Aparat w komórce
Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.
wiadomo że komórka nie zastąpi cyfrówki, jednak dobra cyfrówka też kosztuje... To nie jest tak że ludzie "podniecają" się ilością MegaPixeli. Ale w telefonach to chyba ich ilość ma znaczenie ?? - komórki mają obiektywy mniej więcej tej samej wielkości o porównywalnych parametrach, więc im więcej MP tym lepszej jakości obraz można uzyskać.Też jestem zwolennikiem osobnych aparatów, jednak nie każdy może sobie na nie pozwolić. Jeżeli ktoś jest oblatany w temacie (np. jest fotografem ) to też nie kupi kompaktu tylko wybierze lustrzankę, która będzie eliminować wszelkie szumy-dla niego będzie ważna ogniskowa, jasność, czułość czy czas otwarcia migawki - Ludzie jednak szukają urządzenia które po wyjęciu z kieszeni zrobi ładne zdjęcie. Telefon ma każdy - w większości na umowę, więc zamiast aparatu wezmą fona z aparatem o największej ilości MP.
Ostatnio zmieniony pn mar 08 2010, 22:52 przez misiek, łącznie zmieniany 1 raz.
wieksza ilosc MP = wiekszy 'obszar roboczy' i mozliwosci edycji zdjecia w programach graficznych.. o ile wielkosc zdjecia ma znaczenie przy zawodowej obrobce (nie znajdziecie raczej grafika ktory by pracowal przy fotkach 640x480 ;) ), o tyle w przypadku tutejszego forum zbytnia obrobka zdjec nie jest wskazana - wiec i ilosc MP mniej istotna... moim zdaniem - dopoki rozmiar zrobionego zdjecia, wyrazany w MPix zalezy od optyki aparatu - im wiecej tym lepiej (pomijajac juz kompletnie aspekty samej optyki, ogniskowych, swiatla itp/itd), jezeli natomiast rozmiar zdjecia zaczyna wynikac z cyfrowego rozciągania zdjęcia - jest zle... tak samo jak z tzw. "zoomem" - dopoki 'małpka' ma jakistam zoom optyczny - mozna sie tym pobawic... natomiast szumne naklejki '100x digital zoom' - to jest porazka.. taki sam efekt da powiekszanie zdjecia na kompie - predzej czy pozniej dokopiemy sie do poszczegolnych pixeli
jak pokazal na poprzedniej stronie Syzyf - komórką da sie zrobic dobre zdjęcia - ale na moj gust jest to rozwiązanie 'awaryjne'....
porownanie ilosci MP do malucha rozciaganego do rozmiaru ciezarowki jest imho bledne - to raczej zmniejszanie ciezarowki do rozmiaru malucha - polscy blacharze z przecietnej ciezarowki wyklepali by kilka maluchow - podobny efekt uzyskujemy z duzego zdjęcia ;) dzieki temu majac nawet slabe makro, mozemy cyknac fotke ktora przy okazji zlapie nam 3/4 biurka, po czym wyciac tylko interesujacy forumowiczow element modelu, i nadal to co wycielismy bedzie mialo rozmiary takie ktore mozemy zmniejszyc do 800x600 i wrzucic na forum... jesli mamy aparat robiacy zdjecia w VGA, musimy zrobic tak aby w obiektywie znalazl sie tylko element fotografowany - czyli podejsc blizej - jesli mamy slaba optyke, to wiele z tego nie wyciagniemy... wszystko jest wazne, i Megapixele to nie jest tylko tani chwyt reklamowy - mają swoje uzasadnienie
ps. naturalnie, jest to tylko moje zdanie, poprate jakimstam doswiadczeniem - zawodowym fotografem nie jestem. Jesli ktos przy okazji klejenia chce poprawic swoj warsztat fotograficzny, polecam poszperac troche w necie - znajdzie sie kupe poradnikow jak tanią 'małpką' zrobic fajne zdjęcia w makro.... trafilem na cos takiego jakies 4 lata temu, wiec teraz znajdzie sie na 100% duzo duzo wiecej.
jak pokazal na poprzedniej stronie Syzyf - komórką da sie zrobic dobre zdjęcia - ale na moj gust jest to rozwiązanie 'awaryjne'....
porownanie ilosci MP do malucha rozciaganego do rozmiaru ciezarowki jest imho bledne - to raczej zmniejszanie ciezarowki do rozmiaru malucha - polscy blacharze z przecietnej ciezarowki wyklepali by kilka maluchow - podobny efekt uzyskujemy z duzego zdjęcia ;) dzieki temu majac nawet slabe makro, mozemy cyknac fotke ktora przy okazji zlapie nam 3/4 biurka, po czym wyciac tylko interesujacy forumowiczow element modelu, i nadal to co wycielismy bedzie mialo rozmiary takie ktore mozemy zmniejszyc do 800x600 i wrzucic na forum... jesli mamy aparat robiacy zdjecia w VGA, musimy zrobic tak aby w obiektywie znalazl sie tylko element fotografowany - czyli podejsc blizej - jesli mamy slaba optyke, to wiele z tego nie wyciagniemy... wszystko jest wazne, i Megapixele to nie jest tylko tani chwyt reklamowy - mają swoje uzasadnienie
ps. naturalnie, jest to tylko moje zdanie, poprate jakimstam doswiadczeniem - zawodowym fotografem nie jestem. Jesli ktos przy okazji klejenia chce poprawic swoj warsztat fotograficzny, polecam poszperac troche w necie - znajdzie sie kupe poradnikow jak tanią 'małpką' zrobic fajne zdjęcia w makro.... trafilem na cos takiego jakies 4 lata temu, wiec teraz znajdzie sie na 100% duzo duzo wiecej.
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach