*[Relacja/Czołg] Brytyjski czołg ciężki CHURCHILL Mk VII, Fly Model

MrJedi · Post autor: **MrJedi** » pt paź 16 2009, 7:55

Przy impregnowaniu lakierem błyszczącym Humbrola ten problem nie występuje - BCG dobrze trzyma się takiej powierzchni.

OSTOJA · Post autor: **OSTOJA** » pt paź 16 2009, 8:15

Zrobiłem wczoraj próbkę klejenia moim wodnym klejem (BCG???) dwóch caponowanych powierzchni i położyłem do wyschnięcia na kaloryferze (ciepłym). przed chwilą spróbowałem jak trzyma skleina i muszę wam powiedzieć, że rozerwał się karton a nie skleina. To rokuje dobre perspektywy na przyszłość.

ZbyszekS · Post autor: **ZbyszekS** » pt paź 16 2009, 11:15

OSTOJA pisze:Czy taki klej to jest też BCG?

Nie. BCG jest oznakowany w taki sposób:

Obrazek

Mam jednak wrażenie, że wszystkie te płynne kleje mają podobne właściwości, więc osobiście nie kruszyłbym kopii w poszukiwaniu akurat tego "oryginalnego" BCG - zresztą potwierdza to Twoje doświadczenie:

OSTOJA pisze:[...] przed chwilą spróbowałem jak trzyma skleina i muszę wam powiedzieć, że rozerwał się karton a nie skleina. [...]

Polecam uwadze TEN WĄTEK, w szczególności wszystkie zawarte tam porady Wujka Andrzeja i Kierownika - jeśli oni Cię nie nauczą posługiwać się tym klejem, to nikt Cię nie nauczy.

A co do sprężyn... No, przyznam, że wobec takich "nacisków" czuję się nieco zakłopotany z powodu swojego uporu, by poprzestać na standardzie. Chciałbym jednak pozostać przy swoim podejściu, by ten model zbudować tak, jak to zakłada projekt wycinanki i instrukcja do niej. A to dlatego, że - mówiąc najkrócej - "ortodoksyjny" standard, pozostając jednak sporym wyzwaniem dla umiejętności, pozwala jednocześnie uzyskać efekt końcowy we względnie rozsądnym czasie. Podkreślę tu jeszcze rzecz szczególnie dla mnie w tej chwili ważną: zależy mi na tym, by w miarę możliwości względnie szybko (do końca roku?) ukończyć przynajmniej jeden z tych trzech budowanych równolegle modeli, więc nie chcę dokładać sobie dodatkowej roboty, nawet, jeśli te sprężyny z drutu są w zasięgu moich możliwości manualnych (a chyba rzeczywiście to zadanie by mnie nie przerosło).

QN pisze:[...] Spróbuj dodać odrobinę białego do farby, której używasz [...]

Już tę farbę (Pactra A114 ANA 613 Olive Drab) rozjaśniałem białym kolorem, ale spróbuję jeszcze trochę tej białej farby dodać.

ZbyszekS · Post autor: **ZbyszekS** » śr paź 28 2009, 20:28

Dzisiaj krótkie wejście.

Uporałem się z kołami nośnymi - nie ma o czym specjalnie pisać, koła w budowie nie są skomplikowane, jest ich po prostu sporo...:

Obrazek

Farbę, zgodnie z sugestią QN-ia rozjaśniłem, dodając jeszcze stosunkowo dużo białej farby. Odcień jest jednak wciąż nieco inny, niż nadruk, ale w gruncie rzeczy zależy to od rodzaju światła: w świetle dziennym jest OK, w świetle żarówki w trybie makro wygląda, jakby był wciąż nieco zbyt zielony, ale w sumie, jak wezmę model do ręki i przyglądam mu się z normalnej perspektywy, to kolor wydaje się w porządku. Zgłupieć można...

popala · Post autor: **popala** » śr paź 28 2009, 21:25

Jeżeli odcień rozjaśnionego brązu nie pasuje, spróbuj rozjaśniać kolorem żółtym zamiast białym lub obydwoma na raz.

ZbyszekS · Post autor: **ZbyszekS** » ndz lis 01 2009, 13:24

Zgodnie z radą popaly dodałem jasnego brązu. Teraz jest OK - uwierzcie mi na słowo, nie wiem, dlaczego na zdjęciach wciąż przebija zieleń, podczas gdy w rzeczywistości kolor farby bardzo dobrze zgrywa się z nadrukiem.

Dzisiaj znowu krótkie wejście - powstały koła napędowe. Podczas montażu użyłem szablonu, który zagwarantował współosiowość składanych elementów oraz równoległe ułożenie (pokrywanie się zębów) obydwu kół zębatych:

Obrazek

OSTOJA · Post autor: **OSTOJA** » ndz lis 01 2009, 14:41

Kółka napędowe pierwsza klasa - to laserowe, czy własna dłubanina. Przyrząd też pomysłowy.

ZbyszekS · Post autor: **ZbyszekS** » ndz lis 01 2009, 18:33

OSTOJA pisze:[...] to laserowe, czy własna dłubanina[...]

Wyrób własny, przy użyciu skalpela OLFY - metoda została szeroko omówiona w tym wątku

PITERPANZER · Post autor: **PITERPANZER** » ndz lis 01 2009, 19:03

Patent na koła o`k , ale akurat te części koła napędowego mogłeś wyretuszować stalowym kolorem ,a póżniej przetrzeć na sucho metalizerem .
Była to powierzchnia pracująca z gąsienicą , więc powinna być wytarta z farby.

ZbyszekS · Post autor: **ZbyszekS** » pn lis 02 2009, 9:58

No tak, tylko wówczas nie byłby to już retusz, a raczej waloryzacja.

Tym bardziej, że w taki sam sposób (metalizerem) należałoby - jak sądzę - potraktować również gąsienice, bo inaczej będzie to wyglądało na jakąś niedoróbkę albo nieudolne próby waloryzacyjne. Nie chcę więc i na razie nie potrafię wykonać takiego malowania (nigdy nie sklejałem modeli innych, niż kartonowe, zatem brak mi jakichkolwiek umiejętności i doświadczeń z technikami malarskimi i waloryzacyjnymi, które to umiejętności są czymś naturalnym dla "plastikowców").

A może wyretuszować te krawędzie kół zębatych szarą farbą, w kolorze, w jakim wydrukowane są gąsienice? Co o tym sądzicie?