*[Relacja/Samolot] RWD-22 CardPlane 2-4/2006.

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Na chwilę wrócę do silników. Cylindry i głowice kleiłem klejem BCG. Cały komplet gotowych już sklejonych wsypałem do szufladki pudełka od zapałek i chciałem położyć na kaloryferze do wyschnięcia ale szufladka wyślizgnęła mi się z ręki i wszystko się rozsypało po podłodze. Pozbierałem, liczę, jednego cylindra brakuje - znalazłem pod butem.

Poniżej zdjęcia zgniecionego elementu - jest to przykład jak trzyma BCG, który nie był jeszcze całkowicie wyschnięty.

Obrazek
Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Dolne pokrycia pływaków sklejone krawędziowo klejem BCG i przyklejone do szkieletów ale tym razem najzwyklejszym klejem do butów. Pływaki przygotowane do oklejania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Oklejają się pływaki, jak na razie idzie dobrze.

Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Ha ha, kleją się pływaki. Niezakryte noski pływaków czekają na balast by wyważyć samolot tak by nie opadał na tył. Środek ciężkości powinien być przed redanem.

Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
Paolo vanKossi
Posty: 39
Rejestracja: śr mar 10 2010, 18:51

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Paolo vanKossi »

Takie kombinerki mam, o model muszę się postarać :chytry:

A tak na poważnie to model robi wrażenie. Wybiegnę nieco w przyszłość i pozwolę sobie Ciebie zapytać o śmigła. Będziesz je robił z wycinanki czy produkcja własna od podstaw?
Pozdrawiam
Paolo
----------------------------------------------------------
Kleję bo lubię a nie dlatego, że potrafię

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Paolo vanKossi pisze:Takie kombinerki mam, o model muszę się postarać :chytry:
To dużo już masz. :D Śmigła będą papierzane bo tego typu z piastą łatwiej się robi niż drewniane od podstaw.

Samolot wyważony - nadspodziewanie dużo ołowiu trzeba było władować, aż się zdziwiłem. Teraz ten ołów trzeba jakoś upchać tak by można było zamknąć pływaki i zabrać się za wózek transportowy. Kółka z jakiegoś pojazdu przeskalowane na 1/33 już mam, co prawda powinny być żelazne typu wagonowego ale u mnie w bazie polowo-wodnej nie ma torowiska tylko betonowa dróżka prowadząca do wody a w wodzie są grube blachy stalowe poukładane na dnie więc muszą być gumiaste, pompowane. :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Spore te pływaki Jarku. :) 25,5 cm?? Jakiś czas temu skleiłem sobie użebrowanie kadłuba Se5a w skali 1:25 i ma on niecałe 23 cm długości. Widać jaki ten RWD-22 to kolosik :)
Pływaki wyszły świetnie.

Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Wojtku, to jest jak do tej pory największa z moich kartonówek ale dość mocna jak utrzymała kombinerki. :D

Jeszcze jedna sprawa dotycząca ciężarków ołowianych stosowanych w wyważeniach modeli:
Wedle doświadczeń niektórych modelarzy plastikowych z czasem na przestrzeni lat ołów zaczyna się utleniać (?) pod wpływem CA i pojawia się biały, kruchy nalot, który nie przestaje rosnąć aż do rozsadzenia modelu. Coś podobnego można zauważyć na ołowianych końcówkach starych akumulatorów.
Proces ten nie jest szybki i efekt na zewnątrz pojawia się dopiero po 5-10 latach. Mimo wszystko warto to wziąć pod uwagę jeżeli chciałoby się modelem cieszyć trochę dłużej. Wikolowate kleje nie posiadają takich właściwości w stosunku do ołowiu, a być może rezygnacja z ołowiu byłaby najlepszym rozwiązaniem.

źródło:
ratomodeling.com
Pamiętałem o tych właściwościach ołowiu i CA. Ołowiane ciężarki przykleiłem a potem oblałem sporą ilością kleju szewskiego - trzymają się jak wmurowane a było tych ołowianych siekańców sporo co widać na zdjęciu :-P .

Obrazek
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
19zbyniu95
Posty: 453
Rejestracja: wt kwie 28 2009, 17:52
Lokalizacja: Tychy

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: 19zbyniu95 »

Wedle doświadczeń niektórych modelarzy plastikowych z czasem na przestrzeni lat ołów zaczyna się utleniać (?) pod wpływem CA i pojawia się biały, kruchy nalot, który nie przestaje rosnąć aż do rozsadzenia modelu. Coś podobnego można zauważyć na ołowianych końcówkach starych akumulatorów.
Proces ten nie jest szybki i efekt na zewnątrz pojawia się dopiero po 5-10 latach. Mimo wszystko warto to wziąć pod uwagę jeżeli chciałoby się modelem cieszyć trochę dłużej. Wikolowate kleje nie posiadają takich właściwości w stosunku do ołowiu, a być może rezygnacja z ołowiu byłaby najlepszym rozwiązaniem.

źródło:
ratomodeling.com
Oj to zaczynam się bać o mojego Mi24 :roll:
Pozdrawiam
Zbyszek G.

Ukończone: Ju-87 Stuka, Ba-6, Mi-24D Hind, Bn2t+t

Na warsztacie:
cyrylus

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cyrylus »

Ja klejąc P-39 i teraz Me 262 do obciążenia dziobu użyłem nakrętek i łbów śrub ( bodajże "trzynastek" ). :D
Ale, ale w tych modelach miałem więcej wolnego miejsca do wypełnienia niż w tych pływakach. :)
Ołów to chyba źle na zdrowie wpływa.
ODPOWIEDZ