*[Relacja/Okręt] HNoMS Thor Heyerdahl - norweska fregata typu Nansen 1:200
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Jeżeli wykonałeś słupki relingów z drut 0,2 mm, to może zastosować drut mosiężny, miedź może się powyginać przy układaniu żyłki.
Ponadto, jeżeli poręcze relingów w tym okręcie, w realu, były wykonane z prętów, to efekt żyłkowania może nie spełnić oczekiwań tzn. trudno będzie utrzymać prostolinijność.
Proponuję słupki wykonać z drutu mosiężnego 0,3 mm, a poręcze z tegoż drutu, tylko 0,2 mm. W tej skali nie powinno zbyt widać „przeskalowania”.
Ponadto, jeżeli poręcze relingów w tym okręcie, w realu, były wykonane z prętów, to efekt żyłkowania może nie spełnić oczekiwań tzn. trudno będzie utrzymać prostolinijność.
Proponuję słupki wykonać z drutu mosiężnego 0,3 mm, a poręcze z tegoż drutu, tylko 0,2 mm. W tej skali nie powinno zbyt widać „przeskalowania”.
Właśnie tak się stało. Nie spodziewałem się, że naciągnie termiczne żyłki generuje takie siły.Art pisze:miedź może się powyginać przy układaniu żyłki.
Współczesne okręty mają relingi w postaci "kabla" tzn stalowej linki w gumowej izolacji. Ich ułożenie to kwestia naciągu (śrubą rzymską). Ale tak jak mówisz, trudno utrzymać prostolinijność.Ponadto, jeżeli poręcze relingów w tym okręcie, w realu, były wykonane z prętów, to efekt żyłkowania może nie spełnić oczekiwań tzn. trudno będzie utrzymać prostolinijność.
Da się to skleić na tyle mocno? Na dużych dystansach stosować lepiej jedną długą "nitkę", czy lepiej kilka krótkich?Proponuję słupki wykonać z drutu mosiężnego 0,3 mm, a poręcze z tegoż drutu, tylko 0,2 mm. W tej skali nie powinno zbyt widać „przeskalowania”.
Z drutem mosiężnym jeszcze nie pracowałem, więc z chęcią przyjmę każdą pomoc.
Strk.
Drut mosiężny 0,3 i 0,2 mm nabywam w sklepie modelarskim, ale jest dostępny tutaj (jak 0,3 wydaje się za gruby, jest i 0,25):
http://dudus.com.pl/category/inne-435
Ja bym poręcze układał - na prostych - jednym długim odcinkiem. W przypadku zawijasów, dobrze by było dzielić uformowane wcześniej odcinki (drut mosiężny sprężynuje i trudno jest go wyginać „na słupkach” – ale to właśnie jest jego największą zaletą).
PS. Kuknij do mnie, coś w relacji szeptałem o mym układaniu relingów.
Drut mosiężny 0,3 i 0,2 mm nabywam w sklepie modelarskim, ale jest dostępny tutaj (jak 0,3 wydaje się za gruby, jest i 0,25):
http://dudus.com.pl/category/inne-435
Ja bym poręcze układał - na prostych - jednym długim odcinkiem. W przypadku zawijasów, dobrze by było dzielić uformowane wcześniej odcinki (drut mosiężny sprężynuje i trudno jest go wyginać „na słupkach” – ale to właśnie jest jego największą zaletą).
PS. Kuknij do mnie, coś w relacji szeptałem o mym układaniu relingów.
- Szydercza Gała
- Posty: 2330
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 172
Pora na krótką inwazję w stylu Karmazynowego Ubezpieczenia Ostatecznego
Tak jak mówiłem zlepiłem dziób, bez żadnych sklejek podposzyć i innych wynalazków, w dodatku zrobiłem to w 3 godziny używając tylko nożyczek grubego pędzla i kleju szewskiego. Skoro w takich warunkach i w dodatku robiąc to na sztukę, można uniknąć zapadania się poszycia, odgniatania wręg na poszyciu i tym podobnych to co trzeba robić żeby te efekty uzyskać????
Popracować należy natomiast nad kształtem tej falszburty, nie układa się dobrze, trzeba sie trochę pobawić łukami
Zdjęcia specjalnie z lampą żeby wylazło wszystko co tylko można zobaczyć w MAkRO
Tak jak mówiłem zlepiłem dziób, bez żadnych sklejek podposzyć i innych wynalazków, w dodatku zrobiłem to w 3 godziny używając tylko nożyczek grubego pędzla i kleju szewskiego. Skoro w takich warunkach i w dodatku robiąc to na sztukę, można uniknąć zapadania się poszycia, odgniatania wręg na poszyciu i tym podobnych to co trzeba robić żeby te efekty uzyskać????
Popracować należy natomiast nad kształtem tej falszburty, nie układa się dobrze, trzeba sie trochę pobawić łukami
Zdjęcia specjalnie z lampą żeby wylazło wszystko co tylko można zobaczyć w MAkRO
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
No i przy okazji poprawek przy falszburcie proszę o "upgrade" kształtu kluzy kotwicznej bo ta w modelu jakaś taka malucia w stosunku do oryginału. Z góry dziękuję ;)
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Nie wiem co trzeba zrobić. Oświeć mnie, bo jak kleiłem z papieru 200g to się pozapadało.Szydercza Gała pisze:Tak jak mówiłem zlepiłem dziób, bez żadnych sklejek podposzyć i innych wynalazków, w dodatku zrobiłem to w 3 godziny używając tylko nożyczek grubego pędzla i kleju szewskiego. Skoro w takich warunkach i w dodatku robiąc to na sztukę, można uniknąc zapadania się poszycia, odgniatania wręg na poszyciu i tym podobnych to co trzeba robić żeby te efekty uzyskać????
A, jeśli możesz - wrzuć foto sylwetkowe z lewej i prawej, bo coś mi nie pasuje w ukształtowaniu flaszburty. Wydaje mi się, że należy nieco bardziej "wywinąć" na zewnątrz ten odcinek:
Ostatnio zmieniony sob paź 16 2010, 11:37 przez strk, łącznie zmieniany 1 raz.
W pierwszej budowie była taka jak w oryginale, nie wiem skąd wzięła się taka wąska. Pewnie coś namieszałem w pliku. Poprawię.Piotr80 pisze:No i przy okazji poprawek przy falszburcie proszę o "upgrade" kształtu kluzy kotwicznej bo ta w modelu jakaś taka malucia w stosunku do oryginału. Z góry dziękuję ;)
- Szydercza Gała
- Posty: 2330
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 172
zacznijmy od tego
Hau Hau Hau odszczekuje to co mówiłem, znaczy się skleić się da jak widać, natomiast po przeprowadzeniu prób eksploatacyjnych ( obracanie w łapach, nawalanie młotkiem i takie tam ) pozapadało się . Za duże przestrzenie między wręgami, a burty na dokładkę są idealnie płaskie ( cholerny nowoczesny prymityw ), kiedy sa poskręcane we wszystkich płaszczyznach to się nie zapadają nawet po nawalaniu młotkiem vide Wariag
Co do falszburty to primo musisz dać łuk na łączeniu połówek burt powyżej pokładu, inaczej łączenie zawsze wyjdzie proste, secundo trochę za wysoki jest chyba ten łuk, można to roskielichować tak żeby z boku i przodu wyglądało dobrze, ale w porównaniu do zdjęcia wydaje mi się że za rozłożyste jest to wtedy
Hau Hau Hau odszczekuje to co mówiłem, znaczy się skleić się da jak widać, natomiast po przeprowadzeniu prób eksploatacyjnych ( obracanie w łapach, nawalanie młotkiem i takie tam ) pozapadało się . Za duże przestrzenie między wręgami, a burty na dokładkę są idealnie płaskie ( cholerny nowoczesny prymityw ), kiedy sa poskręcane we wszystkich płaszczyznach to się nie zapadają nawet po nawalaniu młotkiem vide Wariag
Co do falszburty to primo musisz dać łuk na łączeniu połówek burt powyżej pokładu, inaczej łączenie zawsze wyjdzie proste, secundo trochę za wysoki jest chyba ten łuk, można to roskielichować tak żeby z boku i przodu wyglądało dobrze, ale w porównaniu do zdjęcia wydaje mi się że za rozłożyste jest to wtedy
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Ma być proste, choć nie wiem czy o tym samym mówimy:Szydercza Gała pisze: Co do falszburty to primo musisz dać łuk na łączeniu połówek burt powyżej pokładu, inaczej łączenie zawsze wyjdzie proste,
Skoryguję go nieco, myślę, że obniżenie o 1mm będzie ok.secundo trochę za wysoki jest chyba ten łuk, można to roskielichować tak żeby z boku i przodu wyglądało dobrze, ale w porównaniu do zdjęcia wydaje mi się że za rozłożyste jest to wtedy
Zależnie od ujęcia i światła, dziób raz wygląda jak w każdym okręcie, a raz jak u typowego handlowca. Wymodelowanie było bardzo trudne i dalej widzę jest.
Na forum jest taki ruch, że muszę się mocno sprężać aby relacja nie spadła na drugą stronę. Ostatni tydzień miałem nieco zajęty, tak więc efekt ostatnich dni to raptem trzy kopuły anten SATCOMM oraz maszt.
W konstrukcji masztu coś namieszałem, więc będzie konieczna kolejna budowa. Zwłaszcza te boczne platformy muszę oddzielić - niepotrzebnie
komplikują całość, ponadto za mało jest wewnętrznych wzmocnień.
W konstrukcji masztu coś namieszałem, więc będzie konieczna kolejna budowa. Zwłaszcza te boczne platformy muszę oddzielić - niepotrzebnie
komplikują całość, ponadto za mało jest wewnętrznych wzmocnień.