[Galeria z relacją] PWS-10 CP 1/2008
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Wszystko zależy od projektu wycinanki. W przypadku PWS'a najpierw przykleiłem przednie fragmenty żeber do pokrycia. Klejem obuwniczym (zbliżony do butaprenu, ale przezroczysty i nie brudzi) posmarowałem całą krawędź natarcia dolnego pokrycia i nasunąłem szkielet na właściwe miejsce. Jak klej "złapał", igłą osadzoną w długiej listewce nanosiłem klej pomiędzy żebra i dźwigarki a pokrycie - po kawałku, fragmentami. całego szkieletu nie da się od razu przykleić. Na koniec przykleiłem górny kawałek pokrycia smarując klejem cały szkielet. Klej wcześniej został rozcieńczony rozpuszczalnikiem Nitro, by nie "nitkował" i za wcześnie nie wysychał, bo jest to klej, który łapie bardzo szybko i nie miałbym czasu na poprawki (przesunięcia pokrycia względem szkieletu). Pozdrawiam.
Bardzo ładnie Ostoja i naprawdę miło jest codziennie coś u ciebie zobaczyć.
Mnie osobiście brakuje takiej atmosfery jak na modelarni (niestety w moim mieście zamknęły się wszystkie a były trzy) gdzie można było 5 razy w tygodniu się spotkać podłubać i pogaworzyć.
Nie zawszy wszyscy na wzajem się chwalili i nie zawsze każdy popierał np moje pomysły ale nikt się nie kłócił nie obrażał w końcu każdy jest inny (I chwała Bogu za to ).
Taka twórcza dyskusja no i w końcu forum jest od tego samego więc nie krytykujmy kogoś za sposób prowadzenia relacji nieważne czy ktoś zamieszcza coś codziennie czy raz na rok całość (TO NIE JEST WYSTAWA ANI KONKURS TO JEST FORUM)
Mnie osobiście brakuje takiej atmosfery jak na modelarni (niestety w moim mieście zamknęły się wszystkie a były trzy) gdzie można było 5 razy w tygodniu się spotkać podłubać i pogaworzyć.
Nie zawszy wszyscy na wzajem się chwalili i nie zawsze każdy popierał np moje pomysły ale nikt się nie kłócił nie obrażał w końcu każdy jest inny (I chwała Bogu za to ).
Taka twórcza dyskusja no i w końcu forum jest od tego samego więc nie krytykujmy kogoś za sposób prowadzenia relacji nieważne czy ktoś zamieszcza coś codziennie czy raz na rok całość (TO NIE JEST WYSTAWA ANI KONKURS TO JEST FORUM)
Bardzom rad, widząc, że Ostoja znowu nie zważa na uznane autorytety, znowu nie patrzy na plany kreślone przez mądrych, znowu robi niezgodnie z projektem... A co gorsza publikuje te herezje...
A poważnie: ten stopień to chyba pierwszy raz widzę zrobiony tak, jak był w rzeczywistości - tutaj, na tym wraku widać to w szczegółach:
Na wszystkich znanych mi planach, rysunkach itp. przedstawiany jest podobnie jak uchwyt do podnoszenia, ten bardziej z tyłu. Niestety, kiedy plany modelu pojawiły się w Sieci, nie znałem jeszcze tego zdjęcia.
A poważnie: ten stopień to chyba pierwszy raz widzę zrobiony tak, jak był w rzeczywistości - tutaj, na tym wraku widać to w szczegółach:
Na wszystkich znanych mi planach, rysunkach itp. przedstawiany jest podobnie jak uchwyt do podnoszenia, ten bardziej z tyłu. Niestety, kiedy plany modelu pojawiły się w Sieci, nie znałem jeszcze tego zdjęcia.
Witam to mój pierwszy post na forum, chociaż siedzę tu nie od dziś. Ale jakoś tak wyszło, że nie zabierałem głosu . Co do samolotu, to nawet ciekawa sprawa, chociaż kabina wydaje się jednak ciut za prosta. No i ten lakier, pęknięcia jednak pod pewnym kątem są bardzo widoczne, nie dałoby się go zeszlifować i odnowić powłokę po sklejeniu? Myślę, że model bardzo by zyskał na tym.