Olinowanie

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beckett
Posty: 53
Rejestracja: sob mar 11 2006, 1:38
Lokalizacja: Poznań

Olinowanie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Beckett »

Witam serdecznie !!!!

Mam pytanko z czego najlepiej zrobić olinowanie? Nitka bawełniana chyba odpada bo mechaci się z czasem i widać na niej kurz. Dodam że olinowanie ma być do Yamato.
Pozdrawiam Beckett !!!

W stoczni: YAMATO

motto: bez supergluta jak bez ręki :-).
Awatar użytkownika
Jacek Bula
Posty: 278
Rejestracja: pn paź 13 2008, 19:01
Lokalizacja: Małkinia Górna

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jacek Bula »

Do olinowania możesz użyć żyłki wędkarskiej np: czarnej lub białej, ewentualnie plecionki (uwaga na grubość), ładnie się prezentuje- po naciągnięciu możesz malować z razie potrzeby.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Beckett
Posty: 53
Rejestracja: sob mar 11 2006, 1:38
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Beckett »

Ok. A jaka średnica tej żyłki powinna być?
Pozdrawiam Beckett !!!

W stoczni: YAMATO

motto: bez supergluta jak bez ręki :-).
Awatar użytkownika
Jacek Bula
Posty: 278
Rejestracja: pn paź 13 2008, 19:01
Lokalizacja: Małkinia Górna

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jacek Bula »

To zależy przede wszystkim w jakiej skali jest model, do którego chcesz użyć. Ja zawsze dobieram na oko, ciężko jest powiedzieć nic nie wiedząc o modelu. Ja w modelach używałem od 30tki do 60tki. mniej więcej to średnice od około 1mm do 0,2mm. Dokładniej musisz się dowiedzieć w sklepie wędkarskim, bo opakowań nie mam, więc dokładniej nie powiem jakie są średnice.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Przy skali 1:200 ja używam żyłki 0,08 - 0,15 mm (w wędkarskim pytać o cienką żyłkę na przypony). Jest OK, daje się malować. Kleić SG.
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Zajrzyj do mojego SMOK'a, co prawda to nie jest ta klasa, ale zawsze coś.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
spros
Posty: 10
Rejestracja: pt mar 30 2007, 8:14

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: spros »

zylka ma ta zalete ze pod wplywem ciepla (ja uzywam lutownicy) sie ladnie kurczy i mozna ja dobrze naciagnac a to znaczy nie trzeba tego robic podczas klejenia, co znacznie ulatwia prace.
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Kurczenie się żyłki to zarówno zaleta jak i wada. Przy delikatnych konstrukcjach masztów żyłka może powyginać całe elementy. Tak więc należy z nią uważać.

Dodam od siebie (choć osobiście nie stosuję), że bardzo ładne delikatne naciągi można wykonać z pojedynczych włókien z damskich rajstop. Należy tylko powyciągać takie niteczki (co mi osobiście sprawiało spore problemy, podobno nie wszystkie rodzaje pończoch się do tego nadają)

Na giełdach modelarskich można było też kupić tzw. gumonitki (chyba produkcji czeskiej). To też całkiem niezły materiał na liny, tylko ciut grubszy niż np. żyłka 0,1mm.
pzdr
Kemot
ODPOWIEDZ