu i interesuje mnie jedna rzecz. Jak zamierzasz rozwiązać przejście pomiędzy częscią denną/podwodną a nawodną w środkowej częsci kadłuba. Z rozrysowanych wręg wynika, że jest tam uskok około 2 mm. Ogladałęm zdjęcia z wodowania Hooda w nr 6 Morza statki i okręty i ten uskok jest tam bardzo dobrze widoczny. byc może później został zniwelowany pancerzem burtowym, ale mam wątpliwości co do sposobu rozwiąznia tego elementu kadłuba. Ciekaw jestem opinii Ciebie i innych kolegów. Pozdrawiam