Przepraszam Okonku ale jak widze takie czerwone cudo to mi się przypomina akcja pokazu straży w koszalinie gdzie przyciągnęli z lotniska barakude i jadąc po ulicy zajmowała dwa pasy ruchu to był widok ....
Bydle jakiego nie było na ulicach, widziałem ją dwa razy w życiu raz na pokazie i raz jak gasiła już osławetniony wybuch gazu i ropy pod Karlinem kiedy to w koszalinie oddalonym o 20 km było widać łunę palącego się słupa ognia w Karlinie.
Ależ to kolos jest..... był może jest...sam nie wiem
Na Okęciu kilka lat temu strażacy dostali nowe bryki, jedna z nich w ciągu tygodnia lądowała na boku, bo zachciało się szarży ułańskiej z połową zbiornika płynu . Potem pewnie twierdzili że dostali wadliwy wóz bo nie trzyma się nawierzchni na zakrętach
Bez kitu wywrócić takiego kolosa...toć to chyba niemożliwe....rozstaw osi ma tak ogromny że nie sposób go wywalić a jednak może niektórym się to udaje...
Płynu w zbiorniku było wystarczająco dużo do wywrócenia tego kolosa
Swoją drogą trzeba mieć strrrrasznie płytką wyobraźnię, żeby wchodzić full spidem w zakręt. A fiknąć koziołka wcale nie jest tak trudno
Jasiu czy masz jeszcze jakies fotki tego MAZ-a Na to wyglada , ze juz niedlugo dwie osoby beda robic ten wlasnie model. Jedna bedzie konczyc dawno temu rorzpoczety a druga bedzie budowala od poczatku. To jak mozemy liczyc na konsultacje