*[Relacja/Samochód] TATRA av14 czechosłowacki dźwig
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Samochód] TATRA av14 czechosłowacki dźwig
Witam kolegów
Od jakiegoś czasu morduję następny model, który już dawno chodził mi po głowie.
Jak wyjdzie to będzie podobny do Tatry, takiego dźwiga, co to jeździły po dawnej Czechosłowacji. Czechosłowacji już nie ma, bo się podzieliła. Dźwiga nie podzielę, ale wykombinuję coś, żeby obie strony były zadowolone.
W związku z tym, że prace są rozpoczęte i już jest trochę sklejone wstawiam zdjęcia ze stanu od początku do obecnego.
Wycinanka PMHT skala 1:32
Następny etap to ramię dźwigu.
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu morduję następny model, który już dawno chodził mi po głowie.
Jak wyjdzie to będzie podobny do Tatry, takiego dźwiga, co to jeździły po dawnej Czechosłowacji. Czechosłowacji już nie ma, bo się podzieliła. Dźwiga nie podzielę, ale wykombinuję coś, żeby obie strony były zadowolone.
W związku z tym, że prace są rozpoczęte i już jest trochę sklejone wstawiam zdjęcia ze stanu od początku do obecnego.
Wycinanka PMHT skala 1:32
Następny etap to ramię dźwigu.
Pozdrawiam
Cześć Łukasz
Sklejam tą TATRę jako pewnego rodzaju test. Jest to wersja, która pozwoli mi na uniknięcie błędów w docelowym projekcie. Jakim? to na razie tajemnica. Kleję, więc taki standarcik, który miał być nawet bez retuszu, ale w pewnym momencie zrozumiałem, że powstanie coś czego nie pokażę nikomu bo będzie obciach.
Tak więc w tej wersji nie będzie specjalnych ulepszeń, ani w ramie , ani na silniku.
Ponieważ budowa idzie równolegle, a ta wersja siłą rzeczy jest prostsza i przeciera szlaki, więc na pewno będzie skończona pierwsza.
Zastanawiam się czy oba projekty dać w jednej relacji, czy je rozdzielić? Jeszcze to przemyślę.
Dzięki za życzenia, przydadzą się.
Pozdrawiam.
Sklejam tą TATRę jako pewnego rodzaju test. Jest to wersja, która pozwoli mi na uniknięcie błędów w docelowym projekcie. Jakim? to na razie tajemnica. Kleję, więc taki standarcik, który miał być nawet bez retuszu, ale w pewnym momencie zrozumiałem, że powstanie coś czego nie pokażę nikomu bo będzie obciach.
Tak więc w tej wersji nie będzie specjalnych ulepszeń, ani w ramie , ani na silniku.
Ponieważ budowa idzie równolegle, a ta wersja siłą rzeczy jest prostsza i przeciera szlaki, więc na pewno będzie skończona pierwsza.
Zastanawiam się czy oba projekty dać w jednej relacji, czy je rozdzielić? Jeszcze to przemyślę.
Dzięki za życzenia, przydadzą się.
Pozdrawiam.
Witam
ramię dźwigu tzw. wysięgnik prawie skończony
Autor tego dźwigu nie zaproponował zbyt wielu szczegółów, a już wcale sposobu jak ograniczyć "wylatanie" poszczególnych segmentów.
W związku z tym zmusił mnie do rozwiązania tego problemu osobiście. Kilka nieprzespanych nocy, kilka sposobów rozjaśniających myślenie, i wymyśliłem jak to zrobić.
Za pomocą nitki umieszczonej we wnętrzu zablokowałem wysuwanie ramienia wysięgu. Może komuś się przyda.
Tyle ma wystawać
więc igła z nitką i od tyłu wysięgu dziura na wylot
koniec nitki przyklejony i zabezpieczony
Teraz nawlokłem na nitkę drugi segment
i dobierając długość nitki, tak aby segment ten wysuwał się do określonej pozycji zakleiłem go SG
Na koniec ramienia przykleiłem zaślepkę
a później to już poszło...
Następna zagwozdka to połączenie segmentów ze sobą. Chodzi o uzyskanie osiowości całego wysięgnika. Zbudowałem, mały przyrządzik, taki stół monterski, by zapewnić sobie stabilność części w trakcie wiercenia otworów łączących ramiona wysięgu.
jako tulejki dystansowe zastosowałem ciętą rurkę z patyczka dla niemowląt
Wyszło tak
Kilka szczegółów
Następny etap to kabina, ale za jakiś czas.
Hej :)
ramię dźwigu tzw. wysięgnik prawie skończony
Autor tego dźwigu nie zaproponował zbyt wielu szczegółów, a już wcale sposobu jak ograniczyć "wylatanie" poszczególnych segmentów.
W związku z tym zmusił mnie do rozwiązania tego problemu osobiście. Kilka nieprzespanych nocy, kilka sposobów rozjaśniających myślenie, i wymyśliłem jak to zrobić.
Za pomocą nitki umieszczonej we wnętrzu zablokowałem wysuwanie ramienia wysięgu. Może komuś się przyda.
Tyle ma wystawać
więc igła z nitką i od tyłu wysięgu dziura na wylot
koniec nitki przyklejony i zabezpieczony
Teraz nawlokłem na nitkę drugi segment
i dobierając długość nitki, tak aby segment ten wysuwał się do określonej pozycji zakleiłem go SG
Na koniec ramienia przykleiłem zaślepkę
a później to już poszło...
Następna zagwozdka to połączenie segmentów ze sobą. Chodzi o uzyskanie osiowości całego wysięgnika. Zbudowałem, mały przyrządzik, taki stół monterski, by zapewnić sobie stabilność części w trakcie wiercenia otworów łączących ramiona wysięgu.
jako tulejki dystansowe zastosowałem ciętą rurkę z patyczka dla niemowląt
Wyszło tak
Kilka szczegółów
Następny etap to kabina, ale za jakiś czas.
Hej :)
Witam ponownie
Skończyłem sklejać swoją tatrę, oto galeria.
Jakość zdjęć marna, bo i fotograf marny. No cóż "kakoj maju, takoj p....ju"
Model skleiłem jako test/przegląd przed pracami nad taką samą tatrą ale w innej skali i innym malowaniu.
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy w nowej relacji.
Pozdrawiam SZAD
Skończyłem sklejać swoją tatrę, oto galeria.
Jakość zdjęć marna, bo i fotograf marny. No cóż "kakoj maju, takoj p....ju"
Model skleiłem jako test/przegląd przed pracami nad taką samą tatrą ale w innej skali i innym malowaniu.
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy w nowej relacji.
Pozdrawiam SZAD
model fajny, można by tylko dodać jakiś bieżnik na kołach, ale jeśli to tylko test...
w trakcie: SM 03
gotowe: CWS T-1; ISU-122; Jagdpanzer IV Ausf.F; Leopard A4; Mercedes Benz L 3000; Mk.VIII-CROMWELL IV, PzKpfw II Ausf.C; PzKpfw III Ausf.M; PzKpfw V Panthera Ausf.G; PzKpfw VI Tiger I; SdKfz 7-2; SdKfz 234-2 PUMA; SG-122; Sturmgeschutz IV (SdKfz 163); Mazur D-350; T-28
KRAZ 255B; T-70; 4TP; Px 29; T-34
gotowe: CWS T-1; ISU-122; Jagdpanzer IV Ausf.F; Leopard A4; Mercedes Benz L 3000; Mk.VIII-CROMWELL IV, PzKpfw II Ausf.C; PzKpfw III Ausf.M; PzKpfw V Panthera Ausf.G; PzKpfw VI Tiger I; SdKfz 7-2; SdKfz 234-2 PUMA; SG-122; Sturmgeschutz IV (SdKfz 163); Mazur D-350; T-28
KRAZ 255B; T-70; 4TP; Px 29; T-34
To jest tak zwany bocian i służy on do przedłużenia wysięgnika przy drastycznym zmniejszeniu udźwigu.OSTOJA pisze:Fajnie wygląda, tylko nie bardzo rozumiem dlaczego hak nie zwisa z końca wysięgnika a z końca przedostatniego segmentu wysięgnika.
W niektórych konstrukcjach jest wykonany jako kratownica z rur.
Pozdrawiam: Przemek