[Relacja] BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Tomasz D. pisze:... Zaraz dowiemy się, że nie to kolega miał na myśli, że źle sformułował swój tekst itp, itd...
tomaszolemski pisze:...nie o to mi chodzilo...
oznaczenie kabli ma być zrozumiałe dla mnie, a nie dla oglądających, poza tym nie widzę nic szczególnego w tym jak odpowiedziałemtomaszolemski pisze:...to w jaki sposob skomentowal komentarz Arta odnosnie oznakowan kabli bylo nieetyczne
Przedstaw nam kolego swoją wizję modelarskiego scratch'u w formie praktycznej, a staniesz się w pewnym sensie partnerem do rozmowy bo w tej chwili nim nie jesteś. Jeśli uważasz że w jakiś sposób naruszyłem internetową etykę to widać opierasz się na jakiś konkretnych przepisach to wyjaśniających więc prosiłbym o linka do nich. Jeśli zaś masz uwagi co do mojego postępowania czy też stylu pisania to zapraszam do dyskusji na PW, a w temacie prosiłbym tylko i wyłącznie o podejmowanie dyskusji w sprawie modelu.tomaszolemski pisze:... poprostu tylko zejdzmy na ziemie i nie zachowujmy sie jak bysmy pozjadali wszystkie rozumy..
Bardzo ładnie wyszło to całe ustrojstwo Panie Tomaszu. Już podczas budowy Regulusa pokazał Pan, że jest Pan modelarzem przez duże M. A teraz ten Bismarck... Tylko pozazdrościć
Co do owej burzliwej opinii. Kolega tomaszolemski napisał posta gdzie wykazał swoją dużą niewiedzę w temacie i myślę, że wszelkie komentarze co do tego są zbędne. Sam obecnie wykonuję mój pierwszy model malowany i wiem jaka jest masakra, aby po malowaniu efekt był taki jak u Pana Tomasza. Każde niedociągnięcie, najmniejszy farfocel, wszystko wychodzi po malowaniu.
A co do sposobu wypowiedzi i komentowania. Z takiego modelu trzeba być dumnym Ja osobiście po wykonaniu takiego czegoś czuł bym się jak modelarski cesarz Jeżeli kolega dalej uważa, że chwalimy niepotrzebnie i wszystkie ochy i achy są przesadne - zapraszam do spróbowania, aby taki model wykonać i zaprezentować swoje umiejętności.
Pozdrawiam
Co do owej burzliwej opinii. Kolega tomaszolemski napisał posta gdzie wykazał swoją dużą niewiedzę w temacie i myślę, że wszelkie komentarze co do tego są zbędne. Sam obecnie wykonuję mój pierwszy model malowany i wiem jaka jest masakra, aby po malowaniu efekt był taki jak u Pana Tomasza. Każde niedociągnięcie, najmniejszy farfocel, wszystko wychodzi po malowaniu.
A co do sposobu wypowiedzi i komentowania. Z takiego modelu trzeba być dumnym Ja osobiście po wykonaniu takiego czegoś czuł bym się jak modelarski cesarz Jeżeli kolega dalej uważa, że chwalimy niepotrzebnie i wszystkie ochy i achy są przesadne - zapraszam do spróbowania, aby taki model wykonać i zaprezentować swoje umiejętności.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Na PANA to trzeba mieć wygląd i piniędze !!!! Chyba , że mowa o PANU SZATANIE , to co innego .
tomaszolemski - albo to jest prowokacja opozycji i pod tym nickiem ukrył się poseł Brudziński albo Macierewicz , albo tomaszuolemski pokaż poniższy artykuł pięćdziesiąty szósty swojemu dealerowi ,żeby wiedział co mu grozi , za futrowanie Ciebie swoim Towarem .
Art. 56. 1. Kto, wbrew przepisom art. 33-35 i 37, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie,
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
3. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, sprawca
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 10.
tomaszolemski - albo to jest prowokacja opozycji i pod tym nickiem ukrył się poseł Brudziński albo Macierewicz , albo tomaszuolemski pokaż poniższy artykuł pięćdziesiąty szósty swojemu dealerowi ,żeby wiedział co mu grozi , za futrowanie Ciebie swoim Towarem .
Art. 56. 1. Kto, wbrew przepisom art. 33-35 i 37, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie,
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
3. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, sprawca
podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 10.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 53
- Rejestracja: sob cze 26 2010, 23:42
Panowie prosze nie zloscie sie tak... poprostu wyrazilem swoje zdanie i juz...a pozatym w tej relacji milo bylo by bylo jak by pokazana byla technika wykonywania tych trudnych rzeczy....bo same zdjecia to tylko ladnie dla oka ale nie pomaga ni jak dla innych....
cierpliwosc to skarb jakiego nie mozna kupic...
W budowie: Bf 109 E-4
zbudowane: Ju 87 d-3
Olo
W budowie: Bf 109 E-4
zbudowane: Ju 87 d-3
Olo
Widzisz kolego, dalej nic nie rozumiesz. Wylałeś w tym pierwszym wpisie tutaj jedną z większych bredni na temat malowania modeli, a teraz dodatkowo domagasz się pokazywania technik wykonywania "trudnych" rzeczy. Powiem tak, dla modelarza nie ma trudnych rzeczy do wykonania, są tylko mniej lub bardziej pracochłonne lecz wszystkie łączy jedno - wyciąć>uformować>skleić. Jeśli krzywo wytniesz to nie uda Ci się uformować, a jeśli krzywo uformujesz to nie uda Ci się dobrze skleić. O malowaniu nie piszę bo to technika dla mięczaków w celu ukrycia błędów wykonania detali.tomaszolemski pisze:... poprostu wyrazilem swoje zdanie i juz...
Modelowanie z polistyrenu różni się od modelowania z papieru tylko materiałem - techniki pozostają identyczne.
-
- Posty: 771
- Rejestracja: wt maja 25 2010, 18:42
- Lokalizacja: Pabianice
- x 266
Tomuś mięczaku jeden (po prostu nie mogę się powstrzymać ) Jak już skończysz maskować te swoje niedoróbki farba, to pamiętaj co obiecywałeś i mnie i innym w sprawie relacji i technik w niej stosowanych . Więc wpierw pokaż krok po kroku jak popełniasz "błędy", czyli jak je projektujesz :P jak przenosisz na ten "błędny" materiał zwany twardym polistyrenem ( dla mięczaka twardy polistyren ). Potem pokaż jak się tnie te błędy a potem jak się zamaskowuje - sorki maluje. Uwierz mi wielu ludzi tu będzie siedzieć i wywalać gały na te twoje "błędy". To przynajmniej wspomoże tych co będą chcieli pójść tą błędną drogą, lub zaspokoi ciekawość tych co chcieli by ale nie mogą lub nie potrafią się przyznać nie stać ich na to by się nauczyć :P
Z miękkimi pozdrowieniami
Też malujący - czyli mięczak :P
Artur N
Z miękkimi pozdrowieniami
Też malujący - czyli mięczak :P
Artur N
Ostatnio zmieniony pn sty 24 2011, 18:45 przez ArturN, łącznie zmieniany 1 raz.