HMS King George V 1:200, Military Model
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
HMS King George V 1:200, Military Model
Witam Szanownych Braci Modelarzy.
Piękny model i technika, ale...
czy przy takiej skali tj. 1:200 nie kusiło Cię Balcer aby "wstawić kilka" szczegółów? wiem że to dużo pracy i czasu, ale efekt by był olśniewający przy Twoim wykonaniu.
Chodzi mi o:
1) bulaje w kadłubie i nadbudówkach z obramowaniem wewnętrznym i szybkami oraz półokrągłymi okapnikami (relacja: viewtopic.php?t=13028&postdays=0&postor ... n&start=20)
2) rygle do włazów i drzwi (podaję link do innej relacji: viewtopic.php?t=8844&postdays=0&postorder=asc&start=20)
3) ktoś wyżej pisał o wspaniałym wydruku - tj. imitacji zgrubienia na kominie, warto by było samemu je wykonać,
4) imitacji szyb w nadbudówkach dowodzenia.
5)Otwory pod podpory pomostów można po prostu wywiercić (są przecież wiertełka już od 0,3 mm)
Masz Balcer duże doświadczenie i zapewne wiesz, że przy tej skali koniecznym jest zgromadzenie dokumentacji, co najmniej Planów Modelarskich oraz fotografii danego modelu w oryginale z przepastnego Internetu. Wycinanka, mimo, że jest to sam A. Haliński, ma wiele uproszczeń, i jak się już coś skleca z takim poświęceniem, to warto dodać szczegóły.
Ja sklejam kartonówkę ORP PIORUN 1:200 (z MM 1988 r.- chyba najlepsze opracowanie MM Pawła Misiewicza przed 1989 r.) i wszystkie te szczegóły dodaję plus korby w artylerii głównej, wszystko z Planów Modelarskich
Jak się nauczę to dam parę fotek za jakiś czas.
Ja ten mój model klecę ok. 5 mc. i jestm, poza kadłubem, przy nadbudówce dziobowej.
Pozdrawiam
Art lat 42
Piękny model i technika, ale...
czy przy takiej skali tj. 1:200 nie kusiło Cię Balcer aby "wstawić kilka" szczegółów? wiem że to dużo pracy i czasu, ale efekt by był olśniewający przy Twoim wykonaniu.
Chodzi mi o:
1) bulaje w kadłubie i nadbudówkach z obramowaniem wewnętrznym i szybkami oraz półokrągłymi okapnikami (relacja: viewtopic.php?t=13028&postdays=0&postor ... n&start=20)
2) rygle do włazów i drzwi (podaję link do innej relacji: viewtopic.php?t=8844&postdays=0&postorder=asc&start=20)
3) ktoś wyżej pisał o wspaniałym wydruku - tj. imitacji zgrubienia na kominie, warto by było samemu je wykonać,
4) imitacji szyb w nadbudówkach dowodzenia.
5)Otwory pod podpory pomostów można po prostu wywiercić (są przecież wiertełka już od 0,3 mm)
Masz Balcer duże doświadczenie i zapewne wiesz, że przy tej skali koniecznym jest zgromadzenie dokumentacji, co najmniej Planów Modelarskich oraz fotografii danego modelu w oryginale z przepastnego Internetu. Wycinanka, mimo, że jest to sam A. Haliński, ma wiele uproszczeń, i jak się już coś skleca z takim poświęceniem, to warto dodać szczegóły.
Ja sklejam kartonówkę ORP PIORUN 1:200 (z MM 1988 r.- chyba najlepsze opracowanie MM Pawła Misiewicza przed 1989 r.) i wszystkie te szczegóły dodaję plus korby w artylerii głównej, wszystko z Planów Modelarskich
Jak się nauczę to dam parę fotek za jakiś czas.
Ja ten mój model klecę ok. 5 mc. i jestm, poza kadłubem, przy nadbudówce dziobowej.
Pozdrawiam
Art lat 42
Re: HMS King George V 1:200, Military Model
a wcześniejArt pisze:.......
czy przy takiej skali tj. 1:200 nie kusiło Cię Balcer aby "wstawić kilka" szczegółów? wiem że to dużo pracy i czasu, ale efekt by był olśniewający przy Twoim wykonaniu.
.......
Balcer pisze: Na ile będę w stanie, będzie to standard.
Re: HMS King George V 1:200, Military Model
A były wogóle PM dla KGV??Art pisze:koniecznym jest zgromadzenie dokumentacji, co najmniej Planów Modelarskich
skąd masz te informacje?!?!?! Moim zdaniem Pioruna z 88 roku opracował Pan Sławomir JakućArt pisze:Ja sklejam kartonówkę ORP PIORUN 1:200 (z MM 1988 r.- chyba najlepsze opracowanie MM Pawła Misiewicza przed 1989 r.)
A ja swojego kleję 13m-cy i jestem na kadłubie przy kominie- dokładnie po lewej stronie:-pArt pisze: Jak się nauczę to dam parę fotek za jakiś czas.
Ja ten mój model klecę ok. 5 mc. i jestm, poza kadłubem, przy nadbudówce dziobowej.
Balcera przepraszam za OT i gratuluję czystego i dokładnego wykonania.
Czy były PM KGV, nie sprawdzałem, nie przymierzałem się do tego modelu i nie gromadziłem dokumentacji, ale na pewno w internecie są zdjęcia oryginału.
Tak Stazi, to oczywista omyłka pisarska, pierwsze opracowanie Pioruna to Sławomir Jakuć z Białegostoku i jeszcze dokładniejsza "poprawka" Pawła Mistewicza z 2001 r. (nr 12 MM)
(czy szanowny Pan Stazi też skleja Pioruna? proszę o kontakt)
Mimo wszystko szkoda perfekcyjny Balcerze, że nie dokładasz tych kilku szczegółów.
Tak Stazi, to oczywista omyłka pisarska, pierwsze opracowanie Pioruna to Sławomir Jakuć z Białegostoku i jeszcze dokładniejsza "poprawka" Pawła Mistewicza z 2001 r. (nr 12 MM)
(czy szanowny Pan Stazi też skleja Pioruna? proszę o kontakt)
Mimo wszystko szkoda perfekcyjny Balcerze, że nie dokładasz tych kilku szczegółów.