Zawieszenie tylnego kółka w Wildze

[Piotr80]

A co do modelu davida kolego OSTOJO, nie uważasz, że na tym etapie takie uwagi to rzeźbienie palcem w g... ? Poczekaj chwilkę, pojawi się wyszpachlowany i wyszlifowany kadłub, potem malowanko i wówczas pokazuj niedoróbki... Póki co zbyt wiele "może się jeszcze wydarzyć" na tym kadłubie by czepiać się takich pierdół...

[gk]

david_ sorki że w Twoim wątku, ale nie mogę się powstrzymać...

Kolego Piotr80 szanuję Twoją pracę którą pokazujesz na forum, ale zamiast zwracać bezpodstawne uwagi kodzedze Ostoi (w tak napastliwej formie) w zakresie, jak rozumiem symetrii mocowania kółka ogonowego, zapoznaj się proszę z konstrukcją Wilgi np. Modelarz nr 6/1995.

pzdr grzegorz

[Piotr80]

Drogi Grzegorzu! Jako, że zasugerowałeś bym zapoznał się z konstrukcją Wilgi - uczyniłem to:

Wybacz, ale analizując powyższe, nie byłem w stanie organoleptycznie dopasować tego co wykonał Ostoja do żadnego z powyższych rysunków. Nawet zakładając, że w wydaniu Wilgi klejonym przez Ostoje, mamy do czynienia z "uproszczeniem" konstrukcji kółka...
Natomiast co do "napastliwej" formy mojego postu, to uważam, iż należy przestrzegać jednej fundamentalnej zasady "nie znam się to się nie udzielam", w przeciwnym wypadku dochodzi do tego typu właśnie kuriozalnych uwag...
PS Jako, że staram się być w miarę skrupulatny i dokładny w tym co robię, nie omieszkam zajrzeć "w ciepłe dni" do Aeroklubu w Pruszczu Gdańskim i "zapoznać się" z konstrukcją kółeczka Wilgi... ;)

Davidzie przepraszam za OT.

[gk]

wilga 35 i 80 wg Modelarza



wybacz david_

pzdr grzegorz

[kartonwork]

przeniesiony wpis Piotra80:


Wiesz Grzegorzu, w tego typu dyskusji argument o powoływaniu się na plany z Modelarza jako wyroczni to, moim zdaniem, "niezbyt" słuszne postępowanie. Kiedyś w oparciu o plany z Modelarza wykonałem model ORP KASZUB od podstaw i gdy zobaczyłem oryginał z bliska a następnie porównałem go z moim modelem to okazało się, że nie wygląda to najlepiej. Oczywiście nie mam absolutnie żalu do autora tamtych planów ale tego typu opracowania są z góry obarczone błędami "subiektywnej wizji autora". Stąd wolę powołać się na materiały, które stanowią wyciąg z dokumentacji technicznej samolotu. Wyżej pokazany przez mnie rysunek pochodzi ze spotkania w Muzeum Techniki w Warszawie (17.04.2004) na którym konstruktorzy mgr inż. Andrzej Frydrychewicz, mgr inż. Wojciech Gadomski i mgr inż. Andrzej Kardymowicz oraz pil. dośw. mgr inż. Jerzy Jędrzejewski przedstawili "Problemy rozwoju samolotu PZL-104 Wilga", a rysunek pochodzi z materiałów udostepnionych podczas tego spotkania.
Zatem moje źródło rysunków jest chyba deko bardziej wiarygodne niż twoje z Modelarza... BTW i tak nawet to co pokazałeś ma się nijak do tego co wykonał Ostoja...

[gk]

skoro Admin zrobił nam osobny topic to Ci odpiszę (zanim nam to wywalą w niebyt )
1. nie było i nie jest moim zamiarem wykazywanie jak jest oryginalnie w oryginalnej Wildze.
2. możesz powoływac na nawet na Najwyższego Inżyniera - przecież nie o to tu chodzi.
3. Narysowałeś na modelu Wilgi z GPM krechę sugerującą, że ktoś popełnił "fo pa" bo nie zachował symetrii.
4. informuję więc że w Modelarzu są rysunki pokazujące identyczny brak symetrii elementów - jakie stąd można wyciągnąć wnioski w kontekście Twojego wpisu? Może autor wycinanki oparł sie na planach z Modelarza bo np. nie był w Warszawie na spotkaniu z konstruktorami Wilgi?
5. Co zatem sugerujesz współmodelarzowi Ostoi wysnuwając w stosunku do niego argumenty ad personam (skądinąd nieelegancko podane)? Wskazujesz, że skleił wycinankę niezgodnie instrukcją, czy też zarzucasz mu że wycinanka przez niego sklejana jest niezgodna z oryginalną oryginalnością?
6. Gdzie ja piszę, że traktuję Modelarza jak wyrocznię? Nadinterpretowujesz sobie Piotrze80 fakty, naginając je do z góry złożonej tezy dokopania Ostoi, bo reszta kolegów tak robi.
7. Masz może ten model GPM?

kończę tym samym, nieco rozczarowany

niezmiennie pozdrawiając

Grzegorz

[Tomasz D.]

A cała dyskusja przez to tylko że klejący byle jak (nie mylić niezgodnie z oryginałem) wytyka błąd innemu klejącemu na półmetku pracy z kadłubem - swoją drogą zupełnie niepotrzebnie, bo wytykając cudze błędy samemu trzeba się ich wystrzegać, a błąd jest ewidentny (brak symetrii). Pax koledzy, Pax.

[BALROG]

Wskazujesz, że skleił wycinankę niezgodnie instrukcją, czy też zarzucasz mu że wycinanka przez niego sklejana jest niezgodna z oryginalną oryginalnością?

Wystarczyło mieć trochę wyobraźni i już by wiadomo było że coś jest nie tak i że taki mechanizm ( tak krzywy ) by się klinował.

[gk]

Tomasz, ależ oczywiście że pax i to przez wielkie P. Rozmowa toczy się w kulturalnej przecież atmosferze. Takie tam nocne Polaków rozmowy...

Skoro BALROG zabrał głos, to pozwolę sobie odpisać:
otóż nie przekonuje mnie BALROG teza o klinowaniu się tegoż. Przecież to srebrne (amortyzacja) nie jest osią (pionową) dla kółka - jego mocowanie jest niezależne. Dobrze widać to na rys. zapodanych przez Piotra80.

pzdr Grzegorz

PS. żeby uchronić sie od zarzutów admina, że gadka nie związana z modelarstwem obiecuję, że z mojej strony koniec wpisów w tym temacie.

[Piotr80]

Przychylając się do prośby admina, dyskusję na ten temat przeniosłem na priv z gk