Witam.
Postanowłem spróbować swoich sił w modelarstwie. Na pierwszy ogień wziąłem rzeczonego Fokkera. Mam nadzieję, że wyjdzie mi nawet znośnie. Więc prosiłbym o uwagi, krytykę i rady.
Rozpocząłem od relacji bo w takim wypadku będę się czuł w obowiązku skończyć przynajmniej ten model. ]:->
Oczywiście zamieszczam zdjęcie okładki:
Po wycięciu pierwszych elementów
pojawiło się moje pierwsze pytanie. Przy miejscu na część 2a po obu stronach są miejsca na wycięcie małych okrągłych otworów (ok. 1mm) i nie wiem czym je wyciąć. Może igłą? Czekam na odpowiedź a w międzyczasie zajmę się wstępną waloryzacją kabiny. Chcę wkleić pręty które idą z boku kabiny i tworzą w orfinale szkielet.
ja używam do robienia małych otworów wierteł do stali, od 0,5mm w górę, w kartonie wywiercisz bez użycia wiertarki:), koszt poniżej 1zł
w trakcie: SM 03
gotowe: CWS T-1; ISU-122; Jagdpanzer IV Ausf.F; Leopard A4; Mercedes Benz L 3000; Mk.VIII-CROMWELL IV, PzKpfw II Ausf.C; PzKpfw III Ausf.M; PzKpfw V Panthera Ausf.G; PzKpfw VI Tiger I; SdKfz 7-2; SdKfz 234-2 PUMA; SG-122; Sturmgeschutz IV (SdKfz 163); Mazur D-350; T-28 KRAZ 255B; T-70; 4TP; Px 29; T-34
dzięki za rade... na przyszłość wyposażę się w takie wiertełka lecz dzisiaj poradziłem sobie igłą. oraz skończyłem przyklejać już "orurowanie" kabiny. Nie wiem czy jest to dobrze widoczne na zdjęciach. Najwyżej jutro jak je omaluje to zrobie jeszcze jedno zdjęcie przy świetle dziennym.
To nie ręce. To aparat przy tym świetle nie łapie ostrości. No dobra ręce też może trochę się trzęsą. Ale to przez to, żę to już trzecia nocna zmiana w tym tygodniu a ja nie za bardzo sypiam w dzień.
Jeszcze raz przeczytałem opis budowy. Nic nie wspomnieli tam o podklejaniu jakiegokolwiek elementu.
