Lechu, zanim napisałeś ja już spróbowałem. Trochę się starło. Aplikator lub korektor może być w "robocie" po przyklejeniu ryfli.
Sicora, Wilga podczas podchodzenia do lądowania musi mieć żaluzje zamknięte by silnik za bardzo się nie wychłodził ale agregaty silnikowe muszą być chłodzone cały czas, więc sobie to logicznie poskładaj.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle: Dorobek
No dobra, niech Ci będzie. Patrzyłem na zdjęcia z otwarymi żaluzjami, gdzie wloty były za nią.
Z Twojego tłumaczenia rozumiem, że to co mnie się objawiło jako imiatacja wlotów, jest imitacją wycięć w żaliuzjach, potocznie zwanych dziurą.
Czyli zamiast wyciąć dziurę, Ty ją nakleiłeś. Dość nowatorskie podejście.
Sicore pisze: wloty były za nią... Dość nowatorskie podejście.
Wloty - trapezowe rury - wystają przed zamknięte żaluzje, niewiele około 5 - 10 mm. Kombinuję jak "koń pod górę" jeżeli się zapomniało wyciąć to trzeba było nakleić.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle: Dorobek
Łosiu pisze:Popróbuj. Nowy, świeży nożyk olfy potrafi wycinac takie rzeczy na elementach bez podparcia, "wiszacych" w powietrzu.
potwierdzam, nawet przy "mniejszych" umiejętnościach można sobie poradzić, byle dobrze podeprzeć ręce, żeby nie były w powietrzu.
Generalnie przy nowych ostrzach trzeba uważać bardziej niż zwykle, bo pięknie wchodzą w mięsko rąk/palców ....
Do tego koniecznie zabezpiecz BCG lub SG „pióra”, w których będą wycinane te otwory, w punktach ich podparcia. Unikniesz ich przypadkowego przesunięcia lub wyrwania.
Powodzenia