[Relacja - Ukończona] Su-22M4 "Fitter K"
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
[Relacja - Ukończona] Su-22M4 "Fitter K"
Po długiej walce z krążownikiem, który jest w stoczni a pracownicy oczekują na nowy materiał, postanowiłem tak dla odmiany powrócić do plastykowych samolotów.
Tym razem po nóż poszedł Su-22M4 "Fitter K", którego udało mi się zakupić będąc w Warszawie w Pałacu Kultury za 15zł(dlaczego wymieniam cenę? a to za chwilę)
Zatem pudełko wygląda tak:
Producent polski i tani. Na pierwsze spojrzenie na ramkę z częściami mówi że całkiem ładne odlewy jak za taką cenę, oj i tu się pomyliłem wyjątkowo.
Tak wyglądają ramki z częściami:
Prace rozpocząłem od przygotowania kokpitu i kadłuba. I w tym momencie zaczęła się zabawa z tanim modelem, mianowicie kokpit nie chciał pasować w całości do kadłuba, był po prostu za duży w sensie tym ze teoretycznie dało by sie zrobić wersję UM ale nie było odpowiedniej owiewki i dodatkowego fotela. Na szczęście dzięki temu że to ma być zwykła wersja to odciąłem zbędny kawałek kokpitu i wszystko udało sie wkleić tak jak trzeba.
Najgorsza część jak na razie to skrzydło:
Na razie nie sa najlepsze zdjęcia bo ciemnawo a mój aparat jest nie najlepszy do nocnych zdjęć
Mówiąc skrótowo nawet po gruntownym szlifowaniu nie dało sie uzyskać idealnego połączenia pomiędzy elementami skrzydeł, oby sie udało to później zaszpachlować.
Praca wre nad tym modelem więc już jutro powinny być kolejne zdjęcia gotowego kadłuba jeszcze nie pomalowanego ale w całości poklejonego
Pozdrawiam Michał
Tym razem po nóż poszedł Su-22M4 "Fitter K", którego udało mi się zakupić będąc w Warszawie w Pałacu Kultury za 15zł(dlaczego wymieniam cenę? a to za chwilę)
Zatem pudełko wygląda tak:
Producent polski i tani. Na pierwsze spojrzenie na ramkę z częściami mówi że całkiem ładne odlewy jak za taką cenę, oj i tu się pomyliłem wyjątkowo.
Tak wyglądają ramki z częściami:
Prace rozpocząłem od przygotowania kokpitu i kadłuba. I w tym momencie zaczęła się zabawa z tanim modelem, mianowicie kokpit nie chciał pasować w całości do kadłuba, był po prostu za duży w sensie tym ze teoretycznie dało by sie zrobić wersję UM ale nie było odpowiedniej owiewki i dodatkowego fotela. Na szczęście dzięki temu że to ma być zwykła wersja to odciąłem zbędny kawałek kokpitu i wszystko udało sie wkleić tak jak trzeba.
Najgorsza część jak na razie to skrzydło:
Na razie nie sa najlepsze zdjęcia bo ciemnawo a mój aparat jest nie najlepszy do nocnych zdjęć
Mówiąc skrótowo nawet po gruntownym szlifowaniu nie dało sie uzyskać idealnego połączenia pomiędzy elementami skrzydeł, oby sie udało to później zaszpachlować.
Praca wre nad tym modelem więc już jutro powinny być kolejne zdjęcia gotowego kadłuba jeszcze nie pomalowanego ale w całości poklejonego
Pozdrawiam Michał
Ostatnio zmieniony pt lis 27 2009, 18:57 przez Biafra, łącznie zmieniany 1 raz.
Prace ruszyły dalej.
Udało się spokojnie poskładać całość do kupy, oraz pomalować spód kadłuba.
kolor standardowy w takim wypadku czyli taki błękitnawy.
Natomiast dalsze prace malarskie dopiero jutro z racji nie posiadania odpowiednich farb do pomalowania reszty samolotu. Góra wygląda tak:
Klej jeszcze połyskuje ale to tylko dlatego że zdjęcia były robione na szybko. Kabina pilota ubłocona z racji ze poczciwy pilot wpadł w błoto przed startem i uciapkał mi cały środek.
Mile widziane komentarze.
Pozdrawiam Michał
Udało się spokojnie poskładać całość do kupy, oraz pomalować spód kadłuba.
kolor standardowy w takim wypadku czyli taki błękitnawy.
Natomiast dalsze prace malarskie dopiero jutro z racji nie posiadania odpowiednich farb do pomalowania reszty samolotu. Góra wygląda tak:
Klej jeszcze połyskuje ale to tylko dlatego że zdjęcia były robione na szybko. Kabina pilota ubłocona z racji ze poczciwy pilot wpadł w błoto przed startem i uciapkał mi cały środek.
Mile widziane komentarze.
Pozdrawiam Michał
Przeszlifowałem, pomalowałem, nałożyłem kalkomanię
Model jak na taką cenę to nawet dobrze się go kleiło ale niestety były błędy w odlewach
Dla początkujących polecam nie ma dużo części i jest łatwy w montażu, natomiast ja poszukam teraz czegoś większego tak żeby mi na dłużej pracy starczyło
Pozdrawiam Michał
Model jak na taką cenę to nawet dobrze się go kleiło ale niestety były błędy w odlewach
Dla początkujących polecam nie ma dużo części i jest łatwy w montażu, natomiast ja poszukam teraz czegoś większego tak żeby mi na dłużej pracy starczyło
Pozdrawiam Michał
Faktycznie się uwinąłeś ale z pewną szkodą dla jakości. Popatrz na malowanie stożka wlotowego - jest niedomalowany. Na krawędziach natarcia tez farba trochę nierówno położona. Ale najważniejsze że go skończyłeś. Malując następny model rozcieńcz bardziej farby bo te wydają się za gęste.żeby mi na dłużej pracy starczyło Smile
Ja miałem juz wrazenie ze niektóre farby były za rzadkie
Dostosuję sie do rady. Jeśli chodzi o uwiniecie sie to model był robiony 8 dni mniej więcej po 1-2h na dzień.
Teraz się zastanawiam jaki model wziąć w rozsądnej cenie tak żeby było więcej pracy a za razem żeby to nie był He-111 bo trzeciego juz nie mam w jakim malowaniu zrobić :P
Dostosuję sie do rady. Jeśli chodzi o uwiniecie sie to model był robiony 8 dni mniej więcej po 1-2h na dzień.
Teraz się zastanawiam jaki model wziąć w rozsądnej cenie tak żeby było więcej pracy a za razem żeby to nie był He-111 bo trzeciego juz nie mam w jakim malowaniu zrobić :P