[Relacja] Niemiecki czołg E-10 wyd. Answer 1/2008
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
[Relacja] Niemiecki czołg E-10 wyd. Answer 1/2008
Witam!
Dawno mnie już nie było na forum, trzeba zatem się nieco przypomnieć
Zdecydowałem się na przeprowadzenie relacji ze sklejania "cudzego" modelu w standardzie- żeby nie wypaść z formy oraz nabrać nieco dystansu od własnych projektów i białości sklejanych surówek
Na pierwszy rzut poszedł model niemieckiego (prototypowego) czołgu E-10 z wydawnictwa Answer (nr. 1 marzec 2008) w skali 1:25 autorstwa Macieja Herbuta. Jest to już zatem mój drugi model tego autora (nie licząc 3 testowych surówek) więc mogę się spodziewać całkiem przyzwoitego opracowania. Dodatkowo skusił mnie na ten model posiadany zestaw laserowo wycinanych elementów oraz gąsienic.
Wstępne oględziny wycinanki zapowiadają zatem model prosty do sklejenia, nieskomplikowany z względnie małą ilością części - taki właśnie mi trzeba Niestety, przy wycinaniu części bardzo przeszkadza gruby obrys części miejscami bardzo rozmyty (rozpiskelowany - zapewne kontur poszedł do druku jako bitmapa). Do retuszu wykorzystam jak zwykle farbki wodne. Do klejenia oczywiście klej RED dębickiej firmy ChemBud.
Na dobry początek okładka:
Oraz zawartość arkuszy kartonowych kolorowych i miękkich czarno-białych (z pominięciem reklam):
Jednakże czym by była relacja bez zdjęć modelu... Tak więc przechodzimy do budowy szkieletu:
Jak pisłem wcześniej - do budowy wykorzystam laserowo wycinane elementy. Krawędzie niektórych wręg musiałem nieco skosować, żeby nie wychodziły poza profil:
Następnie przystąpiłem do oklejania szkieletu poszyciem. Docelowo porozcinałem poszycie w miescu gięcia:
Przy okazji nieco mnie poniosło i przykleiłem górne klapy nadsilnikowe:
A tutaj pare małych detali burt kadłuba oczekujących na przyklejenie:
Tyle na dzisiaj. Zapraszam oczywiście do komentarzy i uwag. Wszystkie mile widziane, złośliwe również
Update nastąpi relatywnie szybko - mam już sklejoną dużą liczbę podzespołów - oczekują one na odpowiednie udokumentowanie.
Pozdrawiam, Jurek
Dawno mnie już nie było na forum, trzeba zatem się nieco przypomnieć
Zdecydowałem się na przeprowadzenie relacji ze sklejania "cudzego" modelu w standardzie- żeby nie wypaść z formy oraz nabrać nieco dystansu od własnych projektów i białości sklejanych surówek
Na pierwszy rzut poszedł model niemieckiego (prototypowego) czołgu E-10 z wydawnictwa Answer (nr. 1 marzec 2008) w skali 1:25 autorstwa Macieja Herbuta. Jest to już zatem mój drugi model tego autora (nie licząc 3 testowych surówek) więc mogę się spodziewać całkiem przyzwoitego opracowania. Dodatkowo skusił mnie na ten model posiadany zestaw laserowo wycinanych elementów oraz gąsienic.
Wstępne oględziny wycinanki zapowiadają zatem model prosty do sklejenia, nieskomplikowany z względnie małą ilością części - taki właśnie mi trzeba Niestety, przy wycinaniu części bardzo przeszkadza gruby obrys części miejscami bardzo rozmyty (rozpiskelowany - zapewne kontur poszedł do druku jako bitmapa). Do retuszu wykorzystam jak zwykle farbki wodne. Do klejenia oczywiście klej RED dębickiej firmy ChemBud.
Na dobry początek okładka:
Oraz zawartość arkuszy kartonowych kolorowych i miękkich czarno-białych (z pominięciem reklam):
Jednakże czym by była relacja bez zdjęć modelu... Tak więc przechodzimy do budowy szkieletu:
Jak pisłem wcześniej - do budowy wykorzystam laserowo wycinane elementy. Krawędzie niektórych wręg musiałem nieco skosować, żeby nie wychodziły poza profil:
Następnie przystąpiłem do oklejania szkieletu poszyciem. Docelowo porozcinałem poszycie w miescu gięcia:
Przy okazji nieco mnie poniosło i przykleiłem górne klapy nadsilnikowe:
A tutaj pare małych detali burt kadłuba oczekujących na przyklejenie:
Tyle na dzisiaj. Zapraszam oczywiście do komentarzy i uwag. Wszystkie mile widziane, złośliwe również
Update nastąpi relatywnie szybko - mam już sklejoną dużą liczbę podzespołów - oczekują one na odpowiednie udokumentowanie.
Pozdrawiam, Jurek
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Re: [Relacja] Niemiecki czołg E-10 wyd. Answer 1/2008
Piękna i czysta robota.
Pozdrawiam!
Czy mógłbyś napisać coś więcej o tym kleju? Jak szybko wiąże, jaką ma konsystencję? W Internecie dowiedziałem się tylko tyle, że nie jest to klej typu wikolowego.jurgen pisze:(...) klej RED dębickiej firmy ChemBud.
Pozdrawiam!
Re: [Relacja] Niemiecki czołg E-10 wyd. Answer 1/2008
Witam!
http://www.dudus.com.pl/red-q7620-extra ... 100ml.html
Bardzo go polecam - klej jest bardzo podobny do wikolu. Jest biały, bezwonny, nieco gęsty (co ciekawe przy końcu buteleczki robi się nieco rzadki). Dosyć szybko wysycha. Po wyschnięciu tworzy bezbarwną, mocną i elastyczną spoinę. Bardzo dobrze się sprawdza przy sklejaniu na styk - bardzo szybko łapie. Przy podklejaniu nie wichruje powierzchni - a jeśli tak, to bardzo łatwo jest owe zwichrowanie usunąć. Używam go do podklejania małych elementów - mam pewność że dobrze zwiąże. Przy większych elementach może sprawiać kłopot - ze względu na szybki czas schnięcia. Trzeba dosyć szybko nałożyć klej na powierzchnie i ścisnąć.
Proszę bardzo - jest to ten klej:Vaden_Ker pisze: Czy mógłbyś napisać coś więcej o tym kleju? Jak szybko wiąże, jaką ma konsystencję? W Internecie dowiedziałem się tylko tyle, że nie jest to klej typu wikolowego.
http://www.dudus.com.pl/red-q7620-extra ... 100ml.html
Bardzo go polecam - klej jest bardzo podobny do wikolu. Jest biały, bezwonny, nieco gęsty (co ciekawe przy końcu buteleczki robi się nieco rzadki). Dosyć szybko wysycha. Po wyschnięciu tworzy bezbarwną, mocną i elastyczną spoinę. Bardzo dobrze się sprawdza przy sklejaniu na styk - bardzo szybko łapie. Przy podklejaniu nie wichruje powierzchni - a jeśli tak, to bardzo łatwo jest owe zwichrowanie usunąć. Używam go do podklejania małych elementów - mam pewność że dobrze zwiąże. Przy większych elementach może sprawiać kłopot - ze względu na szybki czas schnięcia. Trzeba dosyć szybko nałożyć klej na powierzchnie i ścisnąć.
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Witam!
Pora na ciąg dalszy relacji. Model wzbogacił się o następujące szczegóły:
- Osłony wentylacyjne silnika:
Tu mała uwaga: na powyższym pierwszym zdjęciu zastąpiłem część nr9 posiadającą nadruk kratkowany kartonową siateczką wycinaną laserem (z Answer'u). Bardzo fajna rzecz. Polecam! Dodatkowo zrezygnowałem z części nr7. Miała ona jednolity kolor piaskowy. Zamiast tego pomalowałem białe pola na kadłubie czarną farbą.
Natomiast na drugim zdjęciu pomyliłem kolejność części. Wg instrukcji ma być (patrząc od góry): 14, 15 (zastąpiłem ją siatką) i 13. Część 13 trzeba nakleić na tekturkę 1mm- miałem ją już wyciętą laserowo, więc najpiew przykleiłem cz. 14, później oryginalną cz.13 (bez podklejenia), siatkę (zamiast cz.15), później zaś laserowo wycinaną część 13. Dodatkowo projektant nie uwzględnił, że grubość cz.13 po naklejeniu będzie wynosiła 1,2mm. W projekcie natomiast założył, że 1mm. Widać to było po oklejce (cz.16), która na wysokość była za niska o te brakujące 0,2mm. Skompensowałem to poprzez wycięcie odpowiedniego okręgu w podstawce (cz.12). Dodatkowo okleinę (cz.16) musiałem uzupełnić o kolory kamuflażu, gdyż była jednolicie piaskowa.
Trzecie zdjęcie natomiast przedstawia całość przyklejoną do kadłuba (widać również z tyłu mocowanie anteny, ale o tym później).
- Włazy dla załogi. Obie klapy rozciąłem na pół. Ładnie się uplastycznią na modelu:
- I teraz coś w rodzaju pokrywy na szynach (nie jestem dokładnie pewien:) ) wraz z reflektorem (?):
- Parę detali góry i przodu kadłuba, czyli pokrywy, wizjer kierowcy, zaczepu przednie i reflektor głowny:
Uwaga do trzeciego zdjęcia (22): zaczepy nie posiadały oklein zewnętrznych. Umieszczenie takich części tylko z retuszem krawędzi, biorąc pod uwagę ich łaczną grubość nie zadowalało mnie. Dorobiłem zatem okleiny z zapasu koloru. Otwory w tych zaczepach nieco upaćkałem podczas retuszu, zatem finalnie zrobię tu małą waloryzację
Wszystkie powyższe elementy po przyklejeniu na kadłubie wyglądają następująco:
Następnie zabrałem się za uzupełnienie detali tyłu kadluba:
- Skrzynka (zasobnik), coś w rodzaju zaczepu (?) i wspomniany wczeniej uchwyt na antenę. Oraz zdjęcie całości:
I na koniec tradycyjne zdjęcie całości modelu:
Pozdrawiam, Jurek
PS. Relacja ta powstała, gdy z głośników leciał sobie (dosyć głośno) Sabaton - Art of War. Piękna rzecz
Pora na ciąg dalszy relacji. Model wzbogacił się o następujące szczegóły:
- Osłony wentylacyjne silnika:
Tu mała uwaga: na powyższym pierwszym zdjęciu zastąpiłem część nr9 posiadającą nadruk kratkowany kartonową siateczką wycinaną laserem (z Answer'u). Bardzo fajna rzecz. Polecam! Dodatkowo zrezygnowałem z części nr7. Miała ona jednolity kolor piaskowy. Zamiast tego pomalowałem białe pola na kadłubie czarną farbą.
Natomiast na drugim zdjęciu pomyliłem kolejność części. Wg instrukcji ma być (patrząc od góry): 14, 15 (zastąpiłem ją siatką) i 13. Część 13 trzeba nakleić na tekturkę 1mm- miałem ją już wyciętą laserowo, więc najpiew przykleiłem cz. 14, później oryginalną cz.13 (bez podklejenia), siatkę (zamiast cz.15), później zaś laserowo wycinaną część 13. Dodatkowo projektant nie uwzględnił, że grubość cz.13 po naklejeniu będzie wynosiła 1,2mm. W projekcie natomiast założył, że 1mm. Widać to było po oklejce (cz.16), która na wysokość była za niska o te brakujące 0,2mm. Skompensowałem to poprzez wycięcie odpowiedniego okręgu w podstawce (cz.12). Dodatkowo okleinę (cz.16) musiałem uzupełnić o kolory kamuflażu, gdyż była jednolicie piaskowa.
Trzecie zdjęcie natomiast przedstawia całość przyklejoną do kadłuba (widać również z tyłu mocowanie anteny, ale o tym później).
- Włazy dla załogi. Obie klapy rozciąłem na pół. Ładnie się uplastycznią na modelu:
- I teraz coś w rodzaju pokrywy na szynach (nie jestem dokładnie pewien:) ) wraz z reflektorem (?):
- Parę detali góry i przodu kadłuba, czyli pokrywy, wizjer kierowcy, zaczepu przednie i reflektor głowny:
Uwaga do trzeciego zdjęcia (22): zaczepy nie posiadały oklein zewnętrznych. Umieszczenie takich części tylko z retuszem krawędzi, biorąc pod uwagę ich łaczną grubość nie zadowalało mnie. Dorobiłem zatem okleiny z zapasu koloru. Otwory w tych zaczepach nieco upaćkałem podczas retuszu, zatem finalnie zrobię tu małą waloryzację
Wszystkie powyższe elementy po przyklejeniu na kadłubie wyglądają następująco:
Następnie zabrałem się za uzupełnienie detali tyłu kadluba:
- Skrzynka (zasobnik), coś w rodzaju zaczepu (?) i wspomniany wczeniej uchwyt na antenę. Oraz zdjęcie całości:
I na koniec tradycyjne zdjęcie całości modelu:
Pozdrawiam, Jurek
PS. Relacja ta powstała, gdy z głośników leciał sobie (dosyć głośno) Sabaton - Art of War. Piękna rzecz
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Nie lubię wtrącać się do tematów z tekstami w stylu "będę tu zaglądał" lub "siądę tu gdzieś z boku" albo innymi bzdurnymi w tym stylu, tym razem chciałem pogratulować świetnie prowadzonej relacji, relacji która mogłaby być wzorem do naśladowania jak należy relację prowadzić - może sam tak kiedyś będę potrafił.
Co do Sabatona to już Cię jurgen lubię bardziej
Co do Sabatona to już Cię jurgen lubię bardziej
Z ogromną przyjemnością ogląda się Twoją relacje jurgen. Dość, że świetnie sklejasz to do tego - jak zaznaczył Tomasz D. - relacja jest wzorowa/wzorcowa i jak zwykle piękne zdjęcia
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Witam!
Bardzo się cieszę, że moja relacja się podoba. Dzisiaj będzie krótko
Nadszedł czas na uzupełnienie detali tyłu kadłuba:
- podnośnik:
Uwaga do zdjęcia pierwszego - zastąpiłem boczne okleiny (cz.70,71) paskami wyciętymi z zapasu koloru. Orginalne części były za wąskie w stosunku do części uprzednio podklejonych na bristol 0,5mm (cz.65 sklejone ze sobą częścią niezadrukowaną).
- Okrąła klapa wraz z osprzętem + pare małych detali:
Tutaj także zastosowałem okleinę z zapasu koloru dla cz.41 (na zdjęciu jedna część ma przyklejoną okleinę)
- Tylne zaczepy:
Uwaga do oklein tych części tak jak poprzednio.
Teraz pozostaje mi tylko przykleić wszystko w odpowiednie miejsce na tylniej ścianie kadłuba. Następna część relacji poświęcona zostanie na zawieszenie.
Bardzo się cieszę, że moja relacja się podoba. Dzisiaj będzie krótko
Nadszedł czas na uzupełnienie detali tyłu kadłuba:
- podnośnik:
Uwaga do zdjęcia pierwszego - zastąpiłem boczne okleiny (cz.70,71) paskami wyciętymi z zapasu koloru. Orginalne części były za wąskie w stosunku do części uprzednio podklejonych na bristol 0,5mm (cz.65 sklejone ze sobą częścią niezadrukowaną).
- Okrąła klapa wraz z osprzętem + pare małych detali:
Tutaj także zastosowałem okleinę z zapasu koloru dla cz.41 (na zdjęciu jedna część ma przyklejoną okleinę)
- Tylne zaczepy:
Uwaga do oklein tych części tak jak poprzednio.
Teraz pozostaje mi tylko przykleić wszystko w odpowiednie miejsce na tylniej ścianie kadłuba. Następna część relacji poświęcona zostanie na zawieszenie.
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Witam!
Pora na telesfora czyli dalsza część relacji
W poprzedniej części pokazywałem budowę elementów osprzętu tylnej części kadłuba. Poniżej zdjęcie przedstawiąjace całość:
Miałem jedynie male 'ale' co to mocowań lewarka (cz.64) - były one nieco za krótkie i musiałem nieco docisnąć, aby przykleić zespół do kadłuba.
A teraz nowe części. Wprawdzie w poprzednim poście zapowiadałem prace nad zawieszeniem, jednakże postanowiłem wykonać pare innych elementów:
- Układ wydechowy wraz z osłonami:
Miałem tutaj dosyć dużą wątpliwość odnośnie części mocującej rurę do podstawy - wycinanka zaleca stosowanie odpowiednio ukształtowanego drutu. Mając wizję kiepskiego efektu końcowego takiego zabiegu, rozrysowałem sobie "zamiennik" na zapasie koloru.
Osłony rur wykonałem również z siateczki laserowo wycinanej, podobnie jak przy osłonach wentylacyjnych silnika.
- Karabin maszynowy wraz z podstawą:
Uwagi do karabinu maszynowego: cz. 154 zwinięta w stożek była, ze względu na swoje rozmiary, prawie że niewykonalna. Zastąpiłem ją fragmentem przyciętej wykałaczki. Dodatkowo nie było żadnej części stanowiacej zamknięcie cz. 151 a będącą miejscem przyklejenia dla cz.154. Zatem dorobiłem takowe
Poniżej zdjęcia całości na kadłubie.
Jedna uwaga - nie wiedziałem jak przykleić osłonę km'u do stojaka - projekt zakłada (widać to na rys. zestawieniowym) żę ta część znajduje się w pewnej odległości od niego - wisi w powietrzu, gdyż nie ma w wycinance żadnego elementu pośredniczącego. Przykleiłem zatem osłonę bezpośrednio do stojaka
- Jarzmo działa. Prawie zapomniałem o tym elemencie. Leżał on sobie spokojnie w pojemniczku, poza moim wzrokiem Przygotowałem sobie części składowe jarzma wraz z działem:
Na tym etapie skupię się na zamym jarzmie - lufę wraz z mocowaniem przykleję na samym końcu w obawie o uszkodzenie przy montażu kół czy gąsienic. Elementy jarzma wraz z efektem końcowym:
Jak widać na powyższych zdjęciach, podstawę jarzma okleiłem białym paskiem papieru - krawędzie tej części (która jest wycięta laserem) nie mogłem ładnie wyretuszować farbkami z powodu złego krycia. Oto efekt końcowy. Nawet przyzwoicie wyszło:
Teraz mogę trochę zwolnić. Muszę wrócić do prac nad pewnym białym projektem
Pozdrawiam, Jurek
Pora na telesfora czyli dalsza część relacji
W poprzedniej części pokazywałem budowę elementów osprzętu tylnej części kadłuba. Poniżej zdjęcie przedstawiąjace całość:
Miałem jedynie male 'ale' co to mocowań lewarka (cz.64) - były one nieco za krótkie i musiałem nieco docisnąć, aby przykleić zespół do kadłuba.
A teraz nowe części. Wprawdzie w poprzednim poście zapowiadałem prace nad zawieszeniem, jednakże postanowiłem wykonać pare innych elementów:
- Układ wydechowy wraz z osłonami:
Miałem tutaj dosyć dużą wątpliwość odnośnie części mocującej rurę do podstawy - wycinanka zaleca stosowanie odpowiednio ukształtowanego drutu. Mając wizję kiepskiego efektu końcowego takiego zabiegu, rozrysowałem sobie "zamiennik" na zapasie koloru.
Osłony rur wykonałem również z siateczki laserowo wycinanej, podobnie jak przy osłonach wentylacyjnych silnika.
- Karabin maszynowy wraz z podstawą:
Uwagi do karabinu maszynowego: cz. 154 zwinięta w stożek była, ze względu na swoje rozmiary, prawie że niewykonalna. Zastąpiłem ją fragmentem przyciętej wykałaczki. Dodatkowo nie było żadnej części stanowiacej zamknięcie cz. 151 a będącą miejscem przyklejenia dla cz.154. Zatem dorobiłem takowe
Poniżej zdjęcia całości na kadłubie.
Jedna uwaga - nie wiedziałem jak przykleić osłonę km'u do stojaka - projekt zakłada (widać to na rys. zestawieniowym) żę ta część znajduje się w pewnej odległości od niego - wisi w powietrzu, gdyż nie ma w wycinance żadnego elementu pośredniczącego. Przykleiłem zatem osłonę bezpośrednio do stojaka
- Jarzmo działa. Prawie zapomniałem o tym elemencie. Leżał on sobie spokojnie w pojemniczku, poza moim wzrokiem Przygotowałem sobie części składowe jarzma wraz z działem:
Na tym etapie skupię się na zamym jarzmie - lufę wraz z mocowaniem przykleję na samym końcu w obawie o uszkodzenie przy montażu kół czy gąsienic. Elementy jarzma wraz z efektem końcowym:
Jak widać na powyższych zdjęciach, podstawę jarzma okleiłem białym paskiem papieru - krawędzie tej części (która jest wycięta laserem) nie mogłem ładnie wyretuszować farbkami z powodu złego krycia. Oto efekt końcowy. Nawet przyzwoicie wyszło:
Teraz mogę trochę zwolnić. Muszę wrócić do prac nad pewnym białym projektem
Pozdrawiam, Jurek
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Re: [Relacja] Niemiecki czołg E-10 wyd. Answer 1/2008
Dziękuję za odpowiedźjurgen pisze:Proszę bardzo - jest to ten klej (...)