Nie sądziłem, że o tym nie wiesz. Chciałem uzmysłowić innym nie zorientowanym jaka to jest skala problemu i jakie trudności techniczne się z takim modelem wiążą.
Tomasz D. pisze:Z wagą ze tak powiem trafiłeś - model będzie ważył 53 kilogramy. Na jednym z for jest opisany moment wyważania modelu i tyle właśnie kolegom wyszło.
Nie było co trafiać, ponieważ wyporność Bismarka była od 45 000 do 53 000 ton więc wystarczyło wyporność podzielić przez 100 do potęgi trzeciej - taki jest efekt skali. To jest najprostsze modelowanie matematyczne. Jednak w takim dużym modelu można zamodelować położenie środka ciężkości i momenty bezwładności podłużny i poprzeczny przez odpowiednie rozłożenie balastu by model nie "bełtał' się jak korek na fali, wtedy jego odpowiedź na falowe zakłócenia będzie odpowiadała pierwowzorowi. Można również odpowiednio zamodelować (dobrać) jednostkę napędową by reakcja modelu na ujęcie lub dodanie mocy również odpowiadała rzeczywistości.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle: Dorobek
Od dnia wczorajszego aż do dzisiejszego późnego popołudnia maskowałem komin przed naniesieniem pierwszego pasa kamuflażu. Przyznam bez bicia że na pewnym etapie poddałem w wątpliwość sens tej roboty bo okazało się to trudniejsze niż mi się wydawało. Zrobiłem sobie chwilkę odpoczynku i ponownie ruszyłem z robotą aż w końcu się udało.
Jeśli kogoś interesuje jak wyglądał komin po maskowaniu to TUTAJ jest fotka, a komin po malowaniu i usunięciu maskowania wygląda tak jak widać poniżej, Jutro po całkowitym wyschnięciu farby maskowanie pod naniesienie koloru czarnego.