Tym razem trochę bardziej poważny projekt - Komatsu G40 Bulldozer produkcji Tamiya. Bardzo fajny model, sklejony praktycznie bez użycia szpachli. Kilka drobnych elementów wymieniłem na druciane.
Malowanie to standardowe kolory proponowane przez instrukcję - farby Tamiya. Jak dla mnie super, bardzo dobrze kryjące akryle.
Po raz pierwszy zastosowałem metodę malowania na lakier do włosów. Tu należą się wielkie dzięki koledze Stroju który cierpliwie odpowiadał na moje byc może głupie pytania. Dzięki Stroju za cierpliwość!!!
Oprócz zabawy z lakierem do włosów zastosowałem akrylowego washa oraz suche pastele, na przemian z pigmentami Vallejo. Efekty na zdjęciach.
Pozdrawiam
[G] Komatsu G40 Bulldoozer - Tamiya 1:48
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Cały model był drapany metodą na lakier do włosów. Świetna sprawa, odpada mozolne malowanie odprysków itd. Wszystko załatwia naturalne drapanie.
Nie jestem specem w tej materii, to dopiero pierwszy mój model z użyciem tej techniki. Pierwsza warstwa farby ciemna (w mim przypadku panzer grey), błyszczący lakier bezbarwny (np. sidolux), lakier do włosów (prosto z pojemnika psiknołem całość), kolor docelowy.
Gdy mamy tak pomalowany model trzeba się streszczać, bo gdy farba na samym wierzchu przyschnie zbyt mocno to staje się dużo bardziej odporna na drapanie. Główna farba to powinien być raczej akryl, chodzi o wodorozcieńczalność, ja użyłem farby Tamiya.
Drapałem twardym, w miarę krótkim pędzlem moczonym w wodzie.
Po co lakier do włosów? Rozdziela warstwy farby, a przy drapaniu wilgotnym pędzlem sam się rozpuszcza powodując łatwiejsze odpadanie farby i powstają realistyczne efekty. Pewnie pędzelkiem nigdy bym nie namalował tak wyglądających odprysków, nie ta liga.
Pozdrawiam
Nie jestem specem w tej materii, to dopiero pierwszy mój model z użyciem tej techniki. Pierwsza warstwa farby ciemna (w mim przypadku panzer grey), błyszczący lakier bezbarwny (np. sidolux), lakier do włosów (prosto z pojemnika psiknołem całość), kolor docelowy.
Gdy mamy tak pomalowany model trzeba się streszczać, bo gdy farba na samym wierzchu przyschnie zbyt mocno to staje się dużo bardziej odporna na drapanie. Główna farba to powinien być raczej akryl, chodzi o wodorozcieńczalność, ja użyłem farby Tamiya.
Drapałem twardym, w miarę krótkim pędzlem moczonym w wodzie.
Po co lakier do włosów? Rozdziela warstwy farby, a przy drapaniu wilgotnym pędzlem sam się rozpuszcza powodując łatwiejsze odpadanie farby i powstają realistyczne efekty. Pewnie pędzelkiem nigdy bym nie namalował tak wyglądających odprysków, nie ta liga.
Pozdrawiam