*[Relacja/Okręt] Duch kardynała Richelieu, czyli wspomnień czar...
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Paweł a fretki nakarmiłeś dzisiaj?
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Piękny Ryszard w stylu Vintage
Rafał , nie dam sobie ręki uciąć , ale Tomaszek nasz jedyny wspominał kiedyś, że wyrażałeś chęć wydłubania czegoś w polistyrenie w przyszłości .... ?
Rafał , nie dam sobie ręki uciąć , ale Tomaszek nasz jedyny wspominał kiedyś, że wyrażałeś chęć wydłubania czegoś w polistyrenie w przyszłości .... ?
Ostatnio zmieniony sob lip 17 2010, 20:48 przez Grzegorz75, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szydercza Gała
- Posty: 2330
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 172
Balrog czytanie ze ZROZUMIENIEM, przecieZ Rafał pisał że kończone na pałE z pominięciem dużej części elementów, z powodu ZJAZDU do OJCZYZNY, poza tym spójż na własne dokonania 4 druty na celowniku torpedowym ( podniecałeś sią jakbyś co najmniej od podstaw zrobił pół sznelbota ) i owa SŁYNNA podstawa pod Flaka nie uprawniają cię do tego rodzaju krytyki pod adresem MODELARZA, powtarzam MODELARZA a nie składacza zastygniętych siurów plastiku z 2 połówek
Przemyśl swoją postawę
Przemyśl swoją postawę
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
BALROG Szczęka opada człowieku, już nie wiem jak pisać, płodzić tekst. Od dłuższego już czasu informowałem, że na klejenie nie pozostało mi wiele czasu, bo nieoczekiwany, chociaż upragniony powrót do kraju, zmienił moje plany stoczniowe. Model był wykonywany dla szwagra, stąd wiele rozwiązań, to jego życzenia, chociażby ta "przeogromna" podstawka.
Kleiłem po 12h dziennie, z przerwami na jedzenie, picie i spacery z psem, jakoś nie odczuwałem zniechęcenia, wręcz przeciwnie, czułem pasję i radość z tego co wykonuję.
A i jeszcze jedno: jeśli skleisz go lepiej niż ja, zwłaszcza poszycie i burty- posługując się li i tylko wycinanką, uznam, że masz prawo do krytyki moich wypocin. Jak na razie to potrafisz tylko zatapiać jednostki a nie je tworzyć...
Grzegorz75
Tak Grzesiu, w przyszłości postaram się przerzucić na polistyren. Na razie chcę wdrożyć w nowe opracowania to, co udało mi się wynieść z modelów Vintage.
Szyderczy
Szkoda, że nie mieliśmy okazji się spotkać. Myślę, że bateria 24 pękłaby, a i pogadać o pastuchach na zielonej trawce byłoby relaksem.
Kleiłem po 12h dziennie, z przerwami na jedzenie, picie i spacery z psem, jakoś nie odczuwałem zniechęcenia, wręcz przeciwnie, czułem pasję i radość z tego co wykonuję.
A i jeszcze jedno: jeśli skleisz go lepiej niż ja, zwłaszcza poszycie i burty- posługując się li i tylko wycinanką, uznam, że masz prawo do krytyki moich wypocin. Jak na razie to potrafisz tylko zatapiać jednostki a nie je tworzyć...
Grzegorz75
Tak Grzesiu, w przyszłości postaram się przerzucić na polistyren. Na razie chcę wdrożyć w nowe opracowania to, co udało mi się wynieść z modelów Vintage.
Szyderczy
Szkoda, że nie mieliśmy okazji się spotkać. Myślę, że bateria 24 pękłaby, a i pogadać o pastuchach na zielonej trawce byłoby relaksem.
Nie czytałem całej relacji a mój post opierałem na galerii końcowejRafal N. pisze:BALROG Szczęka opada człowieku, już nie wiem jak pisać, płodzić tekst. Od dłuższego już czasu informowałem, że na klejenie nie pozostało mi wiele czasu, bo nieoczekiwany, chociaż upragniony powrót do kraju, zmienił moje plany stoczniowe.
To fajnie że czujesz pasjeRafal N. pisze: Kleiłem po 12h dziennie, z przerwami na jedzenie, picie i spacery z psem, jakoś nie odczuwałem zniechęcenia, wręcz przeciwnie, czułem pasję i radość z tego co wykonuję.
Co do robienia tego modelu z wycinanki widziałem wykonany i bez takich problemów owszem może dłużej był budowany i miał wszo na miejscu niepoprzekręcane !
Tak jestem specjalista w zatapianiu !! I po czym to wnioskujesz po jednym wypadku ?? zresztą który nie doprowadził do zatonięcia a do uszkodzenia wiec wyolbrzymiaszRafal N. pisze: Jak na razie to potrafisz tylko zatapiać jednostki a nie je tworzyć...
Ja przynajmniej staram sie nie pokazywać bubla, i wole sie podniecać kilkoma drucikami zrobionymi według dokumentacji i dwoma sklejonymi połówkami
A podstawę flaka poprawiłem (choć nadal to nie jest ideał, ale żeby wszo usunąć bym musiał ją rozebrać a tego mi sie nie chce robić, a ten element i tak wchodzi w podest ) już jakiś czas temu po tym jak TomaszD mi powiedział jak to usunąć za pomocą kleju CA