[Relacja] BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

[Bartosz B.]

To może pokonasz modę na sukces

[Edmund_Nita]

Tomku, to dlatego, że my Cię bardzo lubimy, a jeszcze bardziej lubimy to co tu prezentujesz. Żeby trochę oderwać Ciebie od trosk - które niesie konieczność pokonywania problemów i trudności na drodze do finału, który przewidujesz za jakieś cztery lata - to my tu w Twoim wątku trochę tak sobie żartujemy. Żeby Tobie było lżej na duszy, a przy okazji my sobie z siebie nawzajem podworujemy....

Pozdrawiam,

Edmund

P.S.: Paweł, mnie się nie bój - uwielbiam kurioza...

[BALROG]

P.S.: Paweł, mnie się nie bój - uwielbiam kurioza...

A ja już zaczołem sie maskować i budować fosę oraz zasieki

[Sleepwalker]

Swoją drogą, galareta (niekoniecznie ustrzelona) i lorneta (niekoniecznie myśliwska) brzmi swojsko

[Tomasz D.]

Silniki 3 i na pewno nie mniejsze niż 700. Przekładnia będzie ale jeśli już to 3:1, a nie 1:3.

[Tomasz D.]

Nie wiem i nie interesuje mnie to prawdę powiedziawszy. Jestem przeciwnikiem robienia z modeli choinek świecących, wszelkiego typu strzelania czy innych podobnych gadżetów. Tutaj świecące reflektory robię pod przymusem.

[Art]

Przymusem dobrowolnym, dodajmy
Poczekamy, w ciągu czterech latek koncepcje mogą się odmienić, ale fakt, dym by się przydał jak nic.

Tymczasem dość fanzolenia,
dawaj jakieś obrazki, bo nie chciałbym być zaskoczony wykonaną połową kadłuba ze świecącymi lampami i dymiącymi kominami.

[Tomasz D.]

Jedni mówią: uderz w stół a nożyce się odezwą, inni uderz w nożyce z zobaczysz jak się odezwiesz
Spokojnie Art, dziobie sobie pomalutku znów przy reflektorkach przy czym odbudowałem ten zjedzony. W tej chwili robię szkła z ramkami.

[Edmund_Nita]

Obawiam się, że informacji o obracanych "wierzach", to w życiu nie znajdziesz w internecie. I gdziekolwiek indziej, ma się rozumieć...

[Tomasz D.]

Nadszedł najwyższy czas na zakończenie zajęć innych niż modelowanie przy wielkim "B"
Jak pisałem wcześniej jeden z siedmiu wykonywanych ostatnio reflektorów został pożarty przez domowe futro maści rudej. Reflektor udało się bez problemów zbudować na nowo, a jedyną stratą była strata czasu.
Kolejnym etapem w powstawaniu było wykonanie szkieł dla wszystkich reflektorów, które rozpocząłem od wycięcia dwóch polistyrenowych kółeczek przy pomocy cyrkla znanej marki,



następnie kółeczka te skleiłem ze sobą i uzyskałem tym samym ramkę szkła



Samo szkło wyciąłem z poliwęglanu z jakiego wykonane są płyty CD, a następnie wyryłem na nich pionowe linie imitujące żaluzje sygnalizacyjne.



i przykleiłem je do wcześniej wykonanych ramek



Ramki ze szkłami są tak dopasowane że wchodzą w korpusy reflektorów na wcisk i nie będą przyklejone. Wszystko to w celu możliwości ewentualnej późniejszej wymiany żarówek.