Ładowarka HSW Ł-34 - 1:25 Renova Model [relacja - KONIEC'13]

[OSTOJA]

"Ryflowana blacha" - rewelacyjna - też chciałbym mieć taką starą okładkę od zeszytu.

[wk82]

...też chciałbym mieć taką...

Spokojna głowa Jak Ci tylko będzie gdzieś potrzeba, a nie znajdziesz nic odpowiedniego odezwij się, to podeślę kawałek

Pozdrawiam

[wk82]

Powstały sobie kolejne dwa elementy, czyli podesty. Na razie sama blacha, bez świateł.



Niestety, łączenie krawędzie "blachy ryflowanej" (na pierwszym planie drugiego zdjęcia) niezbyt ładnie mi wyszło. Ale po wyschnięciu farby postaram się to poprawić.
A póki co pozdrawiam Serdecznie

[bstep]

Pracy jak widzę sporo. Ja raczej nie siedzę w skali 1:25 ale czytając Twoją relację doszedłem do wniosu, że może warto zastanowić się nad przeskalowaniem tego modelu do 1:43 (oczywiście już nie będzie to model tak szczegółowy ale zobaczymy). Czekam na dalszy ciąg.

[wk82]

Tak bstep, roboty jest sporo, ale przy jakim modelu jej nie ma?? Tutaj jest w końcu prawie 2000 części więc posiedzieć przy nim trzeba...
Trudno powiedzieć co by było w skali 1:43. Tutaj tak naprawdę "zabawa" zaczyna się przy silniku i pozostałych towarzyszących elementach, których części w opracowanej skali zajmują blisko 2,5 arkuszy. Po przeskalowaniu trzeba by chyba sporo uprościć. Choć nie takie cuda można m.in. na tym Forum znaleźć

A wracając do budowy to nazbierało się już trochę ukończonych (czy też prawie ukończonych) elementów i powoli trzeba pomyśleć o połączeniu tego wszystkiego w jedną całość. Dorobiłem jeszcze jeden z wałów (łączący skrzynię biegów ze wspornikiem wału) jak zaleca Autor w opisie budowy. Cała ta kupa odrestaurowanego "żelastwa" wygląda na chwilę obecną tak:



Jaki będzie kolejny krok w budowie? Zobaczymy...

Pozdrawiam Was Serdecznie

[OSTOJA]

Bardzo ładnie to wszystko wygląda ale jeszcze "trochę" dłubaniny zostało.

[wk82]

Dzięki, a zostało rzeczywiście jeszcze "trochę"...

W międzyczasie jednak nastąpił bardzo ważny moment w budowie ładowarki. Wreszcie zabrałem się za połączeniu obu ram. W tym przypadku to wcale nie takie proste zadanie, bo trzeba uważać, żeby ramy się ze sobą nie skleiły i żeby wszystko pozostało ruchome. Na szczęście wszystko się udało i ramy mogą się zaprezentować w prostoliniowej pozycji



Koła również już kompletne - dekielki porządnie dokręcone



I póki co "tyla"...

Pozdrawiam

[ramm]

Jako geodeta często spotykam koparki stojące mi na drodze, ale jeszcze żadna, nawet nowa nie miała w taki sposób pobrudzonych kół. Coś mi tutaj nie pasuje.

[wk82]

Tak masz rację. Ale wszystko będzie brudzone po zakończeniu budowy więc koła z pewnością będą wyglądać zupełnie inaczej - w zależności od tego gdzie ładowarka będzie pracować i co ładować ;)

[OSTOJA]

Ja bym takiej pięknej ładowarki nie brudził, niech wygląda jak by zjechała dopiero co z myjni i trochę przejechała się po placu budowy i powinno wszystko grać.